Reklama

Odbijał w sobie światło Boga

„Nie miałem żadnej pretensji do zostania mężem stanu; jedyną moją ambicją było pozostać zawsze w prawdzie, być moralnie jak brylant przezroczystym, a jeśli być może - i czystym jak brylant” - tak zapisał bł. Zygmunt Szczęsny Feliński, założyciel Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w „Pamiętnikach”. Niedawno minęła 110. rocznica jego śmierci.

Niedziela rzeszowska 44/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od najmłodszych lat był zaprawiany do życia w trudzie i cierpieniu. Nic dziwnego, że w jego Pamiętnikach można wyczytać wiele twardych słów, ukazujących, jak wiele od siebie wymagał. Urodził się w rodzinie szlacheckiej 1 listopada 1822 r. w Wojutynie na Wołyniu. Jego ojciec był deputatem Sądu Okręgowego w Żytomierzu. Był bratem Alojzego Felińskiego, poety. Matka, Ewa z Wendorffów Felińska, była wielką patriotką, po śmierci męża samotnie wychowywała z wielką miłością sześcioro dzieci. Wtedy też za działalność konspiracyjną została skazana na Sybir, a majątek ich skasowano.
W tym czasie Zygmunt został wysłany przez swojego opiekuna na studia matematyczne w Moskwie. Później ukończył studia teologiczne. W 1855 r. przyjął w Petersburgu święcenia kapłańskie. Tam też w 2 lata później założył Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Maryi. Dostrzegał wokół biedne dzieci, sieroty, opuszczonych ludzi starszych i chorych - wszystkich powierzył opiece sióstr. W 1862 r. został ustanowiony arcybiskupem Warszawy. Urząd ten pełnił zaledwie 16 miesięcy. Warszawa z wielką nieufnością i sceptycyzmem przyjęła nowego Arcypasterza. Wówczas też sprowadził do Warszawy z Petersburga Siostry Rodziny Maryi. Niezachwiana wiara dała mu moc i odwagę, by przeciwstawić się carowi Aleksandrowi II. Choć w Warszawie był osamotniony, niezrozumiany i niesłusznie posądzany, to jednak odważnie stawał w obronie praw Narodu i Kościoła. Pisał: „Co nas czeka? Nie wiem. Jedno wiem tylko, że tych, których mi Bóg powierzył, nie opuszczę, choć się ode mnie odwracają”. Za swoją jednoznaczną postawę został skazany na zsyłkę do Jarosławia nad Wołgą, gdzie spędził 20 lat. Warszawę opuścił 14 czerwca 1863 r. Kiedy po kilkunastu latach pobytu na zsyłce widział, że nie ma widoku na powrót do Ojczyzny, w trosce o siostry pisał do swoich córek duchowych listy. W ten sposób pragnął mieć kontakt i opiekę nad młodym, rozwijającym się Zgromadzeniem. Listy przekazał siostrom jako „upominek ojcowskiej miłości ku siostrom”. Tych listów napisał 43, podejmował różne tematy z życia ascetycznego, ale, zdaniem wielu, jednym z najpiękniejszych jest List o Eucharystii. Stwierdził, że jeśli się mówi o Eucharystii, Chlebie Anielskim, winno się mieć serce anielskie, by godnie przedstawić temat i innych zapalić do miłości. Zachęca do dobrego przygotowania się do Komunii św. i dodaje, że z każdą przyjętą Komunią św. winna wzrastać nasza miłość. „Im kto lepiej przygotowany jest do Komunii św., tym gorętszym zapala się pragnieniem przystąpienia znowu do niej, bo jak ogień dorzucony do ognia siłę pożarów wzmaga, tak każde zjednoczenie z Panem siłę miłosnej spójni z nim pomnaża”.
Podczas pobytu w Jarosławiu ludzie przeżywający podobną sytuację przychodzili do niego po duchowe wsparcie. Zawsze był gotów służyć swoją osobą, swoją mądrością i modlitwą. Po zwolnieniu z zsyłki abp Szczęsny Feliński zamieszkał w małej wiosce Dźwiniaczce, w zaborze austriackim. Miał zakaz powrotu do Warszawy. Tu przez 12 lat prowadził ciche życie. Przyczynił się do ożywienia życia religijnego wiernych, założył pierwszą we wsi szkołę dla dzieci polskich i ukraińskich, zbudował kościół, nowy budynek szkolny, klasztor, do którego sprowadził Siostry Rodziny Maryi. Zmarł w Krakowie 17 września 1895 r.
Często mówiono o abp. Felińskim: „Ten człowiek nie świecił własnym światłem, lecz w sobie odbijał światło Boga”. Mamy szczególne prawo do jego orędownictwa, wszak na ziemi podkarpackiej dokonał się cud za przyczyną abp. Felińskiego, który przyspieszył jego beatyfikację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powrót św. Tomasza

Św. Tomasz odegra kluczową rolę w XXI, w kształtowaniu katolickiej doktryny. Jest o tym przekonany o. Margelidon OP, redaktor naczelny czasopisma Revue thomiste. Przyznaje on, że pod koniec ubiegłego wieku św. Tomasz został skazany na zapomnienie. Jednakże od 20 lat na nowo powraca zainteresowanie św. Tomaszem i to nie tylko w ramach historii filozofii i teologii. Największe zainteresowanie budzi on w Stanach Zjednoczonych. W Europie głównym ośrodkiem tomistycznego renesansu jest Francja.

O. Philippe-Marie Margelidon OP był odpowiedzialny za organizację trzyletniego Jubileuszu św. Tomasza, upamiętniającego 700-lecie jego kanonizacji w 2023 r., 750-lecie jego śmierci w roku ubiegłym oraz 800-lecie jego narodzin w tym roku (bądź w roku ubiegłym, dokładna data narodzin nie jest znana).
CZYTAJ DALEJ

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co zrobił wykonawca?

2025-06-09 15:39

[ TEMATY ]

kapliczka

GDDKiA

Via Carpatia

droga ekspresowa

S19

Oddział Rzeszów

GDDKiA-Oddział Rzeszów

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

Kapliczka przy nowo budowanej drodze ekspresowej S19

W Polsce realizowanych jest wiele inwestycji drogowych, w tym droga ekspresowa S19. Jest to część trasy Via Carpatia, która powstaje we wschodniej części Polski, od granicy z Białorusią do granicy ze Słowacją. Na drodze ogromnej inwestycji stanęła mała kapliczka. A właściwie stoi tu już około 100 lat.

Budowa drogi ekspresowej S19 na odcinku Babica - Jawornik to nie tylko monumentalne podpory obiektów, imponujące ilości wykorzystanej stali, betonu, sprzętu oraz ciężka praca ludzi. To również wyjątkowa historia przydrożnych kapliczek, które są integralną częścią podkarpackiego krajobrazu.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: w wymiarze sprawiedliwości jest grupa, która oszalała z obawy przed naruszeniem ich przywilejów

2025-06-12 12:47

[ TEMATY ]

wymiar sprawiedliwości

Prezydent Andrzej Duda

naruszenie przywilejów

PAP/EPA

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

W polskim wymiarze sprawiedliwości jest grupa, która oszalała z obawy przed naruszeniem ich przywilejów - ocenił prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem sędziowie powołani po 2017 roku są "w wielu przypadkach prześladowani" i poniżani, m.in. poprzez określanie ich mianem tzw. neosędziów.

Szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak powiedział na zakończenie środowej uroczystości wręczenia Karolowi Nawrockiemu uchwały o wyborze na prezydenta RP, że ma on "dość wojny polsko - polskiej", a nadto "wojny sędziowsko - sędziowskiej". "Sądy miały być wolne, a są powolne. Miliony obywateli polskich i tysiące przedsiębiorców zbyt długo czeka na sprawiedliwe rozstrzygnięcia. Mam nadzieję, że panu prezydentowi, we współdziałaniu z najwyższymi organami władzy publicznej, uda się rozwiązać tę kwestię" - mówił Marciniak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję