Reklama

Powszechność sumienia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy człowiek posiada sumienie, czyli swoją własną, subiektywną normę moralną, która pozwala mu rozróżniać dobro od zła. Sumienie należy do zjawisk powszechnego doświadczenia ludzkiego. O tym, że tak jest świadczy fakt używania w języku potocznym takich zwrotów jak np.: „czyste”, „spokojne” sumienie. Człowiek może doświadczać „wyrzutów” sumienia, może go ono „dręczyć”. Pewnym ludziom zarzuca się, że są „bez sumienia”, o innych mówi się, że „obudziło się w nich sumienie”.
Powszechność zjawiska sumienia ilustrują także świadectwa klasycznej kultury greckiej. W mitologii greckiej jest wzmianka o tzw. Eryniach, które są uosobieniem karzącego sumienia, za popełnioną zbrodnię. Erynie powstały z kropel krwi, które sączyły się z Uranosa, zranionego przez własnego syna Kronosa. Są one zatem niejako ucieleśnieniem przekleństw i złorzeczeń, jakie rozgniewany ojciec wypowiadał pod adresem niegodziwego syna. Cechuje je „wzrok bystry, pośpiech i nieznużoność w ściganiu przestępcy”. Od nich nie uwolni ofiary ani najszybsza ucieczka, ani żadna przestrzeń, ani czas. Jest to plastyczny obraz, ilustrujący udręki złego sumienia - udręki bezlitosne, w myśl nieubłaganego prawa: „oko za oko, ząb za ząb”.
Problematyka sumienia pojawia się głównie w dramatach trzech najwybitniejszych przedstawicieli literatury greckiej: Ajschylosa, Sofoklesa i Eurypidesa. Najgłębiej w życie wewnętrzne wnika Sofokles, zwłaszcza w znanej tragedii pt. Antygona.
Szczególnym przykładem człowieka sumienia był dla Ateńczyków Sokrates. Maksymą jego działania było hasło: „poznaj siebie samego”. Przez wierne spełnianie obywatelskich obowiązków na wojnie i w czasie pokoju, przez poczucie moralne, że tylko czysta dusza pojmuje czystą prawdę, że w naturze człowieka tkwi wszelka cnota i poznanie, tylko potrzeba jej „budziciela” - Sokrates stawał się autorytetem moralnym. Jego nauczanie znajdowało oddźwięk zwłaszcza w sercach młodzieży.
Naukę o sumieniu podejmowali także stoicy. Epiktet mówił: „Nas jako chłopców powierzali rodzice pedagogowi, który wszędzie czuwał, abyśmy nie ponieśli szkody. Jako zaś mężów dojrzałych oddaje nas Bóg w opiekę wrodzonemu «sumieniu»: tej przeto straży nie należy lekceważyć, ponieważ w przeciwnym razie staniemy się niemiłymi Bogu oraz nieprzyjaciółmi samych siebie”. Podobnie Cycero, mówi, że żaden umysł ludzki nie jest twórcą sumienia, żaden naród go nie ustanowił ani nie wymyślił, lecz jest ono pochodzenia wiekuistego i ma podstawę w boskim rozumie. Mimo iż myśl klasyczna nie doszła do pełnego poglądu na temat sumienia, to jednak zawsze wiązała sprawę sumienia z bóstwem, podkreślając silnie boskie pochodzenie sumienia.
W czasach nowożytnych problematykę sumienia rozwijał wielostronnie w swych dramatach Szekspir. Cała jego twórczość nasycona jest tym tematem, a dzieje jego bohaterów wiążą się ściśle z dziejami ich sumień. Nikt też nie stworzył tak licznej galerii sumień jak to uczynił właśnie on, zwłaszcza w dramatach Romeo i Julia, Hamlet, Król Lir i Makbet. Stąd słusznie nazywa się go poetą ludzkich sumień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia" wyemitowanego w TVN24

2025-11-26 10:33

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Publikujemy najnowszy komunikat archidiecezji warszawskiej ws. reportażu TVN24 - "Ksiądz rektor i pani Emilia".

Jak czytamy na stronie Superwizjera TVN24: Rektor katolickiego uniwersytetu w niejasnych okolicznościach został właścicielem mieszkania starszej, schorowanej kobiety, które może być warte nawet półtora miliona złotych. Mimo tego że, ksiądz rektor zobowiązał się do domowej opieki nad kobietą, ta od ponad roku przebywa w miejskim ośrodku opiekuńczym, który opłacany jest z jej własnej emerytury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że umowa pomiędzy księdzem a 88-letnią panią Emilią została podpisana za plecami jej rodziny i osób, które faktycznie sprawowały nad nią opiekę. Zignorowany został także spisany wcześniej testament. Czy kobieta jest świadoma swojej sytuacji i dlaczego to ksiądz, a nie rodzina, jako jedyny może decydować o jej przyszłości? O tym w reportażu Michała Fui "Ksiądz rektor i pani Emilia".
CZYTAJ DALEJ

Aby przynosiło jak największe, najwspanialsze owoce duchowe

2025-11-26 23:11

Maria Fortuna- Sudor

- To wielka łaska być pasterzem Kościoła krakowskiego. Polecam modlitwie wszystkich bardzo serdecznie osobę Księdza Kardynała, mego następcę. Polecam jego osobę modlitwie po to, żeby to, co on będzie kontynuował jako wielkie, wspaniałe dziedzictwo Kościoła krakowskiego, przynosiło jak największe, najwspanialsze owoce duchowe – mówił abp Marek Jędraszewski podczas spotkania w kaplicy Arcybiskupów Krakowskich.

Spotkanie w kaplicy Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęło się od wspólnej modlitwy Anioł Pański. Po jej zakończeniu wicekanclerz Kurii Metropolitalnej w Krakowie, ks. Paweł Ochocki odczytał komunikat Nuncjatury Apostolskiej w Polsce, informujący, że Ojciec Święty Leon XIV przyjął rezygnację abp. Marka Jędraszewskiego z posługi arcybiskupa metropolity krakowskiego, a jego następcą mianował dotychczasowego metropolitę łódzkiego, kard. Grzegorza Rysia. Do czasu kanonicznego objęcia urzędu przez nowego arcybiskupa metropolitę krakowskiego, arcybiskup senior będzie sprawował posługę administratora apostolskiego Archidiecezji Krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję