Reklama

Wydarzenia z diecezji

„Pokazać prawdę o zamordowanym Kapłanie...”

Już w pół roku po zamordowaniu ks. Jerzego Popiełuszki, w kwietniu 1985 r., powstała wystawa „Kapłan”, dokumentująca jego życie, męczeńską śmierć i nauczanie. Swoje stałe miejsce ekspozycja znalazła na tyłach ołtarza w żoliborskim kościele pw. św. Stanisława Kostki w Warszawie, jej duplikat zaś od 7 lat wędruje po polskich miastach, a niedawno mieli okazję oglądać go także mieszkańcy Mławy. 7 listopada w parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski dokonano oficjalnego otwarcia wystawy.

Niedziela płocka 51/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O jej początkach, celach, a także o jej bohaterze - ks. Jerzym opowiadał podczas uroczystości ks. Czesław Banaszkiewicz, proboszcz parafii pw. św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, przyjaciel ks. Popiełuszki, a zarazem kurator wystawy. Do powstania tego zbioru fotografii przyczyniła się, paradoksalnie, ówczesna cenzura. „Wtedy nie mogłem pogodzić się z tym, że zebrane materiały prasowe redakcji warszawskiego „Przeglądu Katolickiego” o życiu i śmierci ks. Jerzego nie mogą się ukazać na łamach tego tygodnika - mówił ks. Banaszkiewicz. - Stąd zrodził się pomysł, by poza urzędem kontroli pokazać prawdę o zamordowanym Kapłanie”.
Wystawa składa się z kilkudziesięciu fotogramów. Jej twórcą jest Tadeusz Karolak. Do tej pory nawiedziła już ok. 100 miejscowości, a wędruje po to, jak podkreślił jej Kurator, aby przede wszystkim młodzieży przybliżyć życie i śmierć ks. Popiełuszki.
Ks. Banaszkiewicz wyraził żal z powodu swoistego analfabetyzmu historycznego, który dotyka dziś młode pokolenie, bowiem „młodzież nie wie nic albo wie niewiele o człowieku, który oddał życie, abyśmy mogli żyć w wolnym kraju”. Zdaniem niektórych reprezentantów tego pokolenia, Ksiądz Popiełuszko „zginął w Oświęcimiu” - jak podają wyniki ankiety cytowane przez ks. Banaszkiewicza. Wystawa ma więc spełniać zadania szczególnej lekcji historii. Znalazły się na niej zarówno zdjęcia rodzinne, prywatne ks. Jerzego, jak i fotografie związane z jego posługą kapłańską, aż po wzruszające zdjęcia z czuwania po porwaniu ks. Jerzego i jego pogrzebu. Obok fotografii na wystawie zamieszczono także m.in. fragmenty jego kazań i zeznania oprawców, odsłaniające szczegóły porwania i zamordowania Kapelana „Solidarności”.
Uroczystego otwarcia wystawy w murach mławskiego kościoła dokonał dziekan dekanatu mławskiego ks. kan. dr Ryszard Kamiński, sekretarz zarządu NSZZ „Solidarność” Regionu Mazowsze Grzegorz Iwanicki oraz Jan Łukasik, przewodniczący mławskiego oddziału „Solidarności”. To właśnie m.in. z inicjatywy miejscowego Zarządu „Solidarności” wystawa Kapłan dotarła do Mławy, jak podkreślił proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski ks. kan. Wiesław Gutowski. Przewodniczący oddziału zachęcił zaś do modlitwy w intencji ludzi pracy, o sprawiedliwe wynagrodzenia oraz za bezrobotnych, aby jak najszybciej znaleźli pracę. „Ks. Jerzy był przede wszystkim duszpasterzem »Solidarności«, ludzi ciężko pracujących - mówił Jan Łukasik. - W comiesięcznych Mszach św. odprawianych za Ojczyznę głosił słowo Boże, oparte na takich wartościach, jak wolność, sprawiedliwość i solidarność, a także w oparciu o naukę Jana Pawła II i Prymasa Tysiąclecia”.
Potwierdziły to słowa samego ks. Jerzego Popiełuszki, przywołane w kazaniu przez ks. Banaszkiewicza. Ks. Jerzy mawiał: „Jestem przekonany, że to, co robię, jest słuszne, dlatego jestem gotowy na wszystko. Nigdy nie głosiłem własnej mądrości, ale kierowałem się Ewangelią, nauczaniem Prymasa Tysiąclecia oraz Jana Pawła II. Kazania moje nie były skierowane przeciwko komuś, ale przeciwko kłamstwu, niesprawiedliwości, poniewieraniu ludzkiej godności. Walczę ze złem, nigdy zaś z człowiekiem”. Ks. Banaszkiewicz wspominał również, że w 1978 r. ks. Popiełuszko zamieszkał obok niego w parafii pw. Dzieciątka Jezus na warszawskim Żoliborzu. Wtedy też zaczęła się ich braterska przyjaźń. „6 lat, do końca życia ks. Jerzego, byliśmy ze sobą zaprzyjaźnieni. Podziwiałem go. Ciągle tłumy ludzi oczekiwały go na korytarzu przy zakrystii. Ks. Jerzy potrafił z nimi rozmawiać, dlatego każdy czekał na jego słowa. On zaś nie potrafił odmówić i często brakowało mu nawet czasu na sen.
To był bardzo bezpośredni, komunikatywny człowiek. Na co dzień powtarzał, że miłość człowieka ma być na pierwszym miejscu. Bronił praw Bożych i ludzkich, bronił godności człowieka”.
Ks. Czesław Banaszkiewicz pokreślił, że ks. Jerzy Popiełuszko jest męczennikiem za wiarę; kapłanem, który oddał świadomie i dobrowolnie życie za głoszoną prawdę, za Chrystusa i Ewangelię. W trakcie kazania zostało odtworzone nagranie z fragmentem nabożeństwa różańcowego prowadzonego przez ks. Jerzego.
Uroczystość w mławskiej parafii zgromadziła m.in. władze miasta z burmistrzem Jerzym Rakowskim na czele, władze powiatu i starostwa, przedstawicieli NSZZ „Solidarność” Regionu Mazowsze i oddziału w Mławie, harcerzy z ZHR i ZHP, a także przedstawicieli zakładów pracy, instytucji i społeczności szkół. Uczniowie mławskich szkół katolickich przedstawili program słowno-muzyczny poświęcony osobie i nauczaniu Kapelana „Solidarności”. Uroczystość zakończyła się złożeniem kwiatów przed tablicą pamiątkową, wmurowaną w zewnętrzną ścianę kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Egipt: mnisi na znak sprzeciwu zamykają przed pielgrzymami klasztor św. Katarzyny na Synaju

2025-06-07 18:30

[ TEMATY ]

Egipt

mnisi

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Berthold Werner, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Common

Klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj

Klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj

Mnisi z prawosławnego klasztoru św. Katarzyny na półwyspie Synaj postanowili zamknąć obiekt dla zwiedzających na znak sprzeciwu wobec orzeczenia sądu w Ismailij z 28 maja br., który uznał ten obszar za własność państwową, przyznając Kościołowi jedynie prawo do użytkowania go. Mimo różnych zapewnień ze strony egipskich władz, zapewniających, że wyrok sądu niewiele zmieni w statusie klasztoru, decyzja ta bardzo zaniepokoiła światowe prawosławie, które widzi w tym „niebezpieczny precedens”.

Swe obawy wyraziły dotychczas m.in. patriarchaty Konstantynopola, Jerozolimy i Aleksandrii, Kościoły Grecji i Cypru oraz Grecki Związek Teologów.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Pier Giorgio Frassati jest już na Polach Lednickich

2025-06-07 17:34

[ TEMATY ]

Lednica

bł. Pier Giorgio Frassati

spotkanie młodych

Piotr Drzewiecki

Spotkanie Młodych w Lednicy

Spotkanie Młodych w Lednicy

Już ponad 14 tysięcy młodych z całej Polski przybyło na Pola Lednickie, gdzie wkrótce rozpocznie się XXIX. Spotkanie Młodych Lednica 2000.

Relikwie bł. Pier Giorgia Frassatiego - patrona tegorocznego Spotkania Młodych Lednica 2000 zostały już wprowadzone na pola i znajdują się w Strefie Adoracji, w której młodzi mogą modlić się za wstawiennictwem orędownika młodzieży.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 1

2025-06-07 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Pielgrzymowanie zawsze wiąże się z podjęciem wyzwania. Można pielgrzymować na różne sposoby, ale pielgrzymowanie piesze ma swój urok. Przede wszystkim jest to wyjście w nieznane. A dla mnie Via Francigena to zupełnie nowość. Miasto Viterbo znane mi było tylko i wyłącznie z wiadomości o najdłuższym konklawe w historii.

Od teraz będzie to wspomnienie rozpoczęcia drogi ku Rzymowi. Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich pokazuje Apostoła Pawła wchodzącego do Wiecznego Miasta. I w tym momencie wyobraziłem sobie mężczyznę idącego w długiej szacie, mającego torbę na ramieniu, sandały na nogach. I pomyślałem, że jest jakieś prawdopodobieństwo, że tymi drogami do Rzymu podążało przez wieki wielu świętych Kościoła katolickiego przemierzało. O samym znaczeniu Via Francigena pisałem wczoraj, więc nie powtarzając się przejdę dalej. Apostoł Paweł był człowiekiem drogi. I tak, jak my podążamy w ku Rzymowi, tak on szedł i spotykał na swojej drodze różnych ludzi. On nie wiedział kim są, oni nie wiedzieli z kim mają do czynienia. Wydaje mi się jednak, że jako człowiek Chrystusowy, chętnie napotkanym ludziom o swoim Mistrzu mówił. Nie było to na tamte czasy łatwe zadanie, bo przecież groziła za to śmierć. On się tym nie martwił. Robił po prostu swoje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję