Reklama

Katolicki Uniwersytet Lubelski

Promotor wartości chrześcijańskich

„Proces rozszerzania Unii Europejskiej nie jest skończony” - podkreślał Romano Prodi, odbierając 18 października br. tytuł doktora honoris causa w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego otrzymał tytuł w dowód „najwyższego uznania dla działalności naukowo-dydaktycznej w zakresie ekonomii, działalności społeczno-politycznej w strukturach państwowych we Włoszech oraz w Unii Europejskiej, za promocję wartości bliskich kulturze chrześcijańskiej, a także za życzliwość dla interesów Polski w procesie rozszerzania Unii Europejskiej”.

Niedziela lubelska 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Strategia jest w tej chwili dość jasna. Bałkany są częścią Europy, drzwi są otwarte i każdy kraj będzie mógł wejść, jeśli będzie chciał” - mówił Romano Prodi zwracając uwagę na to, że proces poszerzania Europy nie jest skończony, bo wciąż kolejne państwa czekają na wejście. Dodał, że kraje bałkańskie będą mogły wejść w struktury europejskie „we właściwym czasie”, a Europa ma dość środków, by je przyjąć w swoje struktury.
Przewodniczący Komisji Europejskiej mówił, że Unia chce zaoferować swym sąsiadom „mocne związki” i dzielenie się wspólnymi wartościami. „Chodzi o to, by Unia Europejska podtrzymywała związki z tymi krajami i rozwijała się, nie tylko w sferze ekonomicznej, ale także poprzez dzielenie się wartościami” - podkreślał. R. Prodi stwierdził, że jest to strategia na przyszłość i Polska, jako kraj położony na wschodniej granicy Unii, ma tu do odegrania rolę szczególną, a wyrażając radość z sukcesów ekonomicznych Polski, podkreślał coraz większą jej konkurencyjność wśród krajów UE. Wg Prodiego, wypracowana w demokratyczny sposób konstytucja europejska jest „wielkim krokiem naprzód”, owocem konfrontacji między tymi, którzy chcą mocniejszej politycznie Europy i tymi, którzy chcą Europy słabszej. „Potrzebujemy mocnej politycznie, związanej ze sobą Unii” - zaznaczał - tłumacząc, że Unia nie jest wyłącznie klubem bogatych krajów czy projektem ekonomicznym, ale „paktem politycznym między krajami a ludźmi, którzy chcą dzielić pewne wspólne przeznaczenie”. Dodał, że konstytucja usankcjonuje wartości wyznawane przez wielu ludzi i wzmocni rynek, którym rządzi konkurencja i wolność. Podkreślając, że jest bardzo ważne, by ten dokument został ratyfikowany,. Prodi dodał, że ludzie muszą wiedzieć, czego on dotyczy, szczególnie w tych krajach, gdzie będą przeprowadzane referenda. Przewodniczący Komisji Europejskiej zwrócił się z apelem do zebranych w auli KUL, by wzięli udział w dyskusji nad ratyfikacją konstytucji europejskiej. Podkreślił, że Europejczycy biorą odpowiedzialność za swoje jutro. „Taka jedność daje nam szanse dzielenia się stabilnością, dobrobytem” - mówił. - „Proces ratyfikacji będzie złożony, czasem bolesny, ale taka jest właśnie demokracja. To jest prawdziwa wielkość Europy” - dodał.
Prof. Zbigniew Zaleski, dziekan Wydziału Nauk Społecznych KUL i promotor tytułu, wygłosił laudację na cześć Romano Prodiego, opisując laureata jako osobę, której dewizą we współpracy z ludźmi są „wzajemna pozytywna stymulacja” i wsparcie słabszych oraz jako człowieka łączącego wiedzę akademicką przesyconą chrześcijańskimi standardami z gospodarką. „Otwarty na zarządzanie ponadpartyjne, jako premier był jedynym politykiem i strategiem w Italii, który proponując humanistyczne ideały, zmuszał niejako do współpracy partie lewicy, centrum i prawicy. Stworzył most między kulturami politycznymi” - podkreślał prof. Zalewski.

Romano Prodi, urodzony w 1939 r. w Scandiano we Włoszech, jest absolwentem prawa Katolickiego Uniwersytetu w Mediolanie i Szkoły Ekonomicznej w Londynie. W latach 1971-1999 pracował jako profesor polityki przemysłowej na Uniwersytecie w Bolonii, a równocześnie w latach 1973-1974 zatrudniony był jako profesor ekonomii i polityki przemysłowej na Wolnym Uniwersytecie w Trento. Współpracował również jako visiting professor ze Stanford Research Institute i Uniwersytetem Harvarda. Jego kariera polityczna rozpoczęła się w 1978 r., kiedy został mianowany ministrem przemysłu; urząd ten pełnił do 1979 r. Następnie, w latach 1982-1989 oraz 1993-1994 pełnił funkcję przewodniczącego Instytutu Odbudowy Gospodarki (IRI). W 1995 r. został przewodniczącym centrolewicowej koalicji „Drzewo oliwne”, z ramienia której został wysunięty jako kandydat na stanowisko premiera. Urząd ten piastował w latach 1996-1998. We wrześniu 1999 r. został wybrany przewodniczącym Komisji Europejskiej. Podczas swojej akademickiej i politycznej kariery otrzymał wiele honorowych wyróżnień oraz tytułów doktora honoris causa uczelni na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców

2025-05-06 14:16

[ TEMATY ]

ustawa

Prezydent Andrzej Duda

weto prezydenta

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę obniżającą składkę zdrowotną dla przedsiębiorców - poinformowała we wtorek szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka.

Paprocka uzasadniając decyzję prezydenta wskazała m.in. że ustawa budzi bardzo poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej oraz jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję