Reklama

„Wspólnota i solidarność pomiędzy Afryką i Europą”

Niedziela toruńska 1/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z biskupem pomocniczym diecezji toruńskiej Józefem Szamockim, delegatem Episkopatu Polskiego na sympozjum w Rzymie, rozmawia ks. Dariusz Żurański

Ks. Dariusz Żurański: - „Wspólnota i solidarność pomiędzy Afryką i Europą” to przesłanie sympozjum, które odbywało się w Rzymie od 10 do 13 listopada 2004 r. Było to pierwsze spotkanie zorganizowane przez episkopaty Europy i Afryki. W sympozjum wzięło udział 50 biskupów afrykańskich i 50 biskupów europejskich oraz obserwatorzy z różnych organizacji pozarządowych, zaangażowanych w niesienie pomocy krajom afrykańskim i europejskim, takich jak np. „Missio” albo „Kirche in not”. Episkopat Polski reprezentowali: biskup tarnowski Wiktor Skworc, biskup ełcki Jerzy Mazur oraz biskup pomocniczy diecezji toruńskiej Józef Szamocki. Kto był inspiratorem tego wydarzenia i czego ono dotyczyło?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Bp Józef Szamocki: - Było to rzeczywiście pierwsze tego typu spotkanie, zorganizowane przez wspólnoty biskupów wszystkich konferencji Europy oraz Afryki i Madagaskaru. Sympozjum było spełnieniem życzenia Ojca Świętego, któremu zależy na tym, aby kraje Europy i Afryki bardziej zwróciły na siebie uwagę. Jan Paweł II podkreśla, że nie wolno nam w Europie, wyrosłej z chrześcijaństwa, zapominać o Afryce, która jest dziś jego największą nadzieją. W przeciwnym razie Kościół afrykański, tak jak cała Afryka, zagubi się we współczesnych problemach tego świata. Swoją refleksją biskupi objęli odpowiedzialność za budowanie bardziej sprawiedliwych relacji pomiędzy poszczególnymi krajami obu kontynentów i umacnianie różnorodnej wymiany pomiędzy nimi. Zaznaczyli, że w historii wzajemne relacje między Europą i Afryką niejednokrotnie były naznaczone brakiem poszanowania dla ludzkiej godności. Problemy, z którymi dziś boryka się Afryka, to często bezpośredni skutek owych złych relacji. Są one wspólne: bezrobocie, zadłużenie, korupcja, rabunkowa eksploatacja bogactw naturalnych, epidemia AIDS, wyzysk ludzi, brak dostępu do opieki zdrowotnej, analfabetyzm. W tym kontekście biskupi wezwali Unię Europejską i Organizację Jedności Afryki do znaczącego ograniczenia klęski głodu w Afryce w ciągu najbliższej dekady. Przypomnieli też o zobowiązaniu podjętym przez bogate państwa, że przeznaczą one na pomoc dla krajów biednych 0,7% swojego dochodu narodowego. Jak dotąd wywiązało się z tego 5 państw. Pomoc ta nie jest kwestią dobroczynności, lecz zwykłej sprawiedliwości. Wskazywano, iż na obu kontynentach należy nieustannie zachęcić młodych do podjęcia odpowiedzialności za świadectwo wiary. Ważną sprawą w tym kontekście jest również na obu kontynentach dialog z innymi religiami, szczególnie z islamem.

- Czy mógłby Ksiądz Biskup w kilku słowach rozwinąć główną myśl zawartą w temacie Sympozjum i jego końcowym przesłaniu?

- Całe sympozjum było ustawione tak, aby pokazać, że nie tylko Europa daje Afryce, ale że i Kościół w Europie może wiele otrzymać od Kościoła w Afryce. Trzeba podkreślić, że od Kościoła afrykańskiego możemy uczyć się sami, np. jak budować silną rodzinę. Kościół ten daje nam również dobry obraz współpracy pomiędzy świeckimi a kapłanami. Możemy w nim także - w przeciwieństwie do Kościoła w Europie - zauważyć wzrost powołań kapłańskich. Kraje, takie jak Holandia czy Francja, muszą dziś prosić o kapłanów z Afryki, chociaż i tam też ich brakuje.

- Jak przebiegała praca uczestników sympozjum i jakimi problemami przede wszystkim zajmowali się biskupi?

Reklama

- Dyskusje nad zagadnieniami duszpasterskimi, jak zaradzić różnorakim bolesnym problemom, odbywały się w 10 grupach. W poszczególnych grupach omawiano następujące zagadnienia: grupa I: Ewangelizacja i sekularyzacja, grupa II: Rola świeckich w Kościele, grupa III: Rola sióstr zakonnych, grupa IV: Formacja kapłanów, grupa V: Posługa kapłanów z Afryki w Europie, grupa VI: Wkład ze strony misjonarzy i wolontariuszy, grupa VII: Współpraca Kościołów lokalnych z organizacjami niosącymi pomoc, grupa VIII: Migracje, grupa IX: Stosunek do islamu, grupa X: Publiczna opieka zdrowotna, problem HIV/AIDS. Uczestniczyłem w pracach grupy I, zajmującej się problemami ewangelizacji i sekularyzacji. Wszyscy zauważyliśmy, że następująca sekularyzacja jest wielkim zagrożeniem dla obu kontynentów. Model laickości proponowany Afryce przez kraje Europy Zachodniej jest bardzo agresywny. Ofiarowana pomoc często niesie z sobą duże zagrożenie dla podstawowych wartości religijno-społecznych, jest często wymierzona przeciw chrześcijańskiemu spojrzeniu na człowieka, rodzinę, Boga. Na przykład chorym na AIDS podaje się lekarstwo, ale z drugiej strony daje się złe wzorce zachowań, które prowadzą do rozbicia wspólnoty rodzinnej, wierności małżeńskiej i do zarażenia chorobą. Jeżeli rozbija się ideę naturalnego odczuwania sacrum - Boga, Afryka, jaką dziś znamy z jej bogactwem duchowym, przepadnie. Inaczej proces sekularyzacji przebiega w krajach wschodnich i zachodnich Afryki i Europy. Biskupi dzielili się doświadczeniami na ten temat. Zauważono już u wielu ludzi tendencję dążenia do tego, aby układać sobie życie tak, jakby Boga w ogóle nie było.

- Tak wiele dziś mówi się o globalizacji, czy na sympozjum zajmowano się także i tym współczesnym fenomenem?

- Dyskutowaliśmy na temat globalizacji, której nie unikniemy. Dobrze, że kraje się jednoczą, ale musi to być globalizacja na płaszczyźnie partnerstwa. Biskupi podkreślali, iż oczekują od procesu globalizacji, że będzie miała ona „ludzką twarz”. Kościół może ją zaproponować, bo dotyka tego problemu od samego początku istnienia. Od 2000 lat ma w sobie ukrytą globalizację - jest przecież powszechny i ma w tym względzie dobrze wypracowane wzorce, np. inkulturację na bazie misji. To, że jest powszechny, wcale nie znaczy, że wszystko musi być czynione w ten sam sposób. Mówiono także o tym, że obok globalizacji dostrzega się w świecie polaryzację: świat islamski przeciwstawia się laickiemu światu Europy, który zaprzecza dziś swoim chrześcijańskim korzeniom. Świat islamski nie uznaje tych wartości laickich, które za priorytet przyjęły kraje zjednoczonej Europy.

- Czy mógłby Ksiądz Biskup przywołać jakiś szczególnie miły akcent z pobytu w Rzymie?

- Wielkim wydarzeniem dla wszystkich było uczestniczenie w uroczystej liturgii w Bazylice św. Piotra. Zrobiło to wielkie wrażenie: 50 biskupów afrykańskich i 50 biskupów europejskich modlących się razem. Po tej wspólnej modlitwie udaliśmy się na audiencję do Ojca Świętego, który wygłosił krótkie przemówienie, a potem każdy indywidualnie mógł podejść do Jana Pawła II. Kiedy przyszła moja kolej, podszedłem do Papieża, który po usłyszeniu, że przybyłem z Torunia, spojrzał i powiedział: „Z Torunia? No to szczęść Boże”. Było wtedy widać, że Toruń leży głęboko w sercu Papieża. Był to bardzo wzruszający moment.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”
CZYTAJ DALEJ

W piątek 2 maja w niektórych diecezjach dyspensa

[ TEMATY ]

post

Bożena Sztajner/Niedziela

Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br. Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego. Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia. „Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich” Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel. Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim. W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek. W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw. W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienia Franciszka o konklawe: kardynałowie są odcięci od świata

2025-04-30 07:17

[ TEMATY ]

konklawe

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Uczestnicy konklawe są całkowicie odcięci od świata - okna są zamknięte, a sygnały radiowe ekranowane; nie wolno mieć telefonów, komputerów ani żadnych innych urządzeń elektronicznych - wspominał Franciszek w swojej autobiografii. Papież jest jedyną osobą, która może zdradzić tajemnice konklawe.

W środę, 7 maja ma rozpocząć się konklawe, by wybrać następcę papieża Franciszka. Zasady przeprowadzenia wyborów określa wydana w 1996 roku przez papieża Jana Pawła II Konstytucja Apostolska Universi Dominici Gregis. Zakłada ona m.in. zachowanie tajmenicy konklawe. Jedyną osobą, która może uchylić kulisów wyborów, jest sam papież, co Franciszek zrobił w swojej autobiografii pt. "Nadzieja".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję