Reklama

Czechy

Velehrad: sesja naukowa Ruchu „Europa Christi”

„«Aby wszyscy stanowili jedno». Misja ewangelizacyjna świętych Cyryla i Metodego – właściwy model inkulturacji dla Europy”, to temat sesji naukowej, która odbyła się 11 maja br. w Velehradzie w Czechach w ramach III Międzynarodowego Kongresu Ruchu „Europa Christi” pt. „Europa dwóch płuc – Europa Ewangelii, prawdy i pokoju”. Głównym organizatorem sesji był Ruch „Europa Christi” z ks. inf. Ireneuszem Skubisiem, założycielem i moderatorem Ruchu „Europa Christi”.

[ TEMATY ]

sesja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sesji wzięli udział m. in. kapłani i przedstawiciele konferencji biskupów z Polski, Ukrainy, Białorusi, Czech, Słowacji oraz członkowie klubów „Europa Christi” z Polski.

Spotkanie i obrady rozpoczęły Mszą św. w bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i Świętych Cyryla i Metodego w Velehradzie. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył abp Jan Graubner arcybiskup ołomuniecki i metropolita morawski. Modlitwę w intencji chrześcijańskiej Europy uświetnił śpiew chóru księży greckokatolickich św. Jakuba z Preszowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na początku Mszy św. ks. inf. Ireneusz Skubiś przypomniał słowa św. Pawła apostoła „grati estote” (bądźcie wdzięczni). - Ruch „Europa Christi” chce być wyrazem wdzięczności Bogu za dzieło stworzenia, odkupienia i uświęcenia – mówił duchowny.

Moderator Ruchu „Europa Christi” podkreślił, że „to dzieło ma Europę otworzyć dla Chrystusa. Ruch „Europa Christi” mówi dzisiejszej Europie, by otworzyła drzwi dla Chrystusa. Europy nikt nie uratuje tylko Chrystus. Nie uczyni tego żadna partia polityczna”.

- Europa jest Europą dwóch płuc. Ruch „Europa Christi” chce ponownie Europie przywrócić sens i wewnętrzną siłę Europie. Bo ateizm niszczy sens – zaznaczył ks. Skubiś.

Następnie przedstawiciel Świętego Synodu Kościoła Prawosławnego ziemi czeskich i Słowacji odczytał przesłanie abp. Rościslawa, arcybiskupa preszowskiego – metropolity Kościoła prawosławnego ziem czeskich i Słowacji, który wskazując na rolę Apostołów Słowian w dziele ewangelizacji Europy przypomniał, że „święci Cyryl i Metody wypełnili misyjny nakaz Chrystusa” - Zostawili Europie chrześcijańskie zasady życia. Europejska cywilizacja powinna czerpać z ich misyjnego dzieła – napisał abp Rościslaw.

Homilię wygłosił bp František Rábek, ordynariusz Polowy Słowacji, który przypomniał, że „święci Cyryl i Metody jako głęboko wierzący misjonarze byli świadomi, że do tego, aby ochrzczony lud na Wielkiej Morawie również rozumiał i wewnętrznie przeżywał swoją wiarę, nie wystarczy sama ich praca. Wiedzieli, że jest do tego konieczne przede wszystkim działanie Bożej miłości”.

Reklama

Bp Rábek wskazał na modlitwę Jezusa, aby wszyscy byli jedno. – Potrzebna jest Europie jedność duchowa na wzór jedności w Trójcy Świętej. Potrzebna jest jedność, aby ludzie uwierzyli w Chrystusa. Jedność to Boży dar, to nie jest jedynie ludzkie dzieło – przekonywał słowacki duchowny.

Mszę św. zakończyła adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji Europy oraz rodzin i małżeństw.

Po Mszy św. w Sali Słowiańskiej Liceum im. Antonina C. Stojana naukowcy, specjaliści z Czech, Polski i ze Słowacji podjęli temat:„Misja ewangelizacyjna świętych Cyryla i Metodego – właściwy model inkulturacji dla Europy”.

W pierwszej części sesji jej uczestnicy wysłuchali przesłania, które przesłał kard. Stanisław Dziwisz. Były sekretarz osobisty św. Jana Pawła II podkreślił, że dzieło misyjne świętych Cyryla i Metodego „stało się drogą i środkiem wzajemnego poznania i jedności różnych ludów rodzącej się Europy i zapewniło dzisiejszej Europie wspólne dziedzictwo duchowe i kulturalne”.

„Realizując własny charyzmat, Cyryl i Metody wnieśli decydujący wkład w budowę Europy nie tylko jako wspólnoty wiary chrześcijańskiej, ale także jako organizmu państwowego i kulturowego. Trzeba, aby świadomość tego duchowego bogactwa, które stawało się udziałem poszczególnych społeczeństw kontynentu europejskiego, pomogła trwać współczesnym pokoleniom we wzajemnym poszanowaniu słusznych praw każdego narodu, w trosce o wspólne dobro naszego kontynentu oraz przyszłość człowieka na ziemi” – napisał kard. Dziwisz.

Natomiast abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście przesłanym na sesję w Velehradzie napisał, że „o ile Europa środkowo-wschodnia – choć systematycznie osłabiana w swej chrześcijańskiej tożsamości poprzez różne zabiegi tzw. miękkiego totalitaryzm postnowoczesności, to ciągle bogata i żywotna swoim chrześcijańskim dziedzictwem – o tyle dogorywająca w aksjologicznej amnezji Europa zachodnia, wydaje się zupełnie odchodzić od życiodajnej sile, płynącej z Ewangelii Jezusa Chrystusa".

Reklama

Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski w swoim liście napisał: „Pomost między życiem otrzymanym, a życiem „zadanym” przez Ewangelię wznoszono na terenach Europy Środkowo-Wschodniej, łącząc tradycje Wschodu i Zachodu, na czterech „przęsłach” wiążących bezpośrednio: Boga z etyką, religię z życiem społecznym, doczesność z wiecznością oraz indywidualny świat osoby z całością powszechnego stworzenia. Jednoczenie tych wymiarów było misją współpatronów Europy świętych Cyryla i Metodego”.

Podczas sesji abp Jan Graubner, arcybiskup ołomuniecki i metropolita morawski podkreślił, że „Velehrad to ważne miejsce idei jedności słowiańskiej, źródło odnowienia duchowego”.

Również bp Marian Buczek, senior diecezji Charkowsko-Zaporoskiej na Ukrainie zaznaczył, że „Europa bez Chrystusa, bez Kościoła rozleci się. Europa to Ojczyzna Ojczyzn”.

Bp Buczek przypomniał, że pomiędzy Polską, Litwą i Rusią powstanie 450 lat temu zawiązała się tzw. Unia Lubelska - To była jedność oparta na chrześcijaństwie. A dzisiaj neopoganizm w Europie atakuje krzyż – mówił bp Buczek.

O znaczeniu dla dzisiejszej Europy encykliki św. Jana Pawła II „Ut unum sint” mówił bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap, biskup senior diecezji drohiczyńskiej. - Od Soboru Watykańskiego II Kościół wszedł na drogę ekumenicznych poszukiwań. To imperatyw chrześcijańskiego sumienia – mówił bp Dydycz i przypomniał, że „święci Cyryl i Metody w ramach otwarcia się zrezygnowali z języka greckiego i postawili na język słowiański”.

Reklama

O „diakonii Kościoła w kontekście naszego czasu” mówił ks. Prof. Józef Kulisz SJ (Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie). Prelegent przypomniał, że „obraz świata należy interpretować Bożym objawieniem i konieczna jest służba prawdzie w nowym kontekście”.

Na zakończenie sesji ks. dr hab. Mirosław Sitarz (KUL Lublin) podejmując refleksję nad tematem „tożsamości Europy w nauczaniu Jana Pawła II” powiedział m. in., że „troska o tożsamość Europy zakłada duchowy i moralny wymiar Europy”. - Tożsamość oznacza bycie tym samym, identyczność. Źródłem życia dla Europy jest Ewangelia. Wspólnym mianownikiem jest dziedzictwo wartości zakorzenionych w Ewangelii – mówił ks. Sitarz.

Spotkanie w Velehradzie zakończył „Akatyst” w wykonaniu chóru księży greckokatolickich św. Jakuba z Preszowa.

Jak podkreśla w rozmowie z KAI ks. inf. Ireneusz Skubiś, założyciel i moderator Ruchu, „jednym z największych zadań Ruchu „Europa Christi” jest doprowadzenie do ogłoszenia św. Jana Pawła II, Patronem Europy”.

Inspiracją do powołania Ruchu „Europa Christi” (Europa Chrystusa) była konferencja na temat stanu i współczesnych wyzwań dotyczących Starego Kontynentu, która odbyła się w 2016 r. w redakcji tygodnika katolickiego „Niedziela” w Częstochowie. Ruch zorganizował już trzy Międzynarodowe Kongresy „Europa Christi” oraz spotkania m. in. w Ołomuńcu, Brukseli, Wilnie.

Następne sesje Międzynarodowego Kongresu Ruchu „Europa Christi” 2019 odbędą się w następujących terminach: 22 czerwca – Zalavár na Węgrzech, 4-5 lipca w słowackiej Nitrze, 30 września i 1-2 października we Lwowie na Ukrainie a następnie 16-17 października w Lublinie a 22 października w Warszawie.

2019-05-13 06:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie mieści się w definicji

Niedziela małopolska 47/2016, str. 5

[ TEMATY ]

sesja

Rok Miłosierdzia

Marianna Gurba

Panel dyskusyjny z udziałem o. Huberta Matusiewicza, Krzysztofa Gurby, ks. Waldemara Cisło, Janiny Ochojskiej i ks. Jana Droba

Panel dyskusyjny z udziałem  o. Huberta Matusiewicza, Krzysztofa Gurby, ks. Waldemara Cisło, Janiny Ochojskiej i ks. Jana Droba

Nie mogło być lepszego tematu tegorocznych Dni Jana Pawła II. Kończąc Rok Miłosierdzia, zastanawiamy się przecież, co po tym jubileuszu zostanie? Co się zmieniło w nas?

Nad istotą miłosierdzia zastanawiano się podczas 11. edycji wydarzenia, które miało miejsce w Krakowie, Tarnowie i Krośnie. Głównym akcentem naukowym była sesja zorganizowana 9 listopada w auli Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Można było posłuchać wykładów, ale także spotkać ludzi, którzy idee przekuwają w czyny.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy - 11 maja

2024-05-05 08:38

[ TEMATY ]

Matka Boża Łaskawa

Magdalena Wojtak

Kult wizerunku Matki Bożej Łaskawej, głównej patronki stolicy, sięga 1652 r. Wiąże się z uratowaniem miasta przed zarazą. Po raz pierwszy nazwano wówczas Maryję "Strażniczką Polski". Centralne uroczystości odbędą się 11 maja w prowadzonym przez jezuitów sanktuarium Matki Bożej Łaskawej.

Papież Innocenty X ustanowił święto Mater Gratiarum Varsaviensis na drugą niedzielę maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję