Reklama

Znaleźć takie serca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To już ostatnia niedziela Adwentu. Jutro Wigilia. Staraliśmy się przez cztery tygodnie sumiennie przygotować do tej niezwykłej nocy, kiedy "Słowo, Ciałem się stało". Uczestniczyliśmy w rekolekcjach, słuchaliśmy adwentowych nawoływań. Nie dawał nam spokoju Jan Chrzciciel, który pukał do naszych serc i wołał, że Pan nadchodzi, jest już blisko. I jak to w naszej Ojczyźnie bywa, niektórzy uwierzyli w to, niektórzy jak zwykle poszli swoją drogą życia, sprowadzając Boże Narodzenie do wigilijnej kolacji, może Pasterki, świątecznych prezentów, spacerów, podziwiania żłóbków. Ale przecież nie zrozumiemy Bożego Narodzenia bez czystego serca, bez sakramentu pokuty, bez wiary.

Tyle razy przyglądałem się ekonomii Świąt. Tyle razy odwracałem swoje myśli od tego, co błyszczące, świecące, najpiękniejsze. Chciałem uciec od bogactwa, przepychu, próżności, aby lepiej zrozumieć ubóstwo stajenki. Chciałem znaleźć pustynię, gdzie serce odkryje prawdziwą tęsknotę. Chciałem porozmawiać ciszą, ale ktoś ciągle miał coś najważniejszego do przekazania. I chciałem popatrzeć w gwiazdy, odszukać tę betlejemską, zaufać jej, jak jedynemu drogowskazowi, ale chmury życia przysłoniły mi wszystko. Pozostała mi ziemia i migające już nie choinkowe, ale dyskotekowe światełka. Pozostały wrzeszczące na ulicznych straganach niby-kolędy w wykonaniu podobno polskich " artystów". Dobrze, że jest wigilijny stół, który wszystko wyciszy, uspokoi, może zmieni serca.

A dzisiaj chodzę jeszcze z Matką Nienarodzonego i szukam dobrych ludzkich serc. Chodzimy ulicami Łomży, Ostrołęki, Wyszkowa, Grajewa, Zambrowa. Spotykam na ulicy Mikołaja, ale ten nie jest święty, bo brzydko mówi. Święty Józef spogląda na rozświetlone okna, na świątecznych gości. Puka, czeka. I co, kolejne rozczarowanie? Tam jest tak głośno, ludzie się śmieją, są szczęśliwi, na pewno nas przyjmą. Pewnie, że przyjmą, ale nie nas. Nie stać nas na to. Widzisz, Matko Boża, zmieniła się nasza polska ziemia. To już nie ta gościnność, co kilkanaście lat temu. To nie ta serdeczność, która znana była na całym świecie. Myśmy teraz "zmądrzeli" i bliźnich swoich nazywamy obcymi. My już dzisiaj nie znamy naszych sąsiadów, no chyba że są dobrze w życiu ustawieni. Omijamy dużym kołem tych, którzy od nas chcieliby trochę współczucia, miłości, dobrego słowa. Bezdomnych, brudnych, głodnych nazywamy społecznym marginesem. O Tobie, Matko, też niektórzy źle myślą. Bo kto spodziewając się dziecka, chodzi po ulicach i ciepłego kąta szuka? Wiesz, Matko, u nas kasa chorych wszystko załatwi. Co tak na mnie patrzysz, nie wierzysz? Tak mi mówią, a ja głupi w to wierzę.

Chodź, pójdziemy do tych ubogich, których życie tak doświadcza i Europy się boją. Oni jeszcze mają polskie serca i ducha wiary. Słyszałem kiedyś, jak oni śpiewali polskie kolędy, jak opłatkiem się dzielili, jak płakali. A potem tak, jak ich dziadowie siedli na sanie i pomknęli na Pasterkę. I było: Bóg się rodzi i Wśród nocnej ciszy, i ksiądz tak serdecznie do nich kazanie powiedział, jak nie ksiądz. Boże, jaki byłby piękny świat, gdybyśmy uwierzyli, że Bóg do nas przyszedł, by nas nauczać, by mówić prawdę, by zmienić świat. Mamy swoją stajenkę, sami ją urządziliśmy. Jedna z nich jest luksusowa, ale zimna, bez życia. Inna jest nowoczesna, ale bez miłości. A ja szukam tej, z której dobiega głos kolędy: Lulajże, Jezuniu. Bo wiem, że tam jest Matka i Syn, i Józef św.

Tak się tylko dzisiaj zastanawiam: Czy przyjdą jeszcze?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skandal! Włamanie, kradzież i profanacja kaplicy w dawnej bursie

2025-05-05 14:46

[ TEMATY ]

kaplica

profanacja

skandal

Mielec

commons.wikimedia.org/Patryk Duszkiewicz, CC BY-SA 4.0

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja doszło do włamania i profanacji kaplicy pw. św. Stanisława Kostki, znajdującej się w dawnej bursie przy ul. Warszawskiej w Mielcu. Sprawcy zniszczyli krzyż ołtarzowy, dokonali kradzieży przedmiotów liturgicznych i prawdopodobnie podjęli próbę podpalenia.

- Prośmy Boga o zmiłowanie się nad sprawcami tego haniebnego czynu, a dla nas o gorliwość serc i większą troskę o sprawy Boże w naszym życiu prywatnym i publicznym - czytamy w oświadczeniu Parafii Ducha Świętego w Mielcu.
CZYTAJ DALEJ

"Carlo Acutis. Plan na życie" – nowy film w kinach już za miesiąc!

2025-05-06 08:49

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

RafaelKino/Mat.prasowy

Już za miesiąc na wielkim ekranie – poruszająca historia młodego chłopaka, który zmienił życie tysięcy ludzi. Premiera filmu „Carlo Acutis. Plan na życie” już 6 czerwca 2025 roku w kinach w całej Polsce.

To już drugi film o niezwykłym nastolatku, dystrybuowany przez Rafael Film. Pierwszy – Niebo nie może czekać. Historia Carla Acutisa – dostępny jest online na platformie RafaelKino. Teraz czas na kolejną, poruszającą opowieść. Premiera filmu „Carlo Acutis. Plan na życie” już 6 czerwca 2025 roku w kinach w całej Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Medycy uczcili pamięć zamordowanego lekarza Tomasza Soleckiego

2025-05-06 20:31

[ TEMATY ]

pamięć

lekarz

PAP/Art Service

We wtorek w południe medycy w całej Polsce uczcili pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego i wyrazili sprzeciw wobec agresji. Przed Uniwersyteckim Szpitalem w Krakowie, gdzie pracował lekarz, setki pracowników zgromadziło się na minutę ciszy; zawyły syreny karetek.

Pracownicy ochrony zdrowia obchodzą we wtorek ogólnopolski dzień żałoby oraz protestu przeciw nienawiści. W południe medycy wielu placówek medycznych w Polsce wyszli przed swoje miejsca pracy, aby uczcić pamięć zamordowanego w ub. tygodniu Tomasza Soleckiego, ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję