Do Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej zawitała ok. 150-osobowa grupa maturzystów z I Liceum im. Hieronima Derdowskiego w Kartuzach w dniach 25-26 września. – Licheń daje nam spokój i modlitewną ciszę – mówił Mirosław Lange, katecheta I Liceum w Kartuzach.
To wyjątkowo liczna grupa, jak stwierdził katecheta. Najpierw uczniowie wraz z opiekunami udali się do Częstochowy na diecezjalny dzień skupienia maturzystów z diecezji pelplińskiej, gdzie spotkali się z ks. biskupem Ryszardem Kasyną, ordynariuszem diecezji pelplińskiej. Z Częstochowy ruszyli do Lichenia. – To nasze szkolne rekolekcje. Mieliśmy już konferencję, zwiedzaliśmy bazylikę, uczestniczyliśmy we Mszy Św. w kaplicy Trójcy Świętej z nauką rekolekcyjną, a także zwiedzaliśmy las grąbliński – wymienił Mirosław Lange.
Jak maturzyści czują się w licheńskim sanktuarium? – W odróżnieniu od Częstochowy Licheń daje nam spokój i ciszę. Pomimo wielkości sanktuarium, tu mamy czas na konferencje, ważne rozmowy i Mszę Św. Uczniowie przychodzą na indywidualne spotkania. Ważna jest też przyjacielska atmosfera w Licheniu. Odwiedzam różne sanktuaria w Polsce i Europie, ale tutaj jest najlepsza opieka nad pielgrzymami – stwierdził Mirosław Lange. Co ciekawe, liceum w Kartuzach może pochwalić się wyjątkową liczbą powołań – już ponad stu uczniów wybrało kapłańską drogę.
O swoich refleksjach z pobytu w Licheniu opowiedziała Wiktoria Bronk, maturzystka z Kartuz. – Czujemy, że zyskujemy tu siły, które pomogą nam napisać maturę. Byłam w Licheniu już kilka razy, przed najważniejszymi egzaminami – testem szóstoklasisty czy testami gimnazjalnymi. Za każdym razem czułam, że dzięki wstawiennictwu Maryi mój stres się zmniejsza. Obecność Matki Bożej Licheńskiej jeszcze bardziej czułam od momentu przyjazdu do domu, podczas nauki – zapewniła Wiktoria. Nie bez znaczenia jest dla dziewczyny także modlitwa w tak licznej grupie. – Człowiek nie jest sam dla siebie ostoją, czujemy tu, w Licheniu, siłę modlitewnej wspólnoty. Lubię pielgrzymować do Matki Bożej Licheńskiej, a jeszcze bardziej wracać do niej myślami przez kolejne miesiące nauki i przed samym egzaminem. Od ośmiu lat mam w domu też obrazy Bolesnej Królowej Polski, towarzyszy mi na co dzień. Pozostaje w myślach niesamowita historia objawień, a nawet ciekawostki, jak liczba schodów prowadzących do bazyliki, czy symboliczny kształt okien. Sama wiedza przekazana przez przewodników łączy się z naszą nauką, mówią m.in. o stylach architektonicznych – mówi Wiktoria Bronk z liceum w Kartuzach.
W trakcie drogi powrotnej do domu uczniowie zatrzymają się w Strzelnie, gdzie będą poznawać miejsca ważne dla tworzenia się polskiej państwowości.
W niedzielę (23.08) w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej obchodzono Dzień modlitw rodziców o nawrócenie dziecka. To wyjątkowe wydarzenie zgromadziło na południowej Eucharystii, której przewodniczył ks. Janusz Kumala MIC, kustosz Sanktuarium, około 3 tysiące pielgrzymów z różnych stron Polski. Wielu przyjechało wraz z całymi rodzinami, by prosić Matkę Bożą Licheńską o potrzebne łaski w życiu osobistym i rodzinnym.
W homilii ks. kustosz przypomniał historię objawień Matki Bożej, które miały miejsce w lesie grąblińskim 170 lat temu. Wówczas po doświadczeniu epidemii cholery, ludzie tłumnie zaczęli przybywać, by u stóp Matki Bożej prosić o pomoc w tym trudnym czasie i nie tylko o uchronienie przed chorobą, ale przede wszystkim o łaskę nawrócenia. Kapłan zauważył, że w obecnych czasach wierni pielgrzymują do licheńskiego sanktuarium w tym samym celu. “Przybywamy tutaj by prosić o nawrócenie swoje, ale często też naszych bliskich. Rodzice modlą się o łaskę powrotu do Boga dla swoich dzieci. W licheńskiej Księdze Łask przeczytać możemy wiele świadectw, gdzie rodzice opisują, iż za wstawiennictwem Matki Bożej Licheńskiej udało im się to wybłagać” – podkreślił ks. kustosz.
Po Niedzieli Zesłania Ducha Świętego następuje nowy czas w Liturgii Kościoła. Ale tzw. drugi dzień “Zielonych Świąt” to dzień poświęcony Maryi Matce Kościoła. To idealny dzień, aby dostrzec znaczenie Maryi w Kościele, a także uświadomienie sobie, jak ważne jest jej opieka. Ewangelia prowadzi nas pod krzyż Jezusowy, kiedy to padają słowa Jezusa: “Oto syn twój”; “Oto Matka twoja”. To jest moment, kiedy uświadamiamy sobie, że Maryja stała się Matką każdego z nas. Idąc drogą do Rzymu miałem dziś takie szczególne zadanie, aby dostrzegać Maryję na drodze. Myślę, że to się udało, a podsumowując dzisiejszą trasę, mogę śmiało powiedzieć, że kult maryjny we Włoszech jest bardzo dobrze rozwinięty,
Dzień rozpoczął się bardzo spokojnie. Temperatury nie doskwierały, a nawet mocne podejście na początku trasy, nie było aż tak uporczywe. Z czasem robiło się coraz cieplej i jak dla mnie coraz ciężej, tyle, że nie ma znaczenia poziom zmęczenia, jeżeli ma się konkretną intencję. Skoro jest wyznaczony cel, po prostu idzie się dalej.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.