Reklama

W prasie i na antenie

Z duszpasterską troską

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duszpasterstwo jest fundamentalnym zadaniem w misji Kościoła. W podstawowym stopniu odbywa się ono w parafii, w aspekcie szerszym - w diecezji, a w sposób globalny - w Kościele powszechnym, gdzie funkcję pasterza pełni papież.
O owocnym duszpasterstwie decyduje, obok łaski Bożej, kompetencja i sprawność duszpasterza, jego dobre wykształcenie teologiczne, a także działanie kapłana jako dobrego psychologa, pedagoga, katechety. Obszarem pracy duszpasterskiej jest dla wierzących rok liturgiczny - poszczególne okresy liturgiczne, ich tajemnice i misteria, wprowadzające nas w refleksję nad problemem naszego zbawienia. Okresom tym towarzyszy, oczywiście, modlitewne przygotowanie przez rekolekcje, spowiedź i Komunię św., a także odpowiednia oprawa liturgiczna i tradycja obyczajowa.
Dziś dobre duszpasterstwo uwzględnia też media - programy radiowe i telewizyjne, dobry film, muzykę i piosenki religijne oraz katolicką prasę. Jest ono bowiem kształtowaniem duszy człowieka, ale jest też kształtowaniem jego sposobu życia, jego kultury osobistej i kultury danej społeczności. Nie jest to jednak łatwe w czasach, kiedy nastąpiła ogromna komercjalizacja świąt i wszystkiego, co jest drogie ludziom wierzącym. Ludzie obcy chrześcijaństwu, a czasem nawet wrogo nastawieni do Pana Jezusa i Jego nauki, wykorzystują społeczne zapotrzebowanie i dosłownie zalewają rynek świątecznymi gadżetami, czerpiąc z tego krociowe zyski. Widzieliśmy, jak wielu ateistów w ten sposób zawłaszczyło sobie osobę Jana Pawła II, drukując książki o nim, różnorodne wyciągi z jego nauczania, zdjęcia itp. Pod względem edytorskim są to nawet nieraz rzeczy dobre, ale ich pomysłodawcom przyświecają zgoła inne cele. Te ważne niuanse powinni wychwytywać duszpasterze, uświadamiając ten problem wiernym, by zastanawili się, co i od kogo należy kupić. Chodzi tu także o pewną solidarność katolicką, solidarność z ludźmi, którzy są uformowani wewnętrznie i pracują dla naszego dobra, nie dysponując wielkimi zasobami finansowymi, nie otrzymując nawet połowy takiej pensji, jaką mają dziennikarze mediów komercyjnych. Ważne jest również nasze myślenie perspektywiczne: jeśli pozwolimy zginąć mediom katolickim, to cóż nam pozostanie? Czy chcemy kształtować dusze młodego pokolenia, odcinając je od prawd naszej wiary i Bożej nauki? To tak, jakby ewangeliczne ziarno padło na asfalt - owszem, gładki i wygodny, ale czy z tego ziarna może na nim coś wyrosnąć?
Jeżeli więc zastanawiamy się, jaką prasę kupić na święta, to myślę, że mimo bogactwa i blichtru prasy świeckiej, priorytet powinny mieć pisma katolickie, które świąteczną tematykę mają pogłębioną i przemodloną.
Oczywiście, święta dla duszpasterza to ogrom zamyślenia i pracy na wielu płaszczyznach, to także szczególne w tym czasie wyjście naprzeciw cierpiącym, biednym i bezdomnym - bo przecież i Jezus był samotny, cierpiący i opuszczony. Księża organizują wtedy świąteczne spotkania z bezdomnymi lub przeprowadzają zbiórki żywności, by najubożsi czuli, że nie są dla Kościoła obojętni.
Ale duszpasterstwo ma także wymiar bardzo zwyczajny, pospolity, codzienny, gdy nie ma wielkich świąt, uroczystości. Jest to wyjście duszpasterza do ludzi, rozmowy z nimi, dyskusje, czasami napomnienia, wspólne przeżywanie życiowych radości i porażek.
Winniśmy wspierać naszych kapłanów i modlić się, by byli dobrymi duszpasterzami w swoich parafiach, by dawali wiernym jak najlepszy przykład. Czasami trzeba im też powiedzieć dobre słowo, podziękować za cenne myśli lub - kulturalnie - zwrócić uwagę. Przecież oni też są ludźmi, czekają więc na reakcje, jakie wywołuje w nas ich słowo.
Wszystkie te sprawy powinny być objęte naszą rozmową w rodzinie. Chodzi o to, żebyśmy uszanowali ludzi, którzy dla Jezusa i dla naszego zbawienia poświęcają swoje życie, a którzy bez naszej pomocy na pewno niewiele mogą zdziałać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Kamil de Lellis

Niedziela sosnowiecka 34/2003

[ TEMATY ]

święty

martyrologium.blogspot.com/

Św. Kamil de Lellis, założyciel Zakonu Ojców Kamilianów. Urodził się 25 maja 1550 r. Rodzice przyjęli narodziny syna z radością, ale i z niepokojem, którego powodem był sen matki. Ujrzała chłopca stojącego na czele grupy rówieśników. Każdy z chłopców nosił na piersi czerwony krzyż. Takim krzyżem znaczono przestępców skazanych na karę śmierci. W wieku 17 lat Kamil poszedł wraz z ojcem na wojnę z Turkami. Nie trwało to długo, obydwu złamała choroba. Po śmierci rodziców jeszcze kilkakrotnie zaciągnął się do wojska, jednak wszystkie zarobione pieniądze tracił, uprawiając hazard. Taki styl życia doprowadził go do skrajnego ubóstwa. Pracując przy budowie klasztoru w Manfredonii, spotkał się po raz pierwszy z życiem zakonnym. Wtedy nastąpiło jego nawrócenie i radykalna odmiana życia. Wkrótce Kamil otrzymał upragniony habit franciszkański. Jednak zaniedbana rana na nodze otworzyła się na nowo i Kamil zmuszony był poddać się leczeniu. W szpitalu św. Jakuba w Rzymie spotkał się z ludzką niemocą i cierpieniem. Doświadczenie to spowodowało, że w 1586 r. założył Stowarzyszenie Sług Chorych, a papież Sykstus V nadał towarzystwu przywilej noszenia na zakonnym habicie czerwonego krzyża. 21 września 1591 r. papież Grzegorz XIV podniósł Towarzystwo do rangi Zakonu i nadał mu nazwę: Zakon Kleryków Regularnych Posługujących Chorym.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Stan żołnierza zaatakowanego na granicy z Białorusią jest stabilny

2025-07-14 13:06

[ TEMATY ]

migranci

atak

żołnież

granica z Białorusią

PAP

Major Błażej Łukaszewski podczas oświadczenia dla mediów w miejscowości Karakule

Major Błażej Łukaszewski podczas oświadczenia dla mediów w miejscowości Karakule

Żołnierz służący na granicy z Białorusią został zaatakowany przez agresywnego migranta; stan żołnierza jest stabilny, ale obecnie nie może on pełnić służby - przekazał rzecznik wojskowego zgrupowania na Podlasiu mjr Błażej Łukaszewski. Migrant został zatrzymany przez Straż Graniczną.

O incydencie, do którego doszło w ubiegły czwartek wieczorem, poinformował rzecznik Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie na poniedziałkowym briefingu. Jak mówił, na odcinku granicy w okolicy Michałowa grupa migrantów zaatakowała polskich żołnierzy rzucając w nich kamieniami; dwóch migrantów przekroczyło nielegalnie granicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję