Reklama

Kard. Nycz: Aktualność kard. Wyszyńskiego

- Chodzi o to, by zmobilizować nas, byśmy zaczęli myśleć „z Wyszyńskim” i wraz z nim odpowiadać na dzisiejsze problemy Polski i Kościoła – mówi kard. Kazimierz Nycz zapowiadając rozpoczynający się 21 listopada cykl debat: „Myśląc z Wyszyńskim”. Odbywać się one będą w rezydencji arcybiskupów warszawskich w każdy trzeci czwartek miesiąca aż do maja 2020 r. Wstęp jest wolny.

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

kard. Kazimierz Nycz

Episkopat.pl

Kard. Kazimierz Nycz

Kard. Kazimierz Nycz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kard. Kazimierz Nycz: Zamysł tych debat nawiązuje do doświadczenia jakie przeżywaliśmy trzy lata temu, gdy w domu arcybiskupów odbywały się słynne debaty „Myśląc z Wojtyłą”. Wówczas było to przygotowanie do kanonizacji Jana Pawła II. Teraz w ramach przygotowań do beatyfikacji Prymasa Tysiąclecia organizujemy comiesięczne debaty „Myśląc z Wyszyńskim”.

Zależy nam, byśmy weszli w myślenie kard. Wyszyńskiego, traktując je jako inspirujące na dziś, a nie tylko jako dokument epoki. Chodzi o to, by prelegenci - wybitni historycy czy teologowie - zmobilizowali nas do zastanowienia się i odkrycia w jakim sensie prymas Wyszyński jest aktualny dziś - w wielu tematach życia kościelnego i społecznego. Celem debat jest także, byśmy zaczęli myśleć „z Wyszyńskim” i w nawiązaniu do jego nauczania próbowali znaleźć odpowiedź na dzisiejsze problemy Polski i Kościoła. A dorobek Prymasa Tysiąclecia jest ogromny. Jestem przekonany, że im głębiej będziemy wchodzić w myślenie kard. Wyszyńskiego, tym bardziej może ono być inspirujące i aktualne.
Debaty odbywać się będą w każdy trzeci czwartek miesiąca, od listopada br. do maja 2020 r.

- Jakie – wedle Księdza Kardynała - wątki w nauczaniu Prymasa Tysiąclecia są najbardziej aktualne na dziś? Przecież minęło już kilkadziesiąt lat i żyjemy w innym już kraju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Skoro rozmawiamy bezpośrednio po Święcie Niepodległości, to przypomnę, że tematem, który najsilniej wybrzmiał podczas kościelnych uroczystości, był temat zaufania. Wzajemnego zaufania, którego dziś w Polsce tak dramatycznie brakuje. Tymczasem kard. Wyszyński darzył zaufaniem nie tylko swych współpracowników, ale także ludzi myślących inaczej, niewierzących a nawet wrogich Kościołowi. Traktował ich poważnie i z szacunkiem. Widzimy to czytając jego codzienne zapiski: „Pro memoria”, które obecnie wydajemy. Taka postawa urzeka mnie u Prymasa, w szczególności postawa wobec przeciwników.

- Druga sprawa: Prymas Wyszyński potrafił umiejętnie wyważyć pomiędzy otwarciem na dialog a postawieniem granic kompromisu. A zawsze w tle było dobro Kościoła i ojczyzny, której był niejako rzecznikiem wobec opresyjnej władzy. Niezależnie od okoliczności czy win drugiej strony, był otwarty na dialog i poszukiwanie wspólnego dobra.

- A jednocześnie w jasny i wyrazisty sposób zakreślał granice tego dialogu. Dowodem są słowa „Non possumus!”, wypowiedziane w 1953 r., kiedy władze chciały przejąć kontrolę nad wszelkimi nominacjami w Kościele. Za ten sprzeciw spotkał się z aresztowaniem. A w późniejszych latach słowa „Non possumus” wypowiadał wielokrotnie, choć już w mniej dramatycznych okolicznościach. Potrafił znaleźć właściwą równowagę pomiędzy roztropnym kompromisem a bezkompromisowością - o ile sytuacja i dobro Kościoła tego wymagały. Postępował tak, choć nie dla wszystkich było to zrozumiałe, nawet w jego najbliższym otoczeniu.
Po trzecie, prymas Wyszyński olbrzymią wagę przywiązywał do godności i szacunku dla człowieka, kimkolwiek by on nie był. Tak było już w latach 50., kiedy szacunkiem darzył nawet tych, którzy go internowali, jak i później, przez cały jego prymasowski pontyfikat. Szanował godność każdego człowieka bez wyjątku, szanował jego odmienne poglądy i nigdy się nie obrażał. Upominał tych, którzy o innych ludziach mówili w taki sposób, w jaki chrześcijanin nigdy o swym bliźnim nie powinien mówić. Była to miłość, posunięta aż do miłości nieprzyjaciół.
Ten wątek silnie wybrzmiewa z bardzo bogatej spuścizny, którą Prymas nam pozostawił, a którą dziś coraz pełniej poznajemy. Jestem przekonany, że dzięki dalszym badaniom tę prawdę o Prymasie, o jego miłości do nieprzyjaciół, poznawać będziemy jeszcze głębiej, nawet po beatyfikacji.

Reklama

- Beatyfikacja wiąże się z ukazaniem wzoru świętości dla współczesnych. Jak tę świętość proponowaną i ukazywaną przez kard. Wyszyńskiego możemy dziś realizować?

- Nie zapominajmy, że Kościół wynosi kogoś na ołtarze po to, aby pokazać nam wszystkim wzór do naśladowania. Wzorzec ukazujący w jaki sposób idąc jego śladami możemy realizować swoją własną drogę do świętości. A ta droga nigdy nie jest drogą naszą, tylko tą, jaką nam przygotował Pan Bóg poprzez łaskę. „Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga” – jak przypomina św. Paweł.
Przestrzegałbym przed myśleniem typu, że kard. Wyszyński był tak wielką postacią, że nie da się go naśladować. Heroiczność cnót można dostrzec niezależnie od tego, czy dany błogosławiony był papieżem czy kardynałem, czy kimś całkiem zwykłym.
O tych drogach świętości ukazywanych przez kard. Wyszyńskiego dyskutowaliśmy wybierając siedem tematów debat „Myśląc z Wyszyńskim”. Ukażą one w czym jest on wzorem oraz w jaki sposób moglibyśmy dziś go naśladować. Wśród głównych tematów jest: człowiek, rodzina, praca czy zapomniana już chyba dziś „Społeczna krucjata miłości”. Był to list pasterski Prymasa wieńczący obchody millenijne, zawierający w dziesięciu punktach bardzo ważne treści, właściwie wszystko, co wynika z Ewangelii w zakresie stosunku do drugiego człowieka.
W przypadku kard. Wyszyńskiego powinniśmy go naśladować także w tych wielkich sprawach, w których był on heroiczny, gotów na męczeństwo i uwięzienie. A również w dalekosiężnym myśleniu o Polsce i Kościele, w takim myśleniu, którego dziś tak bardzo w Polsce brakuje.

- Cykl debat „Myśląc z Wyszyńskim” jest tylko jednym z elementów przygotowań archidiecezji warszawskiej i Kościoła w Polsce do beatyfikacji kard. Wyszyńskiego. O jakich jeszcze możemy mówić?

- Każdego 28 dnia miesiąca, po Mszy św. w katedrze - podczas której dotąd modliliśmy się o beatyfikację a teraz będziemy dziękować za ukończony proces beatyfikacyjny - będzie wykład na ważny temat związany z kard. Wyszyńskim. Mam nadzieję, że to co będzie odbywać się w związku z beatyfikacją na poziomie archidiecezji warszawskiej, będzie przykładem tego, co można zrobić w każdej parafii. Materiał ten udostępnimy także innym biskupom diecezjalnym, jako pewien wzorzec, który każdy biskup może wykorzystać u siebie. Będziemy o tym rozmawiać w przyszłym tygodniu na zebraniu plenarnym Episkopatu na Jasnej Górze, poprzedzającym rekolekcje księży biskupów.
Jestem głęboko przekonany, że w każdej polskiej diecezji i w każdej wspólnocie parafialnej winna odbywać się refleksja skoncentrowana wokół nauczania kard. Wyszyńskiego, jak również wokół pytania: jakim jest on wzorem świętości na dziś, tu i teraz. Wszyscy winniśmy się dobrze przygotować do czerwcowej beatyfikacji, aby nie stała się ona tylko jednorazowym wydarzeniem, o którym szybko zapomnimy. Chodzi o to, abyśmy „myśląc z Wyszyńskim” potrafili to myślenie uczynić dalekowzrocznym i przełożyć na naszą duchowość oraz codzienne życie chrześcijańskie.

- Ksiądz Kardynał jako metropolita warszawski jest następcą kard. Wyszyńskiego. W tym domu on mieszkał, tą diecezja kierował. W jakiej mierze jest on wzorcem bycia biskupem, pasterzem Kościoła dla Księdza Kardynała?

- Uważam, że wiele elementów pasterzowania Kościołowi jakie pokazywał kard. Wyszyński, jest dziś bardzo aktualnych. Przede wszystkim jego troska o mądrą, roztropną jedność Kościoła. Także myślenie „strategiczne” w dalszej, wieloletniej perspektywie. Weźmy za przykład program Wielkiej Nowenny, Millenium chrztu Polski, akt oddania ojczyzny Matce Najświętszej, czy wiele innych działań. Prymas Wyszyński nie myślał w kategoriach dziś czy jutra, ale myślał na dziesięciolecia wprzód. Było to myślenie strategiczne i dalekosiężne. I to zarówno w kwestiach Kościoła jak i Polski.
Idąc w ślad za Prymasem Tysiąclecia winniśmy wyzwolić się z myślenia krótkowzrocznego i budować program na lata. Program, który w swych zasadniczych zrębach wyrasta z Ewangelii, aczkolwiek z poszanowaniem dla inaczej myślących.

2019-11-13 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki po uznaniu cudu ws. kard. Wyszyńskiego: cały Kościół w Polsce się cieszy

Cały Kościół w Polsce się cieszy - powiedział KAI abp Stanisław Gądecki na wiadomość o uznaniu przez Stolicę Apostolską cudu za wstawiennictwem kard. Stefana Wyszyńskiego. Otwiera on drogę do jego beatyfikacji.

- Ogromnie się cieszę. Myślę, że cały Kościół w Polsce się cieszy z tego, że ten cud kard. Wyszyńskiego został uznany. To jest następny krok na drodze do beatyfikacji, której oczekujemy od tak dawna - podkreślił metropolita poznański, przebywający w Santiago de Compostela na zgromadzeniu plenarnym Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE).

CZYTAJ DALEJ

Bratysława: Kościół modli się za rannego premiera i apeluje o pokój społeczny

2024-05-15 19:56

[ TEMATY ]

premier

Słowacja

PAP/EPA/JAKUB GAVLAK

Życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej - napisał w związku z atakiem na premiera Roberta Fico przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji abp. Bernard Bober.

„Wyrażam głębokie ubolewanie z powodu nieszczęścia, które spotkało premiera Roberta Fico. Potępiam przemoc, nienawiść i agresję, które jedynie rodzą dalsze zło i pogłębiają polaryzację w społeczeństwie. Apeluję do sumień wszystkich, nie bądźmy obojętni, bądźmy budowniczymi pokoju. Nie krzywdźmy się wzajemnie, ale umacniajmy dobro, które jest w każdym człowieku. W modlitwie życzę Panu Premierowi szybkiego powrotu do zdrowia, a wiernych wzywam do modlitwy o pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich obywateli Republiki Słowackiej” - napisał abp Bober.

CZYTAJ DALEJ

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-16 10:06

[ TEMATY ]

katecheza

felieton

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Oceny z religii i etyki nie wliczane do średniej ocen; możliwe łączenie uczniów z różnych klas w ramach danego etapu edukacyjnego; znaczna redukcja liczby etatów nauczycieli religii; wytyczne, aby organizować lekcje religii na pierwszych lub ostatnich zajęciach szkolnych oraz usunięcie z listy lektur pisarzy kojarzonych z nurtem katolickim to tylko wybrane narzędzia, które od 1 września br. resort edukacji zamierza wykorzystać w walce z religią w szkołach.

Reakcja strony społecznej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję