Reklama

Polityka

CIDSE apeluje o neutralność klimatyczną przed 2050 rokiem

Sekretarz generalna Katolickiego Stowarzyszenia Międzynarodowej Współpracy dla Rozwoju i Solidarności (CIDSE) Josianne Gauthier zaapelowała o neutralność klimatyczną przed 2050 rokiem. W dniach 20 i 21 czerwca w Brukseli odbędzie się konferencja unijnych szefów państw i rządów przed planowanym na 23 września szczytem w sprawie zmian klimatycznych.

[ TEMATY ]

klimat

zmiany klimatyczne

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzie w Europie i Ameryce Północnej jeszcze nie odczuwają w swoim życiu codziennym, jak pilnym problemem jest kryzys klimatyczny, powiedziała Kanadyjka w rozmowie z niemiecką agencja katolicką KNA 16 czerwca w Brukseli. Ale – dodała – jeśli ktoś żyje w regionie Pacyfiku, w Ameryce Południowej czy Afryce, odczuwa to każdego dnia.

Pod pojęciem „neutralności klimatycznej” należy rozumieć taką formę działania człowieka na Ziemi, która nie powoduje żadnej emisji „netto” gazów cieplarnianych: chodzi o ograniczenie emisji i wyrównanie jej poziomu z poziomem pochłaniania (dotyczy to przede wszystkim CO2) oraz stosowanie (głównie w przemyśle) różnorodnych mechanizmów kompensujących emisję gazów cieplarnianych, takich jak limity emisji i różnorodne formy handlu nimi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sekretarz generalna CIDSE uważa, że „musimy odejść od modelu wzrostu gospodarczego, gdyż dokładnie wiemy, że ten model prowadzi nas do ściany”. Celem natomiast powinien być powolny i systematyczny wzrost. Jednocześnie zwróciła uwagę, że środki podejmowane przeciwko zmianom klimatycznym nie mogą naruszać praw człowieka, nie mogą też tworzyć nierówności społecznych: „Jeśli na przykład chcemy wspierać energie alternatywne, to dla budowy elektrowni wiatrowych nie możemy wykorzystywać surowców spornych”.

Reklama

Jako organizacja katolicka CIDSE wprowadza do rozmów na ten temat kwestie moralne i podkreśla aspekt sprawiedliwości. Gauthier wyjaśniała, że „chodzi tu o niesprawiedliwości gospodarcze, historyczne i geograficzne, a także niesprawiedliwości międzypokoleniowe oraz między mężczyznami i kobietami”.

CIDSE jest związkiem 18 katolickich organizacji na rzecz rozwoju z Ameryki Północnej i Europy, działających w 120 krajach świata. Przed zaplanowanym na 23 września szczytem klimatycznym, w dniach 20 i 21 czerwca szefowie państw i rządów będą rozmawiali o roli Unii Europejskiej w walce ze zmianami klimatycznymi.

2019-06-16 20:10

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Czerny: ważna rola władz lokalnych w trosce o wspólny dom

[ TEMATY ]

Argentyna

zmiany klimatyczne

Kard. Michael Czerny

https://pl.wikipedia.org/

W argentyńskiej prowincji Misiones rozpoczął się drugi Międzynarodowy Kongres o Zmianie Klimatycznej i Bioróżnorodności. Słowo wstępne w formie przesłania skierował kard. Michael Czerny, prefekt Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. „Zapraszam was do kontynuowania budowy kultury spotkania troszczącej się o najsłabszych” – motywował zebranych purpurat.

Kard. Czerny podkreślił rolę samorządów terytorialnych i rządów prowincjonalnych w przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym, gdyż to one „zwykle są najbliżej ubogich doświadczających załamania się środowiska naturalnego”. Zaznaczył także, że sam Papież nawołuje do położenia nacisku na działania na poziomie lokalnym.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję