Reklama

Dzięki Ci, Jezu, Dobry Pasterzu

Niedziela rzeszowska 37/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Dzięki Ci, Jezu, za to, że dajesz Swojej owczarni świętych kapłanów” - śpiewamy w pieśni ku czci bł. Władysława Findysza, kapłana i męczennika. Rzeczywiście, Błogosławiony był kapłanem według Serca Jezusowego, a uroczystym potwierdzeniem tego była beatyfikacja, która odbyła się w Warszawie pod koniec czerwca tego roku. Wtedy też ogłoszono oficjalnie datę liturgicznego wspomnienia Błogosławionego Władysława na dzień 23 sierpnia. W tym też dniu w naszych kościołach po raz pierwszy oddawano cześć temu wielkiemu Kapłanowi.
Szczególne uroczystości miały miejsce w parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Nowym Żmigrodzie, gdzie Błogosławiony pełnił swą posługę kapłańską i gdzie dokonał swego ziemskiego żywota. W dniu liturgicznego wspomnienia Błogosławionego Władysława w tamtejszej świątyni, w godzinach południowych, została odprawiona Msza św., którą koncelebrowali kapłani-współpracownicy Błogosławionego z czasu jego proboszczowania w Żmigrodzie. Liturgii przewodniczył i kazanie wygłosił ks. prał. Stanisław Władyka. Wieczorem miała miejsce kolejna koncelebra - tym razem obrzędom przewodniczył najstarszy z rodaków parafii żmigrodzkiej - ks. Jan Baran, proboszcz i kustosz sanktuarium maryjnego w Jaśliskach. On też podzielił się swymi wspomnieniami i refleksjami na temat Błogosławionego Władysława. Na zakończenie Mszy św. odbyła się uroczysta procesja z relikwiami Błogosławionego oraz osobiste ich uczczenie przez wiernych. Należy wspomnieć, że w uroczystościach tych wzięli udział żyjący jeszcze krewni bł. Władysława Findysza, dla których beatyfikacja stała się równocześnie okazją do umocnienia więzi rodzinnych; „wujek działa i po śmierci” - można było słyszeć słowa. Oczywiście, że działa, i to na wiele różnych sposobów. Po zakończeniu celebracji wymieniano się wspomnieniami o Błogosławionym i dawano świadectwa o łaskach otrzymanych za jego wstawiennictwem.
„Święci i błogosławieni są i po to, by nas zawstydzali” - powiedział kiedyś sługa Boży Papież Jan Paweł II. Niech postać Błogosławionego Władysława zawstydza nas w najlepszym znaczeniu tego słowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Święty Filip Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 39/2006, str. 3

pl.wikipedia.org

Filip Apostoł

Filip Apostoł
Audiencja generalna, 6 września 2006 r.
CZYTAJ DALEJ

Medycy uczcili pamięć zamordowanego lekarza Tomasza Soleckiego

2025-05-06 20:31

[ TEMATY ]

pamięć

lekarz

PAP/Art Service

We wtorek w południe medycy w całej Polsce uczcili pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego i wyrazili sprzeciw wobec agresji. Przed Uniwersyteckim Szpitalem w Krakowie, gdzie pracował lekarz, setki pracowników zgromadziło się na minutę ciszy; zawyły syreny karetek.

Pracownicy ochrony zdrowia obchodzą we wtorek ogólnopolski dzień żałoby oraz protestu przeciw nienawiści. W południe medycy wielu placówek medycznych w Polsce wyszli przed swoje miejsca pracy, aby uczcić pamięć zamordowanego w ub. tygodniu Tomasza Soleckiego, ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję