Reklama

Europa

Abp Szewczuk: Obecnie grekokatolicy i prawosławni będą jednogłośnie mówić prawę o Ukrainie

Obecnie, po powstaniu jednego lokalnego Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU), grekokatolicy i prawosławni będą jednym głosem mówić światu prawdę o naszym kraju, o trwającej w nim wojnie i jej skutkach. Taki pogląd wyraził zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) abp Swiatosław Szewczuk, 17 grudnia, w rozmowie z ambasadorem Holandii na Ukrainie Eduardem Hoeksem.

[ TEMATY ]

Ukraina

prawosławie

grekokatolicy

Tomasz Koryszko/KUL

Abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego

Abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiąc o soborze zjednoczeniowym z 15 grudnia, na którym m.in. wybrano zwierzchnika przyszłego jednego Prawosławnego Kościoła Ukrainy, który 6 stycznia przyszłego roku otrzyma status autokefalicznego, arcybiskup większy kijowsko-halicki nazwał to wydarzenie „ważną, historyczną chwilą” w życiu swego kraju. Jego zdaniem obecnie istnieją wszelkie przesłanki dla dialogu i współpracy między grekokatolikami a prawosławnymi, tak jak było to w czasach metropolitów Piotra Mohyły (prawosławnego) i Józefa Welamina Rutskiego (unickiego) w latach dwudziestych XVII w.

Jednocześnie zaznaczył, że „będzie to możliwe dopiero wtedy, gdy głowy Kościołów staną na wysokości swego powołania i świadomości swego posłannictwa”. Za ważne uznał to, aby „za procesami zachodzącymi w życiu ukraińskich Kościołów prawosławnych stała nie zwykła zmiana , ale zmiana jakości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem gospodarza spotkania, obecnie oba Kościoły – greckokatolicki i prawosławny – winny kroczyć razem, szukać i realizować to, co je łączy, gdyż „w jedności tkwi nasza siła a od jedności i współpracy międzykościelnej zależy przyszłość naszego kraju”.

Abp Szewczuk podkreślił, że ważną zdobyczą odbytego soboru jest nie tylko wybór zwierzchnika lokalnego Prawosławnego Kościoła Ukrainy, ale też jego wejście do światowej wspólnoty prawosławnej. Zwrócił uwagę, że obecnie już nie tylko UKGK może i ma okazję mówić światowej opinii publicznej o sytuacji na Ukrainie, o wojnie i jej skutkach, ale może to też czynić PKU.

Dotychczas Moskwa rościła sobie prawo do przemawiania w imieniu Kościołów prawosławnych na płaszczyźnie międzynarodowej, szerząc zniekształcone wiadomości o wojnie na Ukrainie rzekomo między prawosławnymi z jednej strony a „rozłamowcami” i „uniatami” z drugiej oraz że trwa tam nie wojna między Rosją a Ukrainą, ale wewnętrzny konflikt międzyreligijny. Obecnie UKGK i PKU będą jednym głosem przedstawiać sytuację na Ukrainie i jej wojnę o wolność, integralność i niezależność – jest przekonany zwierzchnik grekokatolików.

Reklama

Zapewnił przy tym, że z przyjemnością usłyszałby od metropolity Epifaniusza słowa o doniosłości oświaty teologicznej i o rozwijaniu jej. „Nasza teologia ma wspólne źródło i wywodzi się z Kościoła kijowskiego z czasów chrztu Włodzimierzowego i również tutaj mamy wspólne podstawy, aby razem rozwijać teologię tego Kościoła” – podkreślił arcybiskup większy. W tym kontekście wymienił Ukraiński Uniwersytet Katolicki we Lwowie, będący – według niego – „ikoną otwartego Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, który jest zarówno lokalny, jak i globalny”.

Ambasador Hoeks ze swej strony wskazał na ważną rolę Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych w ogóle i UKGK w szczególności w rozwijaniu i przemianie społeczeństwa ukraińskiego. Życzył też wielkich osiągnięć w dialogu ekumenicznym w imię jedności, pokoju i lepszej przyszłości kraju.

2018-12-19 17:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: przed 10 laty S. Szewczuk stanął na czele Kościoła greckokatolickiego

[ TEMATY ]

Ukraina

grekokatolicy

bp. Szewczuk

Biuro prasowe Jasnej Góry

Przed 10 laty – 25 marca 2011 Benedykt XVI potwierdził dokonany dwa dni wcześniej przez Synod Biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) wybór bp. Swiatosława Szewczuka na arcybiskupa większego kijowsko-halickiego. Z tą chwilą niespełna 41-letni wówczas dotychczasowy biskup Buenos Aires stanął na czele największego liczebnie katolickiego Kościoła wschodniego. Pozdrowienia i gratulacje wyrazili mu z tej okazji przedstawiciele UKGK i hierarchowie zagraniczni.

Nowy arcybiskup objął swój urząd po cieszącym się wielkim autorytetem, i to nie tylko wśród grekokatolików, kard. Lubomyrze Huzarze, który 10 lutego 2011 w wieku 78 lat ustąpił z tego stanowiska. Decyzja hierarchów, zgromadzonych w Brzuchowicach pod Lwowem, aby na jego miejsce wybrać młodszego od niego o ponad 30 lat kapłana, była bardzo śmiała i zaskakująca. Zwrócił na to uwagę w programie telewizji UKGK "Dobra rozmowa" ukraiński religioznawca, publicysta i prorektor Ukraińskiego Uniwersytetu Katolickiego (UUK) we Lwowie, były dysydent prof. Myrosław Marynowycz.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Portugalia: do Fatimy zmierzają największe od wybuchu pandemii grupy pielgrzymów

2024-05-06 19:15

[ TEMATY ]

Fatima

Graziako

Do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie udają się tysiące pielgrzymów, największe od czasu wybuchu w 2020 r. pandemii Covid-19 grupy pątników z całego kraju, podają portugalskie media na bazie informacji służb policyjnych. Według szacunków funkcjonariuszy portugalskiej drogówki, większość zmierzających do Fatimy pielgrzymów dotrze do sanktuarium w sobotę.

Głównym motywem pielgrzymki do tego miejsca kultu maryjnego jest 107. rocznica rozpoczęcia objawień Maryi trzem pastuszkom w Cova da Iria. Według służb porządkowych na rozpoczynające się późnym popołudniem w niedzielę uroczystości do Fatimy może przybyć ponad 500 tys. pątników, głównie Portugalczyków. Uroczystościom tym będzie przewodniczył ordynariusz diecezji Leiria-Fatima biskup José Ornelas. Stoi on na czele Konferencji Episkopatu Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję