Reklama

W 65. rocznicę Mordu Katyńskiego

Ofiara całopalna wypełniona na Wschodzie

„Pamiętaj o nich Polsko! Pamiętaj o tych dzieciach swoich, które miłość do ciebie okupiły śmiercią swoją. Pamiętaj” - apelował abp Sławoj Leszek Głódź podczas Mszy św. odprawionej 6 marca, w 65. rocznicę rozkazu Stalina o zamordowaniu polskich oficerów i cywilów więzionych w ZSRR.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. w katedrze św. Floriana zgromadziła liczne rzesze wiernych. Obecny był Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent II Rzeczypospolitej, przedstawiciele władz rządowych, parlamentu, miasta Warszawy i Rodziny Katyńskiej. Koncelebrze przewodniczył abp Głódź, a współcelebrowali: bp Tadeusz Płoski, ordynariusz polowy Wojska Polskiego, ks. inf. Zdzisław Król, ks. inf. Lucjan Święszkowski oraz ks. prał. Zdzisław Peszkowski, kapelan Rodzin Katyńskich, b. więzień Kozielska. Obecne były Kapituły: katedralna i kolegiacka.
Homilia abp. Sławoja Leszka Głódzia była wielkim hołdem złożonym oficerom Wojska Polskiego, policjantom, urzędnikom, duchownym różnych wyznań, leśnikom, funkcjonariuszom służby więziennej i właścicielom ziemskim, którzy „tylko dlatego, że byli Polakami i obywatelami niepodległej Ojczyzny, zmartwychwstałej po latach niewoli” zostali skazani na śmierć. Byli oni „kwiatem polskiej inteligencji, której zabrakło w tkance polskiego narodu po 1945 r. Jej brak czuje nasza Ojczyzna po dzień dzisiejszy” - podkreślił Ordynariusz warszawsko-praski.
Abp Głódź zwrócił uwagę, że bardzo długo trwało dochodzenie do prawdy o zbrodni katyńskiej, a władze sowieckie cynicznie zwodziły i oszukiwały Polaków dopytujących się o los wziętych do niewoli polskich oficerów. Ciężar nie wyznanych win, głębokim cieniem pokrywał przez lata stosunki polsko-rosyjskie i budził niepokój sumień. Mroki zakłamania rozświetlali jedynie odważni ludzie w Polsce i na emigracji. Dopiero w 1992 r. Rosjanie ujawnili dokumenty o zbrodni i mogły powstać polskie cmentarze wojenne. W Polsce, gdzie słowo „Katyń” było niecenzuralne, mogliśmy uczcić pamięć pomordowanych pomnikami i tablicami.
Władze rosyjskie - podkreślił Ordynariusz warszawsko-praski - powinny przeprosić za mord dokonany na polskich oficerach. Tylko tędy prowadzi droga do pojednania w duchu prawdy, zadośćuczynienia, przebaczenia.
Spotkanie miało charakter ekumeniczny. Na zakończenie Mszy św. zwierzchnik Kościoła ewangelicko-augsburskiego bp Janusz Jagucki i bp Marek Izdebski z Kościoła ewangelicko-reformowanego odmówili modlitwy za poległych na Wschodzie. Bp Jagucki przywołał pamięć swojego wujka ppor. WP Erwina Wimmera, luteranina, a także gen. Leonarda Skierskiego, ewangelika reformowanego.
Po Mszy św. - która transmitowana była przez Telewizję Polonia oraz Radio Warszawa Praga - pamięć ofiar Katynia, Starobielska i Ostaszkowa a także innych miejsc kaźni na Wschodzie uczcili artyści uczestniczący w specjalnym programie Pokonanym Niezwyciężonym. Gwiazdą programu była Edyta Geppert. W katedrze w specjalnych gablotach można też było obejrzeć wystawę o Katyniu, na której zgromadzono m.in. przedmioty osobistego użytku, które odnalezione zostały podczas ekshumacji (m.in dewocjonalia i mundur generalski).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe. Co się dzieje po wyborze papieża?

2025-05-07 21:08

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów. W tym roku, przy 133 elektorach, będzie to poparcie co najmniej 89 purpuratów. Jeśli tak się stanie, osoba wskazana przez kardynałów usłyszy pytanie: "Czy przyjmujesz?".

„Czy przyjmujesz?” - pyta elekta przewodniczący konklawe. Jeżeli usłyszy odpowiedź twierdzącą, oznacza to koniec konklawe, a wybrany zostaje papieżem. Następnie odpowiada na pytanie o imię.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję