Reklama

Smaki i zapachy Świąt

Niedziela łódzka 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z nas ma swoje ulubione dania, które przygotowywane są raz do roku - na wigilijną wieczerzę. Dla wielu smakiem świątecznym mogą być: zupa grzybowa, kotlety śledziowe, karp w galarecie, kapusta z grochem, makowiec, czy miodowe pierniki, upieczone i misternie przyozdobione przez babcie.
W wywodzącej się ze Słowacji rodzinie Biskupskich, gdzie kultywuje się tradycyjne słowiańskie przygotowania do Wigilii, ulubionym smakołykiem są miodowniki - miodowe ciastka. Odwiedzając ich w domu już od progu czułam zapach świątecznych wypieków, wydobywających się z kuchni. Na spotkaniu poznałam p. Remigię Biskupską, na stałe mieszkającą na Słowacji, która odwiedzała właśnie swoją córkę Remigię Litwinowicz, od lat przebywającą w Polsce.
Ta 77-letnia kobieta, o niezwykłej energii i witalności, urodzona w Rużomberoku na Słowacji, do rodzinnej tradycji wprowadziła coroczne wypiekanie miodowników. Tej niełatwej, trzymanej w ścisłej tajemnicy sztuki nauczyła się w Bratysławie przed 40 laty. Tam po raz pierwszy zorganizowano wtedy kurs, na którym miodownikarki przekazały swoje sekrety. Dawniej w tradycjach rodzinnych przepis na ciasto trzymany był w tajemnicy, gdyż inaczej robi się ozdoby z ciastek na choinkę, inaczej szopki, pudełeczka ozdobne, a jeszcze inny przepis jest na ciasteczka z migdałami czy bakaliami.
Pani Remigia Biskupska podjęła tę tradycję i doszła w niej do takiej wprawy, że zasłynęła z wyrobów miodowników. Początkowo piekła dla przyjaciół i rodziny, jednak z czasem zaczęły się do niej zgłaszać różne państwowe instytucje, proszące o prowadzenie kursów pieczenia tych aromatycznych ciastek.
Pieczenie miodowników jest niezwykle trudną sztuką. Samo ciasto przygotowuje się przez 2 dni, potem przy pieczeniu trzeba uważać, aby nie powstały bąble. Ale z drugiej strony, jak mówi pani Remigia, jest to wielka radość dla całej rodziny. „Przy pieczeniu zbiera się cała rodzina, co jest rzadkością w dzisiejszym zabieganym świecie - wyznaje p. Remigia. - Można razem porozmawiać, powspominać, pośmiać się. Spędzamy razem czas w ciepłej, wypełnionej zapachem pieczonego ciasta kuchni, gdy za oknem pada śnieg i jest zimno”.
W ciągu roku p. Remigia przygotowuje ok. 1000 wypieków i obdarowuje nimi rodzinę, przyjaciół, znajomych, księży.
W ten sposób wraz z życzeniami świątecznymi przekazuje dar serca. Swojego miodownika dostają zawsze Księża Kapucyni z Bratysławy, którzy przez lata uzbierali ich tyle, że przyozdabiają nimi choinkę (dobrze przechowywane mogą przetrwać nawet parę lat). Pani Remigia tę niełatwą sztukę wypiekania i ozdabiania miodowników nie tylko przekazała swoim córkom i wnuczkom, ale od wielu lat przed Bożym Narodzeniem organizuje kursy, na których uczy młodych i starszych ozdabiania miodowych pierniczków.
Pani Remigia, jako osoba bardzo aktywna i utalentowana, od wielu lat zajmuje się też rzemiosłem artystycznym. Tworzy piękne ozdoby choinkowe wykonane z drutu. Te niepowtarzalne arcydzieła, stworzone z drutu miedzianego, srebrnego czy mosiądzu, zostały uznane za twórczość jubilerską. Pani Remigia tworzy również bransoletki, kolczyki, kolie, naszyjniki i diademy.
Wieczór wigilijny na Słowacji różni się od tego, jaki obchodzimy w Polsce, ale jest też wiele wspólnych tradycji. Choinka udekorowana jest na ludowo: słomianymi ozdobami, złoconymi orzechami, jabłkami i miodowniczkami. Na stole znajduje się wieniec adwentowy. Nie ma tradycji dzielenia się opłatkiem, ale na początku wieczerzy odmawiana jest modlitwa i odbywa się błogosławieństwo miodem (zwyczaj nielubiany przez dzieci, gdyż na ich czołach robi się miodowy znak krzyża). Następnie wszyscy składają ogólne życzenia i spożywają opłatek z miodem. Potrawy też są trochę odmienne. Na początku każdy dostaje trochę groszku na talerz i liczy go. Jeśli wychodzi liczba parzysta, to znak dla osób samotnych, że zmienią stan cywilny, a jeśli nieparzysta - to oznacza, że muszą poczekać kolejny rok. Później jest kapuśniak, gotowany na grzybach i śliwkach, którym zalewa się groszek. Nie ma tradycji 12 potraw, ale na wigilijnym stole znaleźć można potrawy z karpia, sałatki ziemniaczane, potrawy z makiem, owoce, orzechy i jabłka. Po wieczerzy rodziny odwiedzają się nawzajem, wspólnie śpiewają kolędy i składają sobie życzenia, a następnie udają się na Pasterkę.
Chociaż tradycje trochę różnią się od tych, które znamy, to musimy pamiętać, że wszyscy należymy do katolickiej słowiańskiej rodziny i wszyscy z radością oczekujemy narodzin naszego Zbawiciela.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: papież nie może ulegać wpływom ideologii antychrześcijańskich

2025-05-02 11:27

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

O zagadnieniach, które powinien podjąć nowy papież, cechach jakie powinien posiadać, a także stojących przed Kościołem wyzwaniach powiedział w wywiadzie dla hiszpańskojęzycznego portalu infovaticana.com emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Ludwig Müller. Rozmawiał z nim w Rzymie Javier Arias.

Javier Arias: Jakie cechy powinien mieć następny papież?
CZYTAJ DALEJ

Włoskie "Il tempo" podaje: uruchomiono "alarm" dot. stanu zdrowia kard. Pietro Parolina

2025-05-01 22:47

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Pietro Parolin

Vatican News

Jak czytamy we włoskim serwisie iltempo.it, wczoraj po południu Watykan ogłosił „alarm” dotyczący stanu zdrowia Sekretarza Stanu i jednego z „papabili” kard. Pietro Parolina. Do 70-letniego kardynała dołączył zespół medyczny, który pomagał mu przez godzinę.

Według wielu źródeł, wczoraj po południu w Watykanie uruchomiono „alarm” dotyczący stanu zdrowia byłego sekretarza stanu Watykanu, kardynała Pietro Parolina, który jest uważany za jednego z głównych kandydatów na papieża. Podobno 70-letni kardynał nagle zachorował z powodu podwyższonego ciśnienia krwi i został objęty opieką zespołu medycznego, który pomagał mu przez godzinę. O incydencie poinformował włoski dziennikarz.
CZYTAJ DALEJ

Słowacy w Łagiewnikach

2025-05-02 13:42

Małgorzata Pabis

    W czwartek 1 maja do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach już po raz 18. przybyła pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez Radio Lumen.

Uroczystej Eucharystii, sprawowanej przy ołtarzu polowym, przewodniczył arcybiskup koszycki Bernard Bober, przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji. W pielgrzymce wzięło udział ponad 11,5 tysiąca Słowaków. Hasłem pielgrzymki były słowa: „Pielgrzymi nadziei w świetle Bożego Miłosierdzia".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję