Reklama

Rozmowy z bratem Stanisławem

„Eruditio aspera - optima”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Red. Lidia Dudkiewicz: - Od najdawniejszych czasów utożsamiano edukację, wychowanie, nauczanie z karnością, z surowością: Co należy sądzić o twierdzeniu, że wychowanie surowe jest najlepsze?

Br. Stanisław Rybicki FSC: - Należy stanowczo rozróżnić karność od karania, zwłaszcza - takiej czy innej chłosty. Karność oznacza klimat wychowawczy sprzyjający wyrobieniu poczucia odpowiedzialności, tak by heteroedukacja stała się autoedukacją, samowychowaniem. Kary i nagrody były, są i będą nieodzownym czynnikiem wychowawczym, ale im wyższa kultura danego środowiska - domu, szkoły, wojska - tym mniej jego członkowie poniżają swoją i cudzą godność, do czego dochodzi przez stosowanie prymitywnych reakcji niby wychowawczych w postaci: rózgi, pasa, pięści czy nawet tzw. klapsa. Kary mogą być wychowawcze tylko wtedy, gdy wychowanek przyjmuje je dobrowolnie dla naprawienia relacji zachwianych przez wykroczenie. Jeżeli karany ma pozytywny stosunek do karzącego i akceptuje jego zasady, istnieje prawdopodobieństwo, że kara będzie skuteczna, lecznicza.

Reklama

- Biblia, zwłaszcza Stary Testament, sugeruje słuszność karcenia, i to nawet surowego. W Liście do Hebrajczyków mówi Pismo: „Trwajcież w karności... Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił?... Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości” (Hbr 12, 7-11).

- Apostoł Paweł poucza ojców: „Nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je, stosując karcenie i napominanie Pańskie” (Ef 6, 4). „Karność i napominanie” mają być „Pańskie”, a więc zgodne z nauką Chrystusa, Dobrego Pasterza. Pedagogicznie stosowana kara uczy młodego człowieka, że może nad sobą panować, że powinien ponosić następstwa swego postępowania. Niech kara będzie aktem ostatecznym. Konieczność karania będzie tym rzadsza, im bardziej wychowawca jest przewidujący. Zamiast karać po wykroczeniu, o wiele lepiej jest zapobiec złu, by do niego nie dopuścić. Jeżeli między wychowawcą a wychowankiem, między rodzicami a dziećmi trwa relacja życzliwości, wystarczy w razie wykroczenia upomnienie, karcące spojrzenie albo kara o charakterze symbolicznym. Prawdziwie wychowawcze karcenie wymaga dojrzałości i zrównoważenia, stosownego autorytetu rodziców, nauczycieli czy innych wychowawców. Konkludując, nie akceptujemy twierdzenia, że eruditio aspera - optima. Niech dominuje nie surowość, lecz współdziałająca w akcie wychowawczym miłość.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Przebaczenie „uprzedzające”

2025-08-20 17:30

Vatican Media

Podczas audiencji generalnej Leon XIV rozważał w katechezie sens chrześcijańskiego miłosierdzia - darmowego uścisku, ofiarowanego bez żadnych warunków wstępnych, tak istotnego dla pokoju.

„Prawdziwe przebaczenie nie czeka na nawrócenie, lecz ofiaruje się jako pierwsze, jako darmowy dar, jeszcze zanim zostanie przyjęte”. Tymi słowami Leon XIV skomentował fragment Ewangelii św. Jana, w którym Jezus podaje chleb także zdrajcy Judaszowi. To logika Boża, tak odległa od ludzkiej logiki do ut des. Jezus - wyjaśnił Papież - nie ignoruje tego, co się dzieje, lecz właśnie dlatego, że widzi jasno, wie, iż „wolność drugiego człowieka, nawet gdy gubi się w złu, może jeszcze zostać dosięgnięta światłem łagodnego gestu”. To skandal przebaczenia „uprzedzającego”, które wyprzedza, ofiarowując uścisk miłosierdzia, nie wymagając żadnych warunków wstępnych. Tak jak stało się z celnikiem Zacheuszem, który się nawrócił, ponieważ został wezwany i przyjęty przez Jezusa, samemu zapraszającego się do jego domu, ku wielkiemu zgorszeniu wszystkich wobec tego gestu przełamania tradycji i konwenansów dokonanego przez Nazarejczyka.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda wzywa Polaków do modlitwy w intencji pokoju

W związku z apelem papieża Leona XIV, aby 22 sierpnia był dniem modlitwy i postu o pokój, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC wzywa wszystkich wiernych w Polsce o modlitwę w intencji pokoju.

Przewodniczący Episkopatu prosi także, by tego dnia, podczas sprawowania Eucharystii, dodać w modlitwie powszechnej wezwanie w intencji pokoju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję