Jako przykład miłości do Pana Boga i do bliźniego biskup przywołał życiorys starszej pani, która podczas II wojny światowej była więźniem obozu koncentracyjnego. Potem była świadkiem zamordowania swoich rodziców, miała trudne małżeństwo i umarło jej dwoje dzieci. Mimo to chciała żyć. - Mogła tak mówić, gdyż całe życie starała się być bogobojną, praktykującą katoliczką. Mądrość czerpała z Pisma Świętego. Jej orężem jest różaniec. To wiara pozwoliła jej przetrwać najtrudniejsze chwile życia. Pokazała, że miłość do Pana Boga i do bliźniego jest czymś najważniejszym – powiedział pasterz świdnicki.
Po raz kolejny w piątek 29 marca, w świdnickiej katedrze, podobnie jak w wielu kościołach na świecie, rozpoczęło się całodobowe czuwanie pod nazwą “24 godziny dla Pana”. W modlitewne wydarzenie włączyły się parafie obu świdnickich dekanatów, zgromadzenia zakonne oraz alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy. Podczas adoracji, przez całą dobę można było skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu