Anglikański prymas Anglii zaproponował wspólną modlitwę w dzień po Brexicie z udziałem najwyższych przedstawicieli katolików, metodystów, baptystów i reformowanych. „Życie będzie szło naprzód, a Boża misja nie zostanie zatrzymana takimi wydarzeniami” – zachęcił wiernych abp Welby. Zauważył jednocześnie, że Brexit pokazał, iż od kilkudziesięciu lat „polityka i społeczeństwo nie poświęcały dostatecznej uwagi dobru wspólnemu, w którym każdy może się realizować”.
Arcybiskup Canterbury polecił modlitwom wiernych szczególnie ludzi „piastujących wysokie stanowiska”. Podkreślił, że znacznie wygodniej jest stać z boku i oceniać, jeśli samemu nie musi się podejmować decyzji. „Dzisiaj oznaki podziałów widzimy może bardziej wyraźnie, niż to powinno być w pokoleniach czasu pokoju. Wielu z nas odbierają nadzieję nierówności i brak równowagi społecznej i gospodarczej” – stwierdził abp Welby. Dodał, że „w kraju odczuwa się ból i wykluczenie”, ostrzegając przy tym, że „jeśli nie będziemy czujni jako naród, doprowadzi to do jeszcze większych podziałów”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu