Reklama

Rodzina

Prof. Ryś: trzeba uwzględniać potrzeby dziecka do kształtowania bezpiecznych więzi

W programie wspierania rodzin konieczne jest perspektywiczne spojrzenie, uwzględniające integralny rozwój każdej osoby w rodzinie, w tym także, a może szczególnie dziecka – podkreśla prof. Maria Ryś, Kierownik Katedry Psychologii Małżeństwa i Rodziny na UKSW, jedna z sygnatariuszek listu otwartego w sprawie opieki nad dziećmi do lat 3 skierowanego do władz RP. Zdaniem prof. Ryś, część dzieci w żłobku czuje się bardzo dobrze, jednak dla większości oddzielenie od najbliższych jest doświadczeniem bardzo trudnym. - Patrząc z tego punktu widzenia – dla dobra rodziny i przyszłych pokoleń - trzeba by opracować przede wszystkim program wspierania domowej pracy matek, które dzięki pomocy finansowej będą miały możliwość wychowywania swoich dzieci w domu – twierdzi psycholog.

[ TEMATY ]

dzieci

Facebook

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy komentarz autorstwa prof. Marii Ryś:

Przy dokonywaniu wyboru określonej formy wychowywania dzieci w najwcześniejszym okresie ich rozwoju trzeba zwrócić uwagę na wiele różnych aspektów. Jednym z nich jest potrzeba uwzględnienia indywidualności w rozwoju każdego dziecka. Są dzieci, które w żłobku czują się dobrze, dla których żłobek jest okazją nawiązywania kontaktów z innymi dziećmi, zabaw. Jednak dla zdecydowanej większości dzieci oddzielenie ich od najbliższych osób i oddanie do żłobka stanowi bardzo trudne przeżycie traumatyczne, które może skutkować poważnymi problemami w ich późniejszym życiu. I nie chodzi tylko i jedynie o częste choroby dziecka, które są powszechnym problemem wszystkich żłobków, ale przede wszystkim o możliwość zaburzenia rozwoju relacji przywiązania, dla których kształtowania pierwsze lata życia dziecka są najważniejsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Trzeba zdecydowanie podkreślić, że brak ciepłych, serdecznych, czułych relacji w pierwszych latach życia może poważnie zagrozić późniejszym zdolnościom człowieka do tworzenia związków uczuciowych w dorosłości. I na ten problem trzeba koniecznie zwracać uwagę. W coraz bardziej znanej i docenianej teorii przywiązania Johna Bowlby’ego podkreśla się, że tworzenie ciepłych, prawidłowych emocjonalnych więzi dziecka we wczesnym okresie życia ma podstawowe znaczenie dla jego rozwoju. Dziecko może tworzyć stabilne więzi jedynie wtedy, gdy ma psychiczną tzw. bezpieczną bazę, czyli kochających rodziców.

Coraz bardziej zwraca się uwagę na prace Mary Ainsworth, która wyróżniła w relacjach "bezpieczne" i "pozabezpieczne" wymiary przywiązania, czyli bezpieczny oraz unikający i lękowo-ambiwalentny styl przywiązania. Bezpieczny styl przywiązania kształtuje się przede wszystkim w efekcie prawidłowego rozwoju więzi dziecka z matką lub inną bardzo bliską osobą. Styl przywiązania unikający rozwija się u dziecka pod wpływem frustracji, jaką ono odczuwało na skutek niezaspokojonych we wczesnym dzieciństwie podstawowych potrzeb. Dziecko, które doświadcza zbyt małej dostępności opiekuna, odbiera to jako odrzucenie i brak akceptacji. Natomiast styl lękowo-ambiwalentny kształtuje się pod wpływem niespójnych i niestabilnych postaw otoczenia, co jest bardzo częstym zjawiskiem przy zmieniających się opiekunkach żłobkowych. Nieprzewidywalność ta wywołuje niepewność dziecka, jego brak poczucia bezpieczeństwa i nieufność.

Reklama

Badania M. Ainsworth wskazują, że kształtowany typ przywiązania w niemowlęctwie nie zanika wraz z końcem dzieciństwa, ale utrzymuje się często przez całe życie. Określony typ przywiązania warunkuje kształtowanie się obrazu samego siebie i poczucia własnej wartości dziecka. Dziecko, które miało możliwość rozwoju bezpiecznego stylu przywiązania uważa siebie za osobą godną uwagi i miłości, a innych postrzega jako ciepłych, wspierających i godnych zaufania. Ambiwalentny styl przywiązania przejawia się w niestabilnym, niespójnym i zależnym od akceptacji innych obrazie własnej osoby. Dzieci z ambiwalentnym stylem przywiązania często przeżywają silnie zazdrość, złość i smutek oraz silny lęk separacyjny i lęk przed rozdzieleniem. Dzieci starsze natomiast swoje emocje nadmiernie kontrolują. Takie cechy powodują, że osoby z ambiwalentnym typem przywiązania nadmiernie angażują się w relacje z drugim człowiekiem, mając jednocześnie trudności z ich utrzymaniem. Z jednej strony mogą stawać się za bardzo „przylepni” i zależni, a z drugiej dominujący i kontrolujący.

Natomiast osoby o lękowym stylu przywiązania mają niskie poczucie swojej wartości. Postrzegają siebie jako osoby mało wartościowe i nieatrakcyjne. Inni ludzie są uważani za osoby zagrażające, odrzucające i nie dające wsparcia. W dalszym życiu może więc wystąpić wręcz niechęć do kontaktów społecznych, nieśmiałość.

Tak więc w programie wspierania rodzin konieczne jest perspektywiczne spojrzenie, uwzględniające integralny rozwój każdej osoby w rodzinie, w tym także, a może szczególnie dziecka. Patrząc z tego punktu widzenia – dla dobra rodziny i przyszłych pokoleń - trzeba by opracować przede wszystkim program wspierania domowej pracy matek, które – dzięki pomocy finansowej - będą miały możliwość wychowywania swoich dzieci w domu.

2018-11-21 14:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci ubrane w śmierć

[ TEMATY ]

dzieci

ninacoco / Foter.com / CC BY

Powszechna moda na przedmioty odwołujące się do symboliki śmierci nie ominęła branży odzieżowej. Producenci ubrań od dłuższego czasu proponują towary wpisujące się w nekro-estetykę. Niestety, znaczna część tej mody kierowana jest do dzieci…

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież spotkał się z ojcami, których córki zginęły w wyniku wojny w Ziemi Świętej

2024-03-27 12:01

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

papież Franciszek

Pro Terra Sancta

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Podczas dzisiejszej audiencji ogólnej Franciszek przypomniał historię Bassama Aramina i Ramiego Elhanana, Izraelczyka i Araba, których córki w wieku 10 i 13 lat zostały zabite podczas toczącej się wojny w Ziemi Świętej. Nieco więcej wiadomości na ten temat przekazał Salvatore Cernuzio z Radia Watykańskiego.

Zakon Rycerski Świętego Grobu w Jerozolimie – INSTYTUT NIEDZIELA- FUNDACJA INSTYTUT MEDIÓW zachęcają do wsparcia specjalnej zbiórka dla chrześcijan z Strefie Gazy.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Światu potrzeba ludzi takich jak św. Józef

2024-03-28 11:02

Katarzyna Artymiak

W sanktuarium św. Józefa u ojców Karmelitów w Lublinie tradycyjnie odbył się odpust z racji uroczystości św. Józefa. Poprzedziła go nowenna, którą w tym roku poprowadził o. Paweł Baraniecki z lubelskiej wspólnoty. W dniu uroczystości miał miejsce akt poświęcenia się św. Józefowi, który złożyło w ciągu dnia co najmniej 600 osób oraz poświęcenie lilii, symbolu św. Józefa. Mszy św. odpustowej przewodniczył i okolicznościową homilię wygłosił ks. Emil Mazur, duszpasterz młodzieży i dyrektor Spotkań Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję