Reklama

Grochowska świątynia-pomnik

Warszawa nie ma muzeum Powstania Listopadowego. Dla uczczenia bohaterów powstania, a zwłaszcza największej z jego bitew pod Olszynką Grochowską, powstała świątynia Najczystszego Serca Maryi.

Niedziela warszawska 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Powstanie Listopadowe szczególnie mocno wiąże się z warszawską Pragą z powodu rozegranej tu bitwy o Olszynkę Grochowską. Obecnie są to tereny parafii Najczystszego Serca Maryi na Grochowie. Na początku XIX w. należały do jedynej istniejącej na Pradze parafii - Matki Bożej Loretańskiej.
Troska o miejsca uświęcone krwią Polaków od początku była zadaniem parafii. A o tych miejscach historia długo musiała milczeć - aż do 1915 r., kiedy Rosjanie opuścili Polskę, a Grochów przyłączony został do stolicy. Miejsce bitwy na Olszynce upamiętnił postawiony w 1916 r. drewniany krzyż. Na poświęcenie przyszło prawie 100 tys. ludzi. Uroczystość przerodziła się w wielką manifestację. W setną rocznicę wybuchu Powstania drewniany krzyż zastąpiono metalowym, wmurowano też kamień węgielny pod budowę pomnika-mauzoleum. Niestety obiekt ten nigdy nie powstał.
Każdego roku 25 lutego w miejscu, gdzie znajduje się krzyż oraz symboliczny grób powstańców, odbywają się uroczystości patriotyczne. W kościele składane są kwiaty pod pamiątkowymi tablicami. Jedną z nich w 130. rocznicę Powstania Listopadowego ufundowali parafianie. Odsłonięta została w kruchcie nawy głównej w 1961 r. W krużgankach kościoła znajdują się także cztery tablice pamiątkowe: 2., 3., 4. i 5. pułku ułańskiego, biorących udział w bitwie pod Olszynką.
Budowa świątyni przy placu Szembeka rozpoczęła się w 1933 r., choć próby podejmowane były już na początku stulecia. Jeszcze przed wybuchem I wojny światowej plac pod budowę kościoła ofiarował mecenas Fabjani. Jednak władze rosyjskie nie dopuściły do budowy. Reperkusje za powstańczy zryw z 1831 r. sięgały daleko. Jak oceniał potem pierwszy proboszcz parafii ks. Jan Sztuka, „zaborcy [..] chcąc poniżyć Ziemię Grochowską, wysyłali na Grochów wszelkie męty Warszawy [którzy] pozbawieni kościoła, coraz więcej grzęźli w różnych występkach i nałogach. Uczciwsza cząstka mieszkańców żyła w ciągłej obawie o swe życie i mienie”.

Świątynia - pomnik

Reklama

Dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości można było rozpocząć starania o budowę świątyni. Parafię erygował 25 lutego 1925 r. kard. Aleksander Kakowski. Tytuł kościoła i parafii wybrała księżna Maria Radziwiłłowa. Jak wielka była potrzeba utworzenia na Grochowie kościoła świadczy ofiarność mieszkańców. Szybko rozwiązany został problem gruntu. Obszerny plac pod budowę ofiarował mieszkaniec Grochowa Jan Łaski. Zaledwie 6 tygodni trzeba było tutejszej ludności, by wznieść drewnianą kaplicę, która przetrwała do 12 września 1944 r. Spłonęła, kiedy wojska radzieckie zajmowały Pragę.
Szybki przyrost ludności na Grochowie spowodował konieczność budowy większej świątyni. Członkowie Towarzystwa Przyjaciół Grochowa, które zawiązało się w 1916 r., zdecydowali o budowie świątyni - pomnika dla uczczenia bohaterów poległych w Bitwie pod Olszynką. Prace rozpoczęły się w 1933 r. Podczas kopania fundamentów, na głębokości 1 m, natrafiono na dwie zbiorowe mogiły żołnierzy poległych w największej bitwie Powstania Listopadowego. Podobnych mogił znajdowano na terenie Grochowa wiele. Prochy poległych powstańców przenoszono wtedy do symbolicznego grobowca na Olszynce Grochowskiej.
Zbiórkę funduszy na budowę świątyni prowadził Komitet Budowy Kościoła powołany przez pierwszego proboszcza ks. Sztukę. Wystosowano odezwę do narodu o wsparcie finansowe, apele kierowano przez prasę i radio. Organizowane były uroczyste akademie połączone z występami artystów scen polskich. Parafianie zaś kwestowali z puszkami na ulicy. Dochód przynosiło też wynajmowanie sali parafialnej, urządzanie tam loterii, zabaw i akademii.
Budowę kościoła w stanie surowym udało się zamknąć w 1941 r. W czasie okupacji trwały prace wykończeniowe przy świątyni. Przerwane zostały z momentem wybuchu Powstania Warszawskiego. Kościół niewiele ucierpiał w czasie wojny. W 1944 r. wybuch bomb zrzuconych z sowieckiego samolotu nieznacznie uszkodził dach i mury od strony północnej. Po wywiezieniu ks. Sztuki do obozu, Niemcy nawiercili dziury w murze planując wysadzenie budynku. Jednak nie zdążyli planów zrealizować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomoc rozsądnie dawkowana

Parafia Najczystszego Serca Maryi liczy dziś ok. 18 tys. wiernych. Na jej terenie nie powstają nowe osiedla, dlatego wśród mieszkańców dużo jest emerytów i rencistów. Wśród czynnych zawodowo są głównie pracownicy instytucji państwowych i drobni rzemieślnicy. Dużą grupę stanowią bezrobotni. Na terenie parafii mieszka sporo osób potrzebujących wsparcia. Mogą liczyć na pomoc ze strony parafii. Otrzymują talony na żywność, które realizują w sklepie znajdującym się nieopodal świątyni. Każdy „talon” opatrzony pieczątką parafii wymienić można na produkty o wartości 10-20 zł. Zależnie od potrzeb rodzina otrzymuje miesięcznie od 3 do 4 talonów. - Nie chcemy dawać pieniędzy w gotówce, aby nie zostały źle wykorzystane. Dlatego zawarliśmy umowę ze sklepem - mówi ks. prał. Eugeniusz Bączyk, proboszcz parafii. Właścicielka wydaje artykuły spożywcze, oprócz alkoholu, a talony wracają do parafii, która zwraca należność za zakupy. Z pomocy korzysta około 80 osób.
W parafii występują problemy duszpasterskie podobne do tych, z którymi boryka się wiele parafii wielkomiejskich. - Obserwować można skutki wieloletnich wysiłków „urzędowych apostołów laicyzacji”, na szczęście znacznie słabsze od zamierzonych - mówi ks. Bączyk. - Stąd wynikają takie problemy jak nietrzeźwość, rozbite małżeństwa, zawieranie kontraktów cywilnych zamiast wstępowania w związki małżeńskie, zwłaszcza przez osoby młode. Zauważam też zaniedbanie Komunii św. wielkanocnej, lekceważenie Mszy św. niedzielnej przez dzieci i młodzież, którym brakuje dobrego przykładu ze strony rodziców. Ale ogół parafian charakteryzuje się przywiązaniem do Kościoła, zwyczajów katolickich i spontaniczną ofiarnością - ocenia ks. Bączyk. W niedzielnych Mszach św. uczestniczy ok. 25-30% parafian.
W parafii żywy jest kult Bożego Miłosierdzia. W ubiegłym roku sprowadzone zostały relikwie św. Faustyny. 22. dnia każdego miesiąca odbywa się Msza św. połączona z nauką, Koronką do Miłosierdzia Bożego i oddawaniem czci relikwiom. Dużą uwagę zwraca się na sakrament pojednania.
- Staram się, aby w konfesjonałach zawsze byli spowiednicy - mówi ks. Bączyk. Z uwagi na położenie kościoła w pobliżu ul. Grochowskiej ze spowiedzi często korzystają osoby spoza parafii.
W tutejszej wspólnocie zaobserwować można dużą różnorodność wspólnot formacyjnych. Obok służby liturgicznej ołtarza są: Żywy Różaniec, III Zakon św. Franciszka, Przymierze Rodzin, Ruch Rodzin Nazaretańskich, Akcja Katolicka, Ruch Światło-Życie, Koło Przyjaciół Seminarium, Towarzystwo Przyjaciół KUL-u. Opieką w ramach Duszpasterstwa Chorych objęte jest 70 osób. Pomocą chorym w domu zajmuje się s. Ewa, orionistka. W pierwsze piątki miesiąca odwiedzają ich kapłani z Najświętszym Sakramentem. - Staramy się, aby chorzy systematycznie mogli korzystać z sakramentów świętych. Dlatego rzadko mamy nagłe wezwania kapłanów na spowiedź do umierającej osoby - ocenia ks. Bączyk.

„Jestem nieroztropnym proboszczem”

Kiedy tworzyła się diecezja warszawsko-praska kościół pod wezwaniem Najczystszego Serca Maryi typowany był na diecezjalną katedrę. Jednym z przemawiających za tym argumentów było położenie świątyni: tuż przy dużej arterii, jaką jest ul. Grochowska, u zbiegu parafii Nawrócenia św. Pawła i Narodzenia Bożego na Witolinie. Wszystkie one wydzieliły się wcześniej z terenu parafii Najczystszego Serca Maryi. Świątynię typowano na katedrę także z uwagi na jej okazałość.
Dziś zwraca uwagę zadbane wnętrze kościoła i terenu przykościelnego. W ciągu ostatnich pięciu lat nieustannie prowadzone były inwestycje. W kościele wymieniono instalację elektryczną i kolumny głośnikowe w nawach bocznych. Zainstalowano dodatkowe kolumny w nawie głównej, a na plebanii wideofony. Kościół zyskał też marmurowy posoborowy ołtarz i ambonkę. Organy doczekały się renowacji a dzwony zyskały elektryczno-magnetyczny napęd. Na zewnątrz teren przykościelny wyłożono kostką, przygotowano też podjazd dla niepełnosprawnych. - Nie mówię, że ja to wszystko wykonałem. To dzięki życzliwości i ofiarności tych, którzy czują się związani z parafią i dostrzegają jej potrzeby. Jestem nieroztropnym proboszczem, nie organizuję poświęceń chodników czy organów - mówi ks. Bączyk.
I pewnie dlatego o tym, co dzieje się w parafii przy pl. Szembeka, wiedzą tylko parafianie i Pan Bóg.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Jak co roku w oczekiwaniu na to Święto Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

1. Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu można zaśpiewać hymn: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź" lub sekwencję: "Przybądź, Duchu Święty" czy też inną pieśń do Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Kenia: misjonarki zamykają swoje placówki

2025-06-03 14:34

[ TEMATY ]

przemoc

Kenia

Siostry Benedyktynki Misjonarki

Vatican News

Siostry Benedyktynki Misjonarki (Tutzing) Przeorat Najświętszego Serca, posługujące w Kenii zamknęły wszystkie swoje placówki w Dolinie Kerio z powodu ciągłych aktów przemocy, które codziennie mają miejsce w tym rejonie. Decyzja została podjęta na czas niekreślony, ze skutkiem natychmiastowym.

Jak czytamy w oświadczeniu podpisanym przez s. Rosę Pascal OSB, przeoryszę Sióstr, decyzja została podjęta w następstwie zabójstwa o. Alloy’a Betta oraz utrzymującej się niestabilności w tym rejonie. Sytuacja ta negatywnie wpłynęła na działalność misyjną sióstr, powodując „traumy psychiczne, emocjonalne i duchowe”. Skutkuje to niemożnością dalszego świadczenia podstawowych usług z powodu braku personelu opuszczającego ten teren.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Przyjdź!

2025-06-04 08:32

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Komentarz do Ewangelii na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego roku C.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję