Reklama

Moje spotkania z islamem (1)

Niedziela płocka 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio wiele złego słyszy się o islamie. Są to jak widać uzasadnione obawy wyznawców innych religii. Słychać protesty uczonych, iż procesy integracji między religiami są nastawione jedynie na zrozumienie islamu przez chrześcijan, zaś cywilizowany świat nie robi nic, aby wyznawcy islamu zrozumieli i zaczęli tolerować inne religie. Jest to niestety prawda, zwłaszcza, iż przywódcy państw islamskich rzadko wyciągają rękę w kierunku podjęcia takich działań, a często bojąc się fundamentalistów, po prostu je uniemożliwiają. Nie należy jednak każdego wyznawcę islamu uważać za fundamentalistę. Fanatyzm religijny, tak często wykorzystywany przez przywódców religijnych i państwowych kwitnie w dzielnicach biedoty. Bogacze wykorzystują naiwnych nędzarzy do walki o własne interesy. Jest to bardzo łatwe, gdy islamscy biedacy widzą pławiących się w dostatku wyznawców innych religii.
Każda religia ma w swej historii okresy, gdy była tolerancyjna, i kiedy była religią wojującą. Tak było i z chrześcijaństwem, tak było i z islamem. Koran, podobnie jak Biblię, można różnorako interpretować - i jako religię świętej wojny, i jako religię tolerancji. Koran określa Żydów, jako tych, którzy przeinaczyli Przykazania Boże, zaś chrześcijan określa znacznie delikatniej, jako tych którzy zbłądzili. Islam miał w założeniach zjednoczyć Żydów i Chrześcijan we wspólnej religii. Obecne czasy pokazują jednak, iż święta księga islamu zwykle spełnia wręcz przeciwną rolę. Nie należy jednak zapominać, iż nie zawsze tak było. W okresie przed pierwszymi krucjatami arabowie władający Ziemią Świętą tolerowali chrześcijan, i prowadzili z nimi szeroką wymianę handlową. W Kalifacie Kordobańskim pomimo prowadzonych walk z władcami chrześcijańskimi, wyznawcy religii wrogów Kalifatu - chrześcijanie byli tolerowani. Powstała tam piękna sztuka mozarabska, świadcząca, iż islam może być również religią tolerancji.
Obecnie największe problemy z fanatykami islamskimi mają nie chrześcijanie, lecz mieszkańcy krajów muzułmańskich. Większość mieszkańców tych krajów ma serdecznie dość fundamentalistów i terrorystów, gdyż zastraszają oni turystów napędzających drobny handel, a zarazem gospodarkę. Gdy w 1998 r. fundamentaliści wystrzelali autokar turystów w Muzeum Narodowym w Kairze, prawie każdy Egipcjanin zauważył negatywne efekty takich działań. Nagle nastawiony na turystykę Egipt opustoszał z gości, co odczuli utrzymujący się z handlu z nimi mieszkańcy. Dziś w Egipcie na każdym kroku widać policję turystyczną, strzegącą bezpieczeństwa. Gdy byłem w Egipcie około dziesięciu lat temu, też miał miejsce zamach terrorystyczny, było jednak na tyle spokojnie, iż kościoły i meczety nie zostały obstawione wojskiem. Koledzy marynarze określali taką sytuację jako względnie spokojną, gdyż wcześniej widzieli w Egipcie miejsca kultu religijnego chronione przez armię.
Przez moment wyglądało na to, iż wielkie religie wykazują wobec siebie coraz większą tolerancję. Dziś jest tam niestety po staremu.

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: pierwsze plany nowego papieża

2025-05-08 21:40

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/Art Service

Nowy papież Leon XIV odprawi w piątek o godz. 11 Mszę św. w Kaplicy Sykstyńskiej - zapowiedziano w Watykanie. W poniedziałek 12 maja papież spotka się z wysłannikami mediów w Auli Pawła VI.

Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej przedstawił w czwartek dziennikarzom pierwsze plany nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Prevost powierza papieża Maryi, Matce nadziei

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Do zawierzenia Maryi, Matce świętej nadziei Ojca Świętego zachęcił wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra Prefekt Dykasterii do spraw Biskupów, kardynał Robert Francis Prevost, OSA. Przewodniczył on modlitwie różańcowej w intencji chorego papieża.

„Trwamy na modlitwie wraz z waz z Maryją, Matką Kościoła prosząc o zdrowie dla Ojca Świętego Franciszka. Niech Ona, Matka świętej nadziei, która wspomaga, pokrzepia i pociesza wszystkich, którzy uciekają się do Jej pomocy, będzie także dla nas tego wieczoru znakiem pociechy i pewnej nadziei”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w… Polsce!

2025-05-09 07:07

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Ujął mnie Leon XIV od pierwszych chwil, kiedy tylko pojawił się na balkonie Kaplicy Sykstyńskiej – swoim uśmiechem przez łzy – wyraźnie nie mógł opanować wzruszenia chyba przez dwie minuty. Najwyraźniej nie spodziewał się wyboru, i my też byliśmy zaskoczeni, że to właśnie on został Następcą Świętego Piotra.

Potwierdziła się tym samym zasada, że stałą cechą konklawe jest tajemnica i nieprzewidywalność. I że wybór papieża ma faktycznie charakter religijny, nie polityczny – na szczęście. Duch wieje, kędy chce – to ważny znak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję