„Jasna Góra soborowe sanktuarium wczoraj, dziś, jutro”, to temat sesji naukowej, która odbyła się 1 lutego w Sali Różańcowej na Jasnej Górze. Gościem specjalnym sesji był o. Jerzy Tomziński - paulin z Jasnej Góry, jedyny w Polsce żyjący uczestnik obrad - Ojciec Soborowy.

Podczas sesji, której organizatorem było Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w Częstochowie, obok o. Tomzińskiego, głos zabrali także: abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, Anna Rastawicka z Instytutu Prymasowskiego i o. dr Jan Pach, dyrektor Biblioteki Maryjnej na Jasnej Górze.

W sesji uczestniczyło blisko 200 osób, m. in. o. Józef Płatek, o. Jan Golonka - paulini z Jasnej Góry, członkinie Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń katolickich, poseł Szymon Giżyński (PiS), przedstawiciele świata kultury i mediów na czele z ks. inf. Ireneuszem Skubisiem, redaktorem naczelny „Niedzieli” i red. Lidią Dudkiewicz, zastępcą redaktora naczelnego „Niedzieli”. Władze Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” reprezentował Marek Koryciński, wiceprzewodniczący Rady Głównej Stowarzyszenia.

- To kard. Stefan Wyszyński nazwał Jasną Górę sanktuarium soborowym. Nie było drugiego takiego miejsca na świecie, gdzie by nieustannie modlono się za Sobór Watykański II - przypomniała na początku sesji Izabela Tyras, przewodnicząca Rady Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Częstochowie.

W swoich wspomnieniach dotyczących Soboru o. Jerzy Tomziński ukazał atmosferę i nastroje panujące w Rzymie jeszcze przed Soborem. - Uniwersytety odegrały wielką rolę w przygotowaniach do Soboru. Zwołanie Soboru to była niezwykła wiadomość, swoista „bomba” - wspominał o. Tomziński.

O. Tomziński wspominał moment ogłoszenia Soboru przez papieża Jana XXIII 25 stycznia 1959 r. podczas Mszy św. w Bazylice św. Pawła za Murami - To była piękna Msza św. i bardzo podniosła chwila, coś niezwykłego kiedy papież, który był określany jako „przejściowy” zrobił coś tak niezwykłego - wspominał o. Tomziński.

Ostatni żyjący Ojciec Soboru z Polski z bólem wspomniał również fakt, że na Placu św. Piotra w okresie soborowym pojawiła się grupa ludzi z Polski protestująca przeciwko kard. Wyszyńskiemu. - Na Palcu św. Piotra ci ludzie rozdawali kartki-ulotki, które Wielki Prymas Tysiąclecia skwitował jednym zadaniem: „To są zdania zapisane przez Warszawę kiepską włoszczyzną” - opowiadał o. Tomziński.

Wspominając okres soborowy były generał zakonu ojców paulinów podkreślił, że w Watykanie przez blisko pięć lat odprawiała się codziennie Msza św. w intencji Milenium Polski. - Na Soborze to było objawienie się Kościoła z Polski i objawienie Polski. Na Soborze świat dowiedział się o Tysiącleciu Chrztu Polski. Episkopat Polski dał świadectwo wobec świata. Polskę pokazano światu - mówił o. Tomziński.

Ostatni Ojciec Soboru z Polski przypomniał, że to „podczas Soboru powstał list biskupów polskich do niemieckich”. O. Tomziński podkreślił również, że „Sobór to było coś z Wieczernika”. - To nie było spotkanie, czy konferencja. Na Soborze czuło się Ducha Świętego. Na Soborze była modlitwa wiary i modlitwa miłości do Kościoła- wspomniał o. Tomziński.

O. Jan Pach mówił o tym jak Sobór Watykański II był obecny na Jasnej Górze. - W okresie Soboru trwały czuwania soborowe. Powstały Księgi Soborowych Czynów Dobroci i blisko 7 tys. Ksiąg Świętego Niewolnictwa Parafii - mówił o. Pach.

„Bardzo często ludzie mówili, że jedziemy na Sobór na Jasną Górę”- kontynuował o. Pach.

Dyrektor Biblioteki Maryjnej na Jasnej Górze przypomniał, że w Watykanie podczas sesji soborowych paliła się świeca z Jasnej Góry. - Dla Ojców Soborowych były przekazane z Jasnej Góry różańce i pięć tysięcy hostii do odprawiania Mszy św. - mówił o. Pach.

O wkładzie kard. Stefana Wyszyńskiego w Sobór Watykański II mówiła Anna Rastawicka z Instytutu Prymasowskiego. - Dzięki Prymasowi Tysiąclecia Jasna Góra była nie tylko miejscem modlitwy za Sobór, ale także miejscem jedynej właściwej informacji o Soborze - podkreśliła Anna Rastawica.

W swoim wykładzie Anna Rastawicka przypomniała, że kard. Wyszyński brał udział w bezpośrednim przygotowaniu do Soboru, m. in. jako członek centralnej komisji przygotowawczej Sobór i członek prezydium Soboru. Kard. Wyszyński jedenaście razy przemawiał na Soborze. Kard. Wyszynski napisał regulamin Soboru. - To w okresie Soboru kard. Wyszyński wskazał na świeckich katolików. Jego wypowiedź miała następstwa w nauce o apostolstwie świeckich - mówił Rastawicka.

Świadek życia i współpracownica kard. Wyszyńskiego podkreśliła, że „Prymas Tysiąclecia był na Soborze ambasadorem Wschodniego Kościoła”. - Jego wielkim tryumfem było ogłoszenie Maryi Matką Kościoł - mówiła Rastawicka. - Kard. Wyszyński w swoim „pro memoria” napisał, że to na Jasnej Górze ten akt wymodlono gołymi kolanami - kontynuowała Anna Rastawicka.

Z kolei abp Wacław Depo przypomniał, że na Jasną Górę „przynoszono to wszystko, co składa się na życie i los człowieka”. - Kard. Wyszyński na Jasną Górę przyniósł to, co było bólem jego pustego fotela - mówił abp Depo.

„Dziedzictwo, które jest na Jasnej Górze trzeba widzieć w kategoriach zwycięstwa łaski. Zwycięstwo przyjdzie przez Maryję. Tego uczyli nas kard. Hlond, kard. Wyszyński i bł. Jan Paweł II” - kontynuował metropolita częstochowski.

Na zakończenie sesji abp Depo przewodniczył Mszy św. w kaplicy Matki Bożej. W homilii przypomniał, że Sobór Watykański II i Katechizm Kościoła Katolickiego to „ drogowskazy naszego miejsca i świadectwa.” - Musimy wyzwolić w sobie z pomocą Ducha Świętego moc świadectwa - mówił abp Depo.

Metropolita częstochowski podkreślił, że „jako wspólnota osób przychodzimy z wiarą pod krzyż i wpatrujemy się w Chrystusa przez pośrednictwo Jego Matki.”

Abp Depo przypomniał również, że „Kościół nigdy nie był wrogiem tego świata tak jak głoszą to nieraz ateiści.”- Kościół jest posłany do tego świata i wszyscy chrześcijanie uczestniczą w tej misji - przypomniał abp Depo.

Metropolita częstochowski odniósł się krytycznie do niedawnych akcji ateistycznych na facebooku i kampanii ateistycznych na billbordach: - To akcje wymierzone przeciwko Bogu i człowiekowi - mówił abp Depo.

„Kościół wspiera zawsze szlachetne poszukiwanie prawdy i dobra. Czyni to w wyniku służby, na kolanach a nie w celu przejęcia rządu nad duszami. Kościół ma określać w sumieniu drogi Boże. Zawsze miłość jest duszą apostolstwa, którą czerpie się z Eucharystii.”- kontynuował metropolita częstochowski. - Kard. Wyszyński i bł. Jan Paweł II niech nas dalej prowadzą. Oni uczyli się pod Sercem Matki - zakończył abp Depo.