Reklama

70 lat obecności Sióstr Salezjanek w Sokołowie Podlaskim

Niedziela podlaska 48/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Córki Maryi Wspomożycielki - Siostry Salezjanki zajmują się dziełem wychowania chrześcijańskiego, zgodnie z systemem prewencyjnym św. Jana Bosko. Zgromadzenie powstało 5 sierpnia 1872 r. w Mornese, we Włoszech, "z daru Ducha Świętego i dzięki bezpośredniej interwencji Maryi (...) jako odpowiedź zbawcza na głębokie oczekiwania dziewcząt" ( Konstytucje CMW, art.1).

Pan Bóg posłużył się założycielem św. Janem Bosko i współzałożycielką św. Marią Dominiką Mazzarello, by powołać do życia rodzinę zakonną Sióstr Salezjanek. Ks. Bosko wiele w swym życiu zawdzięczał Matce Bożej. Chciał spłacić ten dług wdzięczności, budując piękną bazylikę Wspomożycielki w Turynie. Czuł, że to jednak za mało. Toteż Córki Maryi Wspomożycielki miały być "żywym pomnikiem wdzięczności" względem Maryi Wspomożycielki i jego "dziękuję" przedłużanym w czasie.

Działalność Salezjanek w Polsce zapoczątkowała w 1922 r. s. Laura Meozzi - sługa Boża (Włoszka, dla której Polska stała się drugą ojczyzną), otwierając pierwszy sierociniec w Różanymstoku ( diecezja wileńska). Powstawały nowe domy w Wilnie (1924), Mysłowicach ( 1929), Łodzi (1930), Sokołowie Podlaskim (1930), na terenach świeżo karczowanych lasów wileńskich w Laurowie (1934), w Komornikach k. Poznania (1936).

Gdziekolwiek Siostry przybyły, dom zapełniał się dziećmi i młodzieżą. Prowadziły bowiem przedszkola, szkoły podstawowe, zawodowe, różnego rodzaju kursy, przygotowujące młode dziewczęta do przyszłej pracy i życia.

historia obecności Sióstr Salezjanek w Sokołowie Podlaskim rozpoczyna się w październiku 1930 r., kiedy to na zaproszenie Księży Salezjanów Siostry przyjechały obejrzeć dom, a w styczniu 1931 r. podjęły się prowadzenia kuchni, szatni i opieki nad działem gospodarstwa domowego przy zakładzie salezjańskim. W Sokołowie w tym czasie istniał poważny problem, odnośnie do młodzieży żeńskiej, chcącej uczęszczać do gimnazjum. Dziewczęta musiały dojeżdżać do Siedlec, o ile chciały mieć wykształcenie średnie.

16 lipca 1937 r. Salezjanie kupili nieruchomość rolną przy ul. Polnej i przez 2 lata budowali gmach pod Prywatne Gimnazjum Żeńskie Salezjanek, które równolegle rozpoczęło w roku szkolnym 1937/38 pracę w drewnianym budynku przy ul. Wolności.

18 czerwca 1939 r. nowy gmach przy ul. Polnej został poświęcony przez Prymasa Augusta Hlonda wobec przedstawicieli władz kościelnych, wojskowych i cywilnych oraz organizacji młodzieżowych. Dalsze funkcjonowanie przerwała wojna. Okupant zmienił gimnazjum na wojskowy szpital. Siostry zostały rozproszone, ze względu na bardzo trudną sytuację.

Zarząd Miejski Sokołowa Podlaskiego w osobie burmistrza, przydzielił Siostrom pismem z dnia 19 czerwca 1944 r. barak na ochronkę przy ul. Sadowej. Siostry zaraz uruchomiły w nim prywatne przedszkole oraz kurs kroju i szycia.

1 września1944 r. zorganizowano i otwarto Gimnazjum i Liceum Towarzystwa Salezjańskiego. Siedzibą był gmach Gimnazjum żeńskiego przy ul. Polnej nr 23.

13 listopada 1945 r. Siostry przeniosły się z ul. Sadowej na ul. Polną i w gmachu Gimnazjum zajęły II piętro i sutereny. Obok kursu kroju i szycia, przemianowanego na "Jednoroczny Kurs Przysposobienia Zawodowego", otwarły internat dla dziewcząt i przedszkole.

24 sierpnia 1948 r. komunistyczne władze państwowe zajęły bezprawnie i siłą część lokali w gmachu szkolnym przy ul. Polnej i przekazały je Państwowej Szkole Podstawowej. Gimnazjum i Liceum Salezjańskie rozwiązano.

Z dniem 1 lipca 1950 r. następuje zamknięcie "Jednorocznego Kursu Przysposobienia Zawodowego", ze względu na złożony przez Zgromadzenie sprzeciw na przyjęcie kierownictwa świeckiego

W 1952 r. burzliwie i z szykanami zamknięto internat dla dziewcząt, mimo oporu uczennic, rodziców i Sióstr. Jednocześnie atakowano przedszkole, usiłując je upaństwowić, ale nieustępliwa obrona rodziców i sióstr sprawiła, że szczęśliwie funkcjonowało jeszcze 10 lat.

Niestety, w październiku 1962 r. w brutalny sposób zamknięto przedszkole i przeprowadzono eksmisję. Lokale, w których mieściło się przedszkole, zostały zapieczętowane i przeszły na użytek Szkoły Podstawowej nr 1.

Zdawało się, że Siostry nie będą już mogły pełnić swej misji wychowawczej wśród dzieci i młodzieży. Tymczasem Opatrzność Boża sprawiła, że rodzice sami powierzali opiece Sióstr swoje pociechy, przed i poza lekcjami w szkole, tworząc w ten sposób rodzaj świetlicy. Matki zaczęły także prosić Siostry o opiekę nad maleństwami żłobkowymi. Siostry dwoiły się i troiły w swoich obowiązkach, by jakoś zaradzić tej potrzebie. Część swoich pomieszczeń Siostry przeznaczyły na potrzeby dzieci, otwierając: punkt opieki nad dzieckiem tzw. "Przystań dziecięcą" w formie usług sąsiedzkich, okolicznościowe oratorium (świetlica z obiadami dla grupy dzieci szkolnych), usługowy punkt krawiecki. Siostry podjęły się również prowadzenia katechezy w Sokołowie i pobliskich wioskach.

1 lipca 1987 r. Siostry Salezjanki przeniosły się do nowego domu przy ul. Kosowskiej nr 26, w którym są do dnia dzisiejszego. Obecnie siostry w Sokołowie katechizują, od 1981 r. prowadzą przedszkole, oratorium "Maryi Wspomożycielki", gdzie dzieci mają możliwość odrobienia lekcji, zabawy, zjedzenia podwieczorku, a uboższe - również obiadu. W naszym domu mieści się także stancja dla dziewcząt.

Podsumowując, trzeba powiedzieć, że w Sokołowie Podlaskim pracowało ponad 130 sióstr, w różnych latach, kilka z nich jest obecnie na misjach. Trzeba podkreślić też fakt , że sokołowska ziemia wydała dużo powołań. Ponad 20 sióstr pochodzi z Sokołowa i okolic. Za wszystkie te lata pobytu, pracy i zmagań Sióstr Salezjanek i wszystkich tych, którzy nam pomagali w dziele wychowania dobrych chrześcijan i uczciwych obywateli, chcemy powiedzieć: Deo Gratias.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski

2024-05-03 09:32

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

WOT

PAP/Paweł Supernak

Nie było żadnych wątpliwości, kto powinien otrzymać awans generalski, kto powinien zostać mianowany na te najważniejsze stanowiska dowódcze w wojsku polskim - podkreślił prezydent Andrzej Duda w swoim wystąpieniu po wręczeniu nominacji na stanowisko dowódcy generalnego RSZ i na stanowisko dowódcy WOT.

Prezydent Andrzej Duda wręczył w piątek akty mianowania gen. broni Markowi Sokołowskiemu na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i gen. bryg. Krzysztofowi Stańczykowi na stanowisko dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej.

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję