Reklama

Zmartwychwstał

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Tak jak po burzy przychodzi słońce, a po nocy dzień”, tak podobnie stało się ze zmartwychwstaniem Chrystusa. Wydarzenia paschalnego poranka z niedowierzaniem przyjmowane były przez arcykapłanów i uczniów. Ci pierwsi ustami żołnierzy chcieli sprawę Zmartwychwstania zatuszować: „Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go” (Mt 28, 13). „Jakim sposobem, powiedz mi - pyta Jan Chryzostom - wykradli Go uczniowie,... którzy nie śmieli się nawet pokazać (por. J 20, 19)? Czy nie było położonej pieczęci? Czy nie było postawionych tylu strażników, tylu żołnierzy i Żydów (por. Mt 27, 62-66)?”. (Homilia XC na Mt 28, 11-20). Prawda oczywista i przejrzysta nie zawsze jest mile widziana.
Zachowanie Apostołów było różne. Tomasz, zwany Didymos, nie akceptował świadectwa innych uczniów i był niedowiarkiem: „Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę” (J 20, 25). Zachowaniem swoim Tomasz zdaje się sugerować: wspólnocie uczniów, która leży u zarania Kościoła trzeba dać wiarę. Skoro prawda jest oczywista, to nie mam sensu jej podważać.
Nieco inaczej zachowali się Piotr i Jan, którzy byli „uważani za filary” (Ga 2, 9) Kościoła Jerozolimskiego. Jan bardzo plastycznie opisuje ich bieg do „pustego Grobu” (20, 1-10). Znamienne jest to, że „ów drugi uczeń”, który jako pierwszy przybywa do grobu, nie wchodzi. Daje pierwszeństwo Piotrowi. Niech Autoryt będzie pierwszy, a potem cała reszta, zdaje się sugerować tekst biblijny.
Teologiczną głębię tego swoistego biegu wyjaśnia św. Grzegorz Wielki: „Młodszy (Jan) wyraża Synagogę, a starszy (Piotr) Kościół... Obaj biegli razem, chociaż nie z tym samym usposobieniem. Synagoga pierwsza przyszła do grobu, ale do niego nie weszła, albowiem nie chciała uwierzyć w umarłego, który zmartwychwstał... Później przybył Kościół, poznał pośrednika między Bogiem a ludźmi, człowieka Jezusa Chrystusa jako umarłego co do ciała i uwierzył, że jest On żyjącym Bogiem” (zob. Homila XXII). Do wiary w Zmartwychwstałego, a zatem do Prawdy, trzeba dojrzeć i stopniowo się do niej dochodzi.
Opowieść o „pustym Grobie” nie jest wytworem sensacji, ale realną prawdą i zalążkiem nadziei, dla której warto godnie żyć: „skoro w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni” (1 Kor 15, 22).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm za dalszymi pracami nad obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole”

2025-09-26 12:55

[ TEMATY ]

katecheza

religia w szkole

Adobe Stock

W Sejmie posłowie odrzucili wniosek Lewicy o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy „TAK dla religii i etyki w szkole”.

To oznacza, że nasz projekt – poparty przez ponad 500 tysięcy obywateli – będzie dalej procedowany. To ogromny sukces i dowód na to, że głos setek tysięcy rodziców, nauczycieli i osób zatroskanych o przyszłość wychowania w Polsce nie może być pomijany.
CZYTAJ DALEJ

Przerażające dane. W Polsce rocznie realizuje się między 250 a 300 tysięcy recept na tabletki "dzień po"

2025-09-25 21:56

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

Według Ministerstwa Zdrowia, w Polsce rocznie wystawia się i realizuje między 250 a 300 tysięcy recept na tabletki "dzień po".

Zaś od stycznia do sierpnia br. farmaceuci wystawili ok. 15 tys. recept na pigułki „dzień po” - poinformował w czwartek PAP Narodowy Fundusz Zdrowia.
CZYTAJ DALEJ

„Łączy nas wiara” - maturzyści arch. białostockiej i diec. toruńskiej

2025-09-26 20:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Jedni przyznają, że przyjechali jak na wycieczkę, wyjadą jak pielgrzymi, drudzy z kolei mają wyraźne motywy i cieszą się, że są razem, bo „łączy ich wiara”. Są też i ci poszukujący; relacji, sensu, odpowiedzi „co dalej”. To maturzyści, którzy dziś przyjechali na Jasną Górę: z diec. toruńskiej i arch. białostockiej. Młodzi z Białostocczyzny i ich duszpasterze w modlitwie i pamięci szczególnie oddają Bogu rówieśników, którzy zginęli 20 lat temu w wypadku pod Jeżewem w drodze do Częstochowy.

Ks. Tomasz Łapiak, który teraz jest koordynatorem pielgrzymki, 20 lat temu był uczniem liceum, w którym uczyło się 9 maturzystów, którzy zginęli. Przyznaje, że to wydarzenie zawsze jest w jego pamięci, a każda rocznica bolesna. Pamięta nawet jaka była wówczas pogoda; było pochmurnie, padało, była mżawka. - Zawsze ta pielgrzymka sprawia, że powracają te wspomnienia. Ale też pomimo tego, że po ludzku jest to trudno zrozumieć, jednak wierzymy, że ci maturzyści zdali już ten najważniejszy egzamin życiowy, czyli egzamin z miłości i mogą doświadczyć spełnienia się obietnic Jezusa. Mogą żyć po prostu w inny sposób, już pełnią życia - mówił ks. Łapiak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję