Reklama

Klucz do człowieka

Niedziela sosnowiecka 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziwny jest ten świat - śpiewał w piosence Czesław Niemen. Takie uczucie towarzyszy nam coraz częściej. Mamy trudności ze zrozumieniem zjawisk, wydarzeń, całego porządku lub właściwie nieporządku świata. Zresztą, nie my pierwsi i nie ostatni stajemy przed zadaniem zrozumienia, które zdaje się czasami nas przerastać. Może dlatego, że nie potrafimy zrozumieć człowieka lub rozumiemy go błędnie. Dzieje się tak dlatego, że mamy zły lub nie mamy w ogóle klucza do takiego zrozumienia. Nie da się zrozumieć człowieka bez Chrystusa. Właśnie po to, aby człowiek zrozumiał i poznał siebie, Chrystus narodził się w Betlejem. Zrozumieć siebie to znaczy zacząć żyć pełnią życia.
Nasz świat jest dziwny, bo rzeczy nieistotne zyskują w nim rangę problemów życia i śmierci. Dziwnie jest, gdy życiowym problemem staje się pytanie o to, w jaki sposób ubrać się na plażę, podczas gdy politowanie, zdziwienie, irytację wywołuje pytanie o życie wieczne. Z pewnością dziwny jest świat, w którym nad kwestią ostatniego odcinka wenezuelskiej opery mydlanej potrafimy dyskutować godzinami, podczas gdy na myślenie i na rozmowę o cel życia nie starcza czasu. Myślę, że dla wielu, gdyby dopuścili do siebie tę myśl, byłoby to wielkie odkrycie, z emocjami równymi dużej wygranej w totolotka.
Świat takiego porządku, świat McDonalda i coca-coli jest światem dziwnym. Można nawet powiedzieć, że jest nieprawdziwy. To jest świat sztuczny i wielu z nas z tej sztuczności nie zdaje sobie w ogóle sprawy. Sprawy nieistotne stają się dla niektórych sensem życia, podczas gdy to, co najprawdziwsze przechodzi niezauważone. Dramat ujawnia się zazwyczaj za późno i wtedy pozostaje już prawdziwym, jak najbardziej realnym, bez cienia sztuczności.
Futurolodzy mówią o świecie wirtualnym, który nas czeka. Założymy wtedy hełm i kombinezon, a komputer odpowiedniej mocy wygeneruje wszystkie doznania: chłód marmuru bazyliki watykańskiej, wilgotny zapach katakumb, upał egipskiej pustyni, na której stoją piramidy faraonów, wilgotność amazońskiej dżungli, o obrazie i dźwięku nie wspominając, bo to jest możliwe do zrobienia już dzisiaj. Nie będziemy się musieli ruszać z domu, żeby doświadczyć wrażeń ze spływu Missisipi, nurkowania w Morzu Czerwonym, itd. Czy to będzie realne? Nie, wirtualne, a tym samym sztuczne, choć wrażenia dotyku, zapachu, smaku i wszystkich innych zmysłów pozostaną takie same. W niedawnym szlagierze filmowym - „Matrix” - jego twórcy opisywali historię sztucznego świata, do którego wielka korporacja wciągała ludzi. Główny bohater walczył z tym zakłamaniem. Oczywiście, jak to w filmie rodem z dzielnicy Los Angeles, musiał wygrać. My często żyjemy w takim świecie. Aby go stworzyć, nie potrzeba komputerów o ogromnej mocy obliczeniowej, wystarczą fałszywe idee, które dzięki swojej właściwości mają moc więziennych krat. Aby się z nich wyzwolić nie potrzebujemy superbohatera-wybawcy. Trzeba się tylko obudzić i razem z pasterzami pójść do Żłóbka, który odsłania to, co ważne i prawdziwe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: tak lekceważącego stosunku do Kościoła nie spotkałem w żadnym cywilizowanym kraju

2025-04-20 22:11

[ TEMATY ]

katecheza

Abp Adrian Galbas

religia w szkołach

Episkopat News

Ubolewam nad klimatem dyskusji o religii w szkole; tak lekceważącego stosunku do Kościoła nie spotkałem w żadnym cywilizowanym kraju - powiedział PAP metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Dodał, że lekceważeni czują się nie tylko biskupi, ale też nauczyciele religii, rodzice i uczniowie.

Zapytany, czy widzi jeszcze szansę na porozumienie pomiędzy Konferencją Episkopatu Polski a Ministerstwem Edukacji Narodowej w kwestii organizacji lekcji religii w szkole abp. Galbas podkreślił, że chrześcijanin zawsze ma nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Księga kondolencyjna

2025-04-21 10:00

Grzegorz Gałązka

Zmarł papież Franciszek. Ten czas w Kościele to wiele słów nauczania Papieża, pielgrzymek, gestów, osobistych spotkań z ludźmi. Jeśli jeśli masz w sercu własne doświadczenie z czasu, kiedy Franciszek kierował Kościołem - zachęcamy do podzielenia się.

CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Komunikat: Znana przyczyna śmierci papieża

2025-04-21 20:07

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Grzegorz Gałązka

Powody śmierci Papieża: udar mózgu, śpiączka i niewydolność krążeniowa.

Papież Franciszek zmarł o godz. 7.35. w swoim apartamencie w Domu Świętej Marty w Watykanie. Powody zgonu to: udar mózgu, śpiączka i nieodwracalna niewydolność krążeniowa. Stwierdził oficjalnie prof. Andrea Arcangeli, dyrektor zarządu Zdrowia i Higieny Państwa Miasta Watykańskiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję