Reklama

Kościół

Abp G. Ryś: Synod uświadomił wielu z nas, że moja optyka nie jest jedyną i słuszną

Kwestię "synodalności misyjnej" uznał abp Grzegorz Ryś za jedną z najważniejszych spraw podjętych w czasie zakończonego wczoraj w Watykanie Synodu Biskupów poświęconego młodzieży. Podczas breafingu w sekretariacie KEP w Warszawie arcybiskup łódzki, który był jednym z czterech ojców synodalnych z Polski powiedział: "Zgodnie z używanym przez papieża Benedykta XVI stwierdzeniem synod pokazał pojednaną różnorodność. Uświadomił wielu z nas, że moja optyka nie jest jedyną i słuszną".

[ TEMATY ]

Synod o młodzieży

Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Wracam z jak najlepszymi wrażeniami, ponieważ synod był doświadczeniem wspólnego wędrowania w sensie greckiego znaczenia tego terminu " sýnodos", czyli "zebranie", "wspólna droga" - wyznał abp Ryś.

Zwrócił uwagę, że synod miał wiele wymiarów. "Było nas 270 ojców synodalnych z różnych stron świata i Kościołów lokalnych. Byli też z nami bracia i siostry z innych Kościołów chrześcijańskich. Uczestniczyli młodzi audytorzy synodu, którzy rzeczywiście nie tylko słuchali, ale też czynnie brali udział w obradach, zwłaszcza w grupach językowych. Oprócz tego, że razem mogliśmy dyskutować to jeszcze mogliśmy się razem modlić. Ważne były momenty ciszy po wystąpieniach. Mogliśmy w ten sposób usłyszeć, co Pan Bóg mówi do mnie głosem mojego sąsiada. Pod koniec synodu razem pielgrzymowaliśmy do grobu św. Piotra, co było pięknym doświadczeniem" - powiedział arcybiskup łódzki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwrócił uwagę, że końcowy dokument końcowy synodu znacznie różni się od dokumentu roboczego "Instrumentum laboris". Po pojawieniu się w czasie obrad kongregacji i spotkań w grupach wielu nowych wątków szybko okazało się, że dokument finalny będzie nowym tekstem.

Reklama

Zdaniem abp. Rysia ważnym elementem prac synodu była "różnorodność doświadczeń obrazu kryjącego się pod pojęciem "młodzieży", które nie oddaje jednak bogactwa rzeczywistości młodych ludzi. "Na przykład ojciec z Zachodu mówił o młodzieży, która korzysta z Internetu z jego wszystkimi plusami i minusami a z kolei ojciec z Afryki zwracał uwagę, że 50 proc. młodych ludzi na tym kontynencie to analfabeci. Gdy my z Zachodu mówiliśmy o 15 czy 25 proc. młodych w Kościele, to ojciec z Azji mówił o młodych, którzy decydują się na męczeństwo z powodu chrześcijańskiej wiary. Gdy my mówiliśmy o mankamentach naszego szkolnictwa, w tym katolickiego, to ojcowie afrykańscy stwierdzali krótko, że szkoła jest najważniejszym i jedynym miejscem doświadczenia wiary i Kościoła dla młodego człowieka. My się czasami zżymamy, że edukacja jest obowiązkiem każdego młodego człowieka, to w Afryce stale łamanym prawem człowieka jest dostęp do edukacji. Gdy my mówimy o autonomii państwa, polityki i Kościoła to biskupi z Azji marzą o wykształconej młodzieży, która będzie się zajmowała polityką, gdyż Kościół potrzebuje realnego wpływu chrześcijan na rzeczywistość" - powiedział abp Ryś i dodał: "Zgodnie z używanym przez papieża Benedykta XVI stwierdzeniem synod pokazał "pojednaną różnorodność". Uświadomił wielu z nas, że moja optyka nie jest jedyną i słuszną".

Zaznaczył, że papież Franciszek stale przypomniał ojcom synodalnym aby wypowiadali się z odwagą a słuchali z pokorą. "Z tym wiąże się jedno z najważniejszych przesłań synodu, aby zajmować postawę słuchania" - stwierdził.

Abp Ryś zauważył, że w trakcie synodu dokonywały się stopniowo dwie ważne zmiany. Pierwsza to przejście od pytania, co można zrobić dla młodzieży, do pytania, co należy robić razem z młodzieżą. "Musiano zrezygnować z mówienie tylko o tym, że młodzież to przyszłość Kościoła na rzecz tego, że jest ona jego teraźniejszością. W tym punkcie też mamy do czynienia z różnorodnością. W Afryce Kościół składa się w 40 proc. z młodych ludzi i gdyby powiedzieć im aby poczekali jeszcze 25 lat, gdy my przejdziemy na emeryturę, to byłby to akt samobójczy. Powtórzmy: młodzi są teraźniejszością i przyszłością Kościoła i z tego mamy się cieszyć" - zaznaczył abp Ryś.

Reklama

Abp Ryś zauważył, że drugą zmianą jaka dokonywała się w czasie obrad synodu, było przejście z postrzegania rzeczywistości w aspekcie socjologicznym do perspektywy teologicznej. - Wielu ojców synodalnych miało zastrzeżenia do "Instrumentum laboris", mówiąc, że jest ono zbyt "horyzontalne", że nie pokazywało wystarczająco, tego co jest istotą misji Kościoła, czyli wymiaru wertykalnego odniesienia do Boga. Kościół nie jest jedną z wielu organizacji pożytku publicznego. Oczywiście robi wiele w wymiarze społecznym, ale wtedy robi to dobrze, gdy jego działania są zakorzenione w doświadczeniu wiary, spotkania człowieka z Jezusem Chrystusem. Prawda o Jezusie umarłym i zmartwychwstałym, znaczeniu liturgii, Bożego słowa jest mocno podkreślona w dokumencie końcowym. A to są sprawy fundamentalne dla Kościoła" - zaznaczył arcybiskup łódzki.

Abp Ryś nie chciał zdradzić, które z synodalnych inicjatyw będzie chciał wprowadzić w swojej archidiecezji. Podkreślił, że na ten temat po pierwsze porozmawia z wszystkimi środowiskami swojego Kościoła i wtedy wspólnie podejmą decyzję.

Za bardzo ważną arcybiskup uznał kwestię "synodalności misyjnej". Przypomniano, że Kościół to nie tylko papież, biskupi i duchowieństwo, ale wszyscy w nim są współuczestniczący i współodpowiedzialni. "Synodalność to nie projekt autorski biskupa w danym miejscu, ale odpowiedzialność każdego wiernego za wyznaczoną mu część. Synodalnie to znaczy, że mamy być wszyscy odpowiedzialni za Kościół" - zaznaczył arcybiskup. Zastrzegł, że nie wolno też mylić kościelnej synodalności z demokracją, która na przykład miałaby głosować za dogmatami czy zasadami moralnymi. "Kościół jest jednym ciałem Chrystusa i każdy ma w nim swoje miejsce i rolę do spełnienia" - powiedział abp Ryś i stwierdził: "Kościół ma do spełnienia misję, którą jest ewangelizacja prowadzona przez wszystkich jego członków".

Przypomniał słowa metropolity Wiednia, kard. Christopha Schönborna, który powiedział: "Pokażcie mi liderów politycznych świata, którzy spędzili miesiąc słuchając młodych ludzi". Abp Ryś zauważył, że nie był to tylko miesiąc, ale co najmniej dwa lata przygotowań do tego wydarzenia.

2018-10-29 16:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś: dobrze, gdyby synod biskupów mówił językiem młodzieży o jej potrzebach

Abp Grzegorz Ryś, jeden z delegatów Episkopatu Polski na październikowy synod biskupów o młodzieży w Rzymie, chce przed tym wydarzeniem porozmawiać z młodymi z diecezji. W tym celu organizuje 18 września spotkanie presynodalne. - Choć będzie to synod biskupów, dobrze by było, żeby biskupi mówili waszym językiem, o waszych potrzebach i pragnieniach – wyjaśnia metropolita łódzki, zwracając się do młodzieży.

„Zapraszam was drodzy młodzi 18 września do katedry łódzkiej na godzinę 16.00. Damy sobie takie dwie godziny poświęcone powołaniu i tematyce październikowego synodu o młodzieży. Chcę was w tym czasie słuchać, by na końcu powiedzieć wam, co zrozumiałem z tego, co mi powiedzieliście. Spotkanie zakończymy wspólną Eucharystią. Zapraszam, przyjdźcie – zachęca abp Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Co się wydarzy w Archidiecezji Wrocławskiej 6-7 września 2025?

2025-09-05 23:14

Marzena Cyfert/Niedziela

Sanktuarium położone jest w dobrze skomunikowanym miejscu; nawiedzają go licznie mieszkańcy miasta i pielgrzymi

Sanktuarium położone jest w dobrze skomunikowanym miejscu; nawiedzają go licznie mieszkańcy miasta i pielgrzymi

W najbliższy weekend zaplanowanych jest wiele interesujących wydarzeń. W jednym artykule postaramy się umieścić informację o spotkaniach z terenu Archidiecezji Wrocławskiej (6-7 września 2025)

Jeśli jest wydarzenie, o którym nie wspomnieliśmy - prosimy, aby nas informować na maila: wroclaw@niedziela.pl
CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo to służba miłości

2025-09-06 13:46

Tadeusz Boniecki

Parafia św. Matki Teresy z Kalkuty w Chełmie obchodziła doroczne uroczystości odpustowe. Były one połączone z jubileuszem 30-lecia kapłaństwa ks. kan. Dariusza Tkaczyka, proboszcza parafii i wicedziekana dekanatu Chełm Zachód.

Na uroczystą Liturgię przybyli licznie kapłani, parafianie, przyjaciele i zaproszeni goście. Mszy św. przewodniczył bp Mieczysław Cisło, pod którego opieką w seminarium kształtowało się i dojrzewało powołanie kapłańskie ks. Dariusza Tkaczyka. – Dzisiejsze świętowanie odpustu jest dla nas nie tylko okazją do modlitwy i wdzięczności za dar naszej patronki, ale też do umocnienia więzi jedności z powszechnym Kościołem, którego widzialnym znakiem jest obecność wśród nas księdza biskupa. Witam wszystkich parafian na czele z tymi, którzy doświadczają różnego rodzaju niemocy, chorób i niepełnosprawności. Z wdzięcznością wspominamy też wszystkich dobroczyńców i sponsorów, którzy wspierali przez lata dzieło budowy i upiększania tej świątyni. Ich ofiarność i zaangażowanie są trwałym świadectwem wiary oraz żywej odpowiedzialności za Kościół – powiedział ksiądz proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję