Reklama

Katecheza 5

Tradycja

Niedziela płocka 12/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Chętnie słuchamy o dziejach własnej rodziny. Zbieramy zdjęcia, przechowujemy rodzinne pamiątki. Wiele osób poszukuje w archiwach wiadomości o przodkach... Starsze dzieci na lekcjach historii rysują drzewo genealogiczne swojej rodziny. Podtrzymujemy nasze zwyczaje, mama przekazuje córce, np. jak powinna wyglądać Wigilia czy Wielkanoc. Dlaczego tradycja rodzinna jest taka ważna? Dlatego, że sięgnięcie do naszych korzeni, przekazywanie - a łacińskie słowo „tradycja” oznacza właśnie „przekazywanie” - ważnych kart z przeszłości, umacnia naszą wspólnotę, pozwala nam uświadomić sobie, kim jesteśmy, jaka jest nasza tożsamość.

Reklama

2. Jeszcze ważniejsza jest tradycja w Kościele. Katechizm Kościoła Katolickiego naucza: „To żywe przekazywanie, wypełniane w Duchu Świętym, jest nazywane Tradycją w odróżnieniu od Pisma Świętego, z którym jednak jest ściśle powiązane. Przez Tradycję »Kościół w swej nauce, w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy«” (KKK 78). Jezus Chrystus polecił bowiem dwunastu Apostołom, których sam wybrał (Mk 3, 12), aby Ewangelię, którą przyniósł i wypełnił, głosili wszystkim jako źródło zbawiennej prawdy i życia moralnego (KKK 75). Powiedział do nich: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody... Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28, 18). Apostołowie spełniali to zadanie przez swoje świadectwo dawane wiernie słowem i życiem - niemal wszyscy zginęli śmiercią męczeńską. Przekazywane przez nich świadectwo nazywamy tradycją apostolską. Wyraża się ona w głoszeniu, że zbawienie dokonało się przez Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa, w udostępnianiu Ewangelii - ustnie i na piśmie - jako depozytu, czyli najcenniejszego dziedzictwa (por. 1 Tm 6, 20), oraz w kształtowaniu życia pierwszych wspólnot chrześcijańskich zgodnie z wolą Jezusa Chrystusa. Dlatego tradycja apostolska, ściśle złączona z Pismem Świętym, jest zawsze obowiązującą normą wiary i życia, a za jej wierne strzeżenie i przekazywanie odpowiedzialny jest Urząd Nauczycielski (Magisterium) Kościoła, który tworzą biskupi, następcy Dwunastu, z papieżem, następcą Piotra, na czele. „Pamiętając o słowach Chrystusa skierowanych do Apostołów: »Kto was słucha, mnie słucha« (Łk 10, 16), wierni z uległością [powinni przyjmować] nauczanie i wskazania, które są im przekazywane w różnych formach przez ich pasterzy” (KKK 87).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3. Czym zatem jest Tradycja? Jest ciągle dokonującym się na fundamencie apostolskim, mocą Ducha Świętego, przekazywaniem w Kościele słowa Bożego i dzieła zbawczego, powierzonego przez Chrystusa Dwunastu. Nazywamy ją żywą Tradycją, bo oznacza wciąż żywe świadectwo o Jezusie Chrystusie, które wiernie przedłuża świadectwo apostolskie. Można też mówić o tradycjach (przez małe „t”): formach liturgii, katechezy, moralności, pedagogii chrześcijańskiej, teologii, prawa i sztuki, które stały się ważnymi sposobami kontynuacji dzieła Chrystusowego w historii. Do takich tradycji zalicza się: przykazania kościelne, rozmaite obrządki odprawiania Mszy św., tajemnice różańcowe, inne nabożeństwa itp. „Stanowią one szczególne formy, przez które wielka Tradycja wyraża się stosownie do różnych miejsc i czasów”. Urząd Nauczycielski może je podtrzymywać, odnawiać lub zastępować innymi (KKK 83).
Czy jestem dumny, dumna z tego, że trwam w wielkiej, liczącej dwa tysiące lat tradycji Kościoła? Czy potrafię odpowiedzieć, czym jest „tradycja apostolska”, „Urząd Nauczycielski Kościoła”, „żywa Tradycja” i „tradycje”?

4. Zapamiętajmy: Tradycja oznacza, że - jak naucza II Sobór Watykański - „Bóg, który niegdyś przemówił, rozmawia bez przerwy z Oblubienicą swego Syna ukochanego, a Duch Święty, przez którego żywy głos Ewangelii rozbrzmiewa w Kościele, a przez Kościół w świecie, wprowadza wiernych we wszelką prawdę oraz sprawia, że słowo Chrystusowe obficie w nich mieszka” (KO 8). Żywą Tradycję oznacza wierne przekazywanie tradycji apostolskiej w naszych czasach. Nie ma ani „wiary prywatnej”, ani „chrześcijaństwa »na ale«”, wybiórczego, selektywnego, a więc takiego, które obywa się bez przyjęcia wszystkich prawd wiary, bez Mszy św., bez biskupa. Jest tylko chrześcijaństwo wiernie zachowujące i przekazujące całe dziedzictwo Objawienia!

2005-12-31 00:00

Oceń: +1 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Samarytanie w sercu Argentyny

2025-07-07 14:58

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

źródło: pixabay.com

W książce pt. "Jezuita. Papież Franciszek" dwoje argentyńskich dziennikarzy przedstawiło zapis wielogodzinnych rozmów przez dwa lata prowadzonych z prymasem Argentyny kardynałem Bergoglio. Książka jest bardzo osobista i odsłaniająca nie tylko fakty biograficzne papieża, ale nade wszystko jego wrażliwość, sposób postrzegania świata, odwagę i bezkompromisowość w podążaniu za Bogiem, któremu on ufa i który jemu zaufał.

Odpowiadając na wiele pytań kardynał powtarza, że utrata poczucia grzechu utrudnia spotkanie z Bogiem. Mówi, że są ludzie, którzy uważają się za sprawiedliwych, na swój sposób przyjmują katechezę, wiarę chrześcijańską, ale nie mają doświadczenia bycia zbawionymi. „Bo co innego – tłumaczy – gdy ktoś opowiada, że pewien chłopak topił się w rzece i jakaś osoba rzuciła mu się na ratunek, co innego, gdy to widzę, a jeszcze co innego, gdy to ja jestem tą osoba, która się topi i ktoś mnie ratuje. Są osoby, którym ktoś opowiedział, co się działo z chłopcem. One jednak same tego nie widziały, nie doświadczyły więc na własnej skórze, co to oznacza. Myślę, że tylko wielcy grzesznicy mają taką łaskę. Mam zwyczaj powtarzać za św. Pawłem, że chlubić się możemy tylko z naszych słabości” – mówił przyszły papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Na Jasną Górę dotarła Pielgrzymka Rolników

2025-07-12 18:18

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko ‑ gorzowska

Pielgrzymka Rolników

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Pielgrzymi, którzy przez kilkanaście dni pokonywali setki kilometrów, 12 lipca przynieśli przed tron Matki Bożej intencje swoje, swoich rodzin oraz całej wsi i rolnictwa

Pielgrzymi, którzy przez kilkanaście dni pokonywali setki kilometrów, 12 lipca przynieśli przed tron Matki Bożej intencje swoje, swoich rodzin oraz całej wsi i rolnictwa

42. Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej dotarła na Jasną Górę.

Pielgrzymka wyruszyła 2 lipca z Klenicy, a jej trasa prowadziła przez liczne wsie i miasteczka. Pielgrzymi, którzy przez kilkanaście dni pokonywali setki kilometrów, 12 lipca przynieśli przed tron Matki Bożej intencje swoje, swoich rodzin oraz całej wsi i rolnictwa. Modlili się o dobrą pogodę i deszcz, który nawodni ziemię. Modlili się w intencjach papieskich, za naszą diecezję, a także o nowe powołania kapłańskie i zakonne oraz we wszystkich intencjach, które polecono ich modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję