Reklama

Polska tradycja dożynek

W hołdzie Ojcu Świętemu

- To są nasze dożynki regionalne, powiatowe - podkreśla ks. prał. Stanisław Laskowski z parafii św. Mikołaja w Grójcu. - Inne powiaty mają swoje, bo przecież dożynki to jest nabożeństwo dziękczynne za plon. U nas wypadają zawsze w ostatnią niedzielę sierpnia. Wszędzie na ogół o tej porze zboże jest już sprzątnięte, a ponieważ żniwa wypadają różnie, w zależności od pogody, dlatego umownie przyjmuje się jako termin dożynek koniec sierpnia lub początek września - informuje Ksiądz Prałat.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

8 września 1968 r. podczas dożynkowej imprezy na Stadionie X-lecia oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił na znak protestu przeciwko inwazji wojsk polskich i Układu Warszawskiego w Czechosłowacji Ryszard Siwiec z Przemyśla, żołnierz AK

Region grójecki ma swoją specyfikę. To zagłębie owocowe. Większość stanowią sadownicy. Dlatego dożynki są tam raczej podziękowaniem za owoce, i wieńce dziękczynne wykonuje się z owoców, czasem tylko poprzeplatanych kwiatami i zbożem, bo zboża uprawia się mało. W misternych konstrukcjach dominują jabłka, gruszki, śliwki, morele. Kompozycje bywają różne. - Ten rok jest Rokiem Eucharystycznym, w takich wypadkach występują zawsze kompozycje nawiązujące tematycznie do roku kościelnego. Stąd sporo było w tym roku motywów związanych z Eucharystią - mówi ks. Laskowski.

Początek - w stanie wojennym

Reklama

Kształt grójeckich wieńców zależy od inwencji wykonawców. To przecież prawdziwe dzieła sztuki ludowej: okrągłe, owalne, trójkątne o różnych barwach i kształtach. W formie kielicha i monstrancji, różańca, korony - najprzeróżniejsze. Na ogół zwieńczone krzyżem. Czasem wlepione są w wieńce scenki rodzajowe z różnokolorowych ziaren, przypominające mozaikę. Te piękne dzieła sztuki są darem ołtarza a tradycja ich tworzenia przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Po lokalnych dożynkach w różnych częściach kraju akcentem końcowym jest Ogólnopolska Pielgrzymka Rolników - i święto dziękczynienia Bogu za plony, innymi słowy Dożynki Jasnogórskie. Odbywają się zawsze w pierwszą niedzielę września, w tym roku 4 września. Wraz z rolnikami w delegacjach diecezjalnych ze wszystkich stron Polski przybywają do Częstochowy wieńce żniwne, które choć mają wiele cech wspólnych, różnią się kolorystyką i folklorystycznymi szczegółami. Jasnogórskie błonia zalewają wielotysięczne tłumy wiernych, by w to nasze polskie Święto Dziękczynienia złożyć u stóp Pani Jasnogórskiej podczas Mszy dożynkowej plony polskiej ziemi, dziękując za tegoroczne zbiory.
Pierwsze „Jasnogórskie Dożynki Prawdziwe” i pierwsza Ogólnopolska Pielgrzymka Rolników na Jasną Górę pod hasłem Dożynki u Królowej i Matki Narodu odbyły się 5 września 1982 r., w stanie wojennym. Udział w niej wzięło ok. 300 tys. osób. Rok później, 4 września, dla uczestników zagrała orkiestra włościańska Karola Namysłowskiego.
Odbywana niezależnie od oficjalnego, państwowego święta plonów, pielgrzymka stała się doroczną tradycją. W latach 90. rozpoczęła jej towarzyszyć nawiązująca charakterem do Wystawy Przemysłowo-Rolniczej z 1909 r. organizowana przez Ośrodek Doradztwa Rolniczego Wystawa Rolnicza, prezentująca ofertę wytwórców maszyn, instytutów naukowych, agroturystycznych, eko-gospodarstw, zespoły folklorystyczne. Pod koniec XX w. przybrała charakter międzynarodowy, za sprawą włączenia do jej programu I Dni Europejskiej Kultury Ludowej (2-3 września 2000 r.).
Od roku 1982 tradycja jasnogórskich pielgrzymek dożynkowych nabrała waloru dożynek narodowych. Ludzie poczuli potrzebę, by w celebrowaniu święta plonów był coraz silniej akcentowany pierwiastek duchowy, kompletnie nieobecny podczas organizowanych z rozmachem laickich dożynek czasów PRL. Po upadku komunizmu jasnogórskie dożynki przejęły tak naprawdę rolę wielkich, ogólnopolskich obchodów dożynkowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cyrk pod publiczkę

Odnowione siedem lat temu państwowe dożynki w Spale, nawiązują do tradycji przedwojennej, zapoczątkowanej w 1927 r. przez prezydenta Ignacego Mościckiego, który jako pierwszy zorganizował je jako ogólnopaństwowe święto plonów wsi polskiej. Nie są już tak huczne i wynaturzone jak organizowane przez Gomułkę i Gierka na Stadionie X-lecia w Warszawie. Mają bardziej kameralny i symboliczny charakter, choć ciągną do Spały na dożynki delegacje z wszystkich województw. Nie wypadają już jak igrzyska dla mas z czasów PRL, kiedy to na warszawskim Stadionie X-lecia zasiadały tłumy, obowiązkowo dowożone autobusami z zakładów pracy. Polityczni gospodarze PRL z Biura Politycznego PZPR i Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego przyjmowali pozy dawnych dziedziców, witając delegację rolników niosących płody ziemi, ustawioną w orszak śpiewający odwieczną dożynkową pieśń Plon niesiemy, plon, w gospodarza dom. Partyjni włodarze państwa przyjmowali wieńce, bochny chleba i również zwyczajowo obtańcowywali dziewczyny wręczające dary. Na murawie stadionu dawały pokazy ludowe kapele i wytypowane zespoły folklorystyczne od morza po Tatry. Ale znawcy obyczajów mówią, że to był cyrk pod publiczkę, a nie kultywowanie ludowej kultury.
Imprezie towarzyszyły kiermasze z niedostępnymi na co dzień „luksusowymi” artykułami spożywczymi, bo dla przyciągnięcia publiczności „rzucano” wtedy na stoiska bułgarskie winogrona, arbuzy, brzoskwinie i paprykę. Można też było czasem wystać w długiej kolejce eksportowe wyroby czekoladowe, a potem już tylko czekoladopodobne. Bywało, że i trudno dostępny sprzęt gospodarstwa domowego. Dożynkowe uroczystości obowiązkowo transmitowała telewizja. Nie pokazywała, oczywiście, widoków dla władzy niewygodnych. Trzeba przypomnieć, że 8 września 1968 r. podczas dożynkowej imprezy na Stadionie X-lecia oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił na znak protestu przeciwko inwazji wojsk polskich i Układu Warszawskiego w Czechosłowacji Ryszard Siwiec z Przemyśla, żołnierz AK. Spalił się na oczach tysiąca ludzi, gdy na murawie stadionu śpiewał wesoło i tańczył zespół ludowy. Oczywście cenzura ukręciła łeb sprawie. Dzisiaj mało kto wie o tym proteście, choć tablica upamiętniająca ofiarę Siwca, ufundowana przez Tygodnik Solidarność wisi u wejścia na stadion. Natomiast wielu zna nagłośniony przez media akt samospalenia się czeskiego studenta Jana Palacha na placu Wacława w Pradze.

Takiej tradycji nie ma żaden inny kraj

Dożyliśmy zmian. Dożynkowe uroczystości w Spale rozpoczynają się jak przed wojną zawsze Mszą św. i poświęceniem wieńców, z których najpiękniejszy trafia do rąk prezydenta a następnie do Muzeum Etnograficznego w Warszawie. - U nas w Grójcu, choć mamy rok kampanii wyborczej, nie ma żadnych akcentów politycznych, mimo że ludowcy przychodzą na dożynki, ale tylko po to, by się modlić, jako wierni. Tegoroczne dożynki związane są z postacią Ojca Świętego Jana Pawła II - podkreśla ks. Laskowski. I mówi, że młodzież przygotowała specjalny program słowno-muzyczny, który oglądał Prymas Polski Józef Glemp. W zeszłym roku taki program związany był z osobą Księdza Prymasa z okazji 25-lecia jego sakry biskupiej. - Zawsze staramy się do obchodów włączyć coś aktualnego. Ksiądz Prymas co roku jest u nas w Grójcu na dożynkach - cieszy się ks. Laskowski i przypomina, że jest tak od 20 lat, odkąd kieruje parafią.
- Z czego się bierze sentyment Księdza Prymasa do Grójca? - pytam zaciekawiona. - Może z tego, że region grójecki jest w naszej diecezji największy, jeśli chodzi o sadownictwo - słyszę w odpowiedzi. W ubiegłych latach po nabożeństwie dziękczynnym odbywała się wystawa wieńców oraz kiermasz owoców i wyrobów ludowych. W tym roku tego nie będzie. - Chcemy, oddając hołd Ojcu Świętemu i modląc się o Jego beatyfikację, by nasze grójeckie dożynki miały charakter głębokiego przeżycia duchowego - podkreśla ks. prał. Laskowski.
Ma Francja i kraje śródziemnomorskie święto winobrania, my w Polsce odwieczny, przepiękny obyczaj świętowania dożynek. Takiej tradycji nie ma żaden inny kraj Unii Europejskiej. Warto więc na tę tradycję chuchać i dmuchać, byśmy w dobie globalizacji: kapitału, przemysłu i masowej kultury nie pozbyli się własnych korzeni.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: biskup i siostra zakonna będą beatyfikowani

Papież Leon XIV upoważnił Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych do ogłoszenia trzech dekretów. Dwa z nich dotyczą ofiary życia biskupa i siostry zakonnej, a trzeci heroiczności cnót. 12 lipca 2017 r. został ogłoszony list apostolski w formie «motu proprio» „Maiorem hac dilectionem”, na mocy którego Papież Franciszek ustanowił, że heroiczne ofiarowanie życia jest kolejnym, obok męczeństwa i heroiczności cnót, powodem do beatyfikacji i kanonizacji.

Pierwszy z dekretów o ofierze życia dotyczy bp. Alejandro Labaka Ugarte OFM Cap, który urodził się 19 kwietnia 1920 r. w Beizama (Hiszpania). W 1932 r. wstąpił do seminarium duchownego kapucynów w Alsasua; 14 sierpnia 1937 r. przyjął habit kapucynów w nowicjacie w Sangüesa. Śluby zakonne złożył 15 sierpnia 1938 r., a śluby wieczyste 29 września 1942 r. Święcenia kapłańskie przyjął 22 grudnia 1945 r. w Pampelunie. Przełożeni, akceptując jego silne pragnienie udania się na misje, 17 lipca 1946 r. wysłali go do misji kapucynów prowincji Nawarra w Pingliang w Chinach, gdzie pozostał do 1953 r., kiedy to wraz z innymi misjonarzami został wydalony przez reżim maoistowski i musiał powrócić do ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii słyszymy, jak Jezus wzywa do miłości

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 12-17.

Piątek, 23 maja
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: 12 osób rannych w ataku nożownika na dworcu w Hamburgu

2025-05-23 21:01

[ TEMATY ]

Niemcy

Adobe Stock

Dwanaście osób zostało rannych, w tym kilka ciężko, w ataku nożownika na kolejowym Dworcu Centralnym w Hamburgu na północy Niemiec. Osoba podejrzana o atak została aresztowana, według doniesień "Bilda" jest to kobieta. Motyw ataku nie jest jasny.

Jak poinformowała hamburska policja w komunikacie zamieszczonym na platformie X, napastnik "zranił nożem kilka osób na Dworcu Centralnym". Według rzecznika hamburskiej straży pożarnej stan kilku rannych jest krytyczny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję