Reklama

KIK na Podlasiu

Niedziela częstochowska 44/2004

Obraz Matki Bożej, Królowej Podlasia, w kodeńskiej bazylice

Obraz Matki Bożej, Królowej Podlasia, w kodeńskiej bazylice

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrześniowe pielgrzymki Klubu Inteligencji Katolickiej stały się już tradycją i wydarzeniem, na które członkowie Klubu i stali uczestnicy z niecierpliwością czekają. Po Warmii i Podhalu przyszedł czas na Podlasie - ziemię pogranicza kultur, religii i pięknej, nieskażonej przyrody. Nasz główny cel to spotkanie z Matką Bożą Kodeńską, Królową Podlasia, ale poza tym zamierzamy poznać liczne zabytki i atrakcje, w które obfituje ta kraina. Naszą bazą noclegową jest Dom „Betania” w Nurzcu - Stacji, niedaleko Siemiatycz, prowadzony przez Siostry Urszulanki Maryi Panny Niepokalanej z Gandino (Włochy), w którym organizowane są dni skupienia, rekolekcje i kolonie dla dzieci.
Zwiedzanie Podlasia rozpoczynamy od Węgrowa, leżącego na granicy z Mazowszem, który w wiekach XVI i XVII był głównym ośrodkiem reformacji na Podlasiu, siedzibą zborów kalwińskich i ariańskich oraz miejscem synodów innowierczych. Śladem walki z innowiercami są znajdujące się w kościele farnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny wspaniałe polichromie Palloniego z początku XVIII w., podkreślające dogmaty katolickie, kwestionowane przez protestantów.
Z Węgrowa nasz szlak pielgrzymki wiedzie do Ciechanowca. Po drodze wspominamy Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, urodzonego w pobliskiej Zuzeli. W Ciechanowcu zwiedzamy Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka - wybitnego botanika, żyjącego w XVIII w., założyciela istniejącej do dziś plantacji roślin leczniczych. Muzeum jest imponujące; szczególne wrażenie robi skansen budownictwa pogranicza Mazowsza i Podlasia z uruchamianym dla zwiedzających młynem wodnym.
Drugi dzień pielgrzymki poświęcamy kulturze judaizmu i islamu, wykraczając poza Podlasie. Zmierzamy najpierw do położonych za Białystokiem i Sokółką Bohonik, gdzie znajduje się cmentarz (mizar) oraz meczet muzułmański.
Tatarzy, wyznawcy islamu, zaczęli się w Polsce osiedlać już za Władysława Jagiełły. Rekrutowali się głównie z jeńców wojennych, a ich podstawowym zajęciem była służba wojskowa. Brali udział we wszystkich wojnach prowadzonych przez Rzeczpospolitą, a także w powstaniach narodowych. W Bohonikach osiedli w 1679 r., na mocy przywileju Jana III Sobieskiego (król był dobrodziejem Tatarów, m.in. zrównał w prawach szlachtę tatarską z polską), który zezwalał również na budowę meczetu. Obecny meczet jest małą drewnianą budowlą z końca XIX w., z dwuspadowym dachem, kopulastą wieżyczką i półksiężycem na szczycie.
Popołudniu tego dnia udajemy się do Tykocina, gdzie w pięknie odrestaurowanej synagodze mieści się muzeum z licznymi żydowskimi przedmiotami liturgicznymi i dziełami sztuki. W zadumie słuchamy słów przewodnika o życiu codziennym i religijnym narodu żydowskiego.
Trzeci dzień pielgrzymki to wizyta u Matki Bożej Kodeńskiej. Przygotowani dzięki przeczytanym w autokarze fragmentom Błogosławionej winy Zofii Kossak-Szczuckiej - powieści opowiadającej o historii obrazu, który Mikołaj Sapieha wykradł w 1631 r. z kaplicy papieskiej i przywiózł do Kodnia - uczestniczymy w odsłonięciu obrazu. Z opowiadań jednego z ojców oblatów (stróżów kodeńskiego sanktuarium) dowiadujemy się, że obraz Matki Bożej Kodeńskiej, po zniesieniu przez rząd carski parafii, był wywieziony na Jasną Górę, gdzie przebywał od 1875 do 1927 r.
Następnie uczestniczymy we Mszy św. przed cudownym obrazem, obchodzimy go na klęczkach i modlimy się przy relikwiach św. Feliksa I - papieża męczennika. Jeszcze tylko rzut oka na inne zabytki Kodnia, m.in. ciekawą drogę krzyżową autorstwa Tadeusza Niewiadomskiego, i ruszamy do Pratulina - miejsca męczeństwa unitów, których siłą nawracano na prawosławie. Wstrząsającego opisu tych wydarzeń, które ukazał Władysław Reymont w opowiadaniu Z ziemi chełmskiej, wysłuchujemy w autokarze, po czym sugestywnie przedstawia nam je wikariusz pratulińskiego kościoła, gdzie znajdują się relikwie męczenników beatyfikowanych 6 października 1996 r. w Rzymie przez Jana Pawła II.
Po drodze odwiedzamy jeszcze słynną stadninę koni w Janowie Podlaskim, znajdującą się w starym parku, z XIX-wiecznym zespołem stajni, z których najstarsze: „Zegarowa” i „Czołowa” zaprojektował Henryk Marconi.
Niedzielę rozpoczynamy od zwiedzania rezerwatu ścisłego w Białowieży - miejsca unikatowego w skali światowej, gdzie przyroda bez jakiejkolwiek ingerencji człowieka rozwija się bujnie i bez przeszkód. Miejsce to uczy pokory wobec natury i wywołuje zachwyt nad dziełem Stwórcy.
Na niedzielnej Mszy św. gromadzimy się w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Hajnówce, znanego z organizowanych w nim koncertów muzyki kameralnej i organowej, po czym udajemy się na świętą górę prawosławnych Grabarkę, zwaną „Częstochową prawosławia”.
U podnóża góry znajduje się, uznawane za cudowne, źródełko, a na jej szczycie - cerkiew pw. Przemienienia Pańskiego oraz jeden z nielicznych w Polsce żeński klasztor prawosławny. Góra jest znana z pielgrzymek pokutnych, szczególnie w święto Przemienienia Pańskiego (z 18 na 19 sierpnia), kiedy to pielgrzymi przynoszą krzyże pokutne i umieszczają je na zboczu góry. Krzyży tych wokół świątyni jest ok. 10 tys., głównie drewnianych.
W drodze powrotnej do Częstochowy wpadamy na krótko do pięknego Drohiczyna, siedziby diecezji, aby podziwiać z Góry Zamkowej przepiękne zakola Bugu.
Pełni zachwytu nad pięknem tej ziemi, obiecujemy sobie jeszcze kiedyś tu wrócić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mamy kochać - po to zostaliśmy stworzeni!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

hotographee.eu/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 14, 21-26.

Poniedziałek, 19 maja
CZYTAJ DALEJ

Św. Iwo - mniej znany święty

Iwo Hélory żył w latach 1253 -1303 we Francji, w Bretanii. Urodził się w Kermartin, w pobliżu Tréguier. Po ukończeniu 14. roku życia studiował w Paryżu na Wydziale Sztuk Wyzwolonych, później na Wydziale Prawa Kanonicznego i Teologii, a w Orleanie na Wydziale Prawa Cywilnego.

Po trwających 10 lat studiach powrócił do rodzinnej Bretanii. Do 30. roku życia pozostawał - jako człowiek świecki - na stanowisku oficjała diecezjalnego w Rennes, sprawując w imieniu biskupa funkcje sędziowskie. Zasłynął jako człowiek sprawiedliwy i nieprzekupny, obrońca interesów biedaków, za których nieraz sam opłacał koszty postępowania, a także - jako doskonały mediator w sporach. Później poszedł za głosem powołania i po przyjęciu święceń kapłańskich skupił się na pracy w przydzielonej mu parafii. Biskup powierzył mu niewielką parafię Trédrez, a po roku 1293 nieco większą - Louannec. Iwo od razu zjednał sobie parafian, dając przykład ubóstwa i modlitwy. W czasach, kiedy kapłani obowiązani byli odprawiać Mszę św. tylko w niedziele i święta, Iwo czynił to codziennie, niezależnie od tego, gdzie się znajdował. Często, chcąc pogodzić zwaśnionych, zanim zajął się sprawą jako sędzia, odprawiał w ich intencji Mszę św. - po niej serca skłóconych w jakiś cudowny sposób ulegały przemianie i jednali się bez rozprawy. Nadal chętnie służył wiedzą prawniczą wszystkim potrzebującym, sam żyjąc bardzo skromnie. Był doskonałym kaznodzieją. Iwo Hélory zmarł 19 maja 1303 r. W 1347 r. papież Klemens VI ogłosił go świętym. Jego kult rozpoczął się zaraz po jego śmierci i bardzo szybko rozprzestrzenił się poza granice Bretanii. Kościoły i kaplice jemu dedykowane zbudowano m.in. w Paryżu i w Rzymie. Wiele wydziałów prawa i uniwersytetów obrało go za patrona, m.in. w Nantes, Bazylei, Fryburgu, Wittenberdze, Salamance i Louvain. Został pochowany w Treguier we Francji, które jest odtąd miejscem corocznych pielgrzymek adwokatów w dniu 19 maja. Warto też dodać, że do Polski kult św. Iwona dotarł stosunkowo wcześnie. Już 25 lat po jego kanonizacji, w 1372 r. jeden z kanoników wrocławskiej kolegiaty św. Idziego, Bertold, ze swej pielgrzymki do Tréguier przywiózł relikwie świętego. Umieszczono je w jednym z bocznych ołtarzy kościoła św. Idziego. Również po relikwie św. Iwona pojechał opat Kanoników Regularnych Henricus Gallici. Na jego koszt do budującego się wówczas kościoła Najświętszej Maryi Panny na Piasku dobudowano kaplicę św. Iwona, w której umieszczono ołtarzyk szafkowy z relikwiami. Niestety, nie dotrwały one do naszych czasów, w przeciwieństwie do kultu, który, przerwany na początku XIX wieku, ożył w 1981 r. Od tego czasu w każdą pierwszą sobotę miesiąca w kaplicy św. Iwona zbierają się prawnicy wrocławscy na Mszy św. specjalnie dla nich sprawowanej. Drugim ważnym miejscem kultu św. Iwona w Polsce jest Iwonicz Zdrój, gdzie znajduje się jedyny w Polsce, jak się wydaje, kościół pw. św. Iwona, z przepiękną rzeźbioną w drewnie lipowym statuą Świętego. Warto też wspomnieć o zakładanych w XVII i XVIII wieku bractwach św. Iwona, gromadzących w swych szeregach środowiska prawnicze, a mających przyczynić się do ich odnowy moralnej. Bractwa te istniały przede wszystkim w miastach, gdzie zbierał się Trybunał Koronny: w Piotrkowie Trybunalskim (zał. w 1726 r.) i w Lublinie (1743 r.). W obydwu do dziś zachowały się obrazy przedstawiające Świętego: w Piotrkowie - w kościele Ojców Jezuitów, w Lublinie - w kościele parafialnym pw. Nawrócenia św. Pawła. Istniały też bractwa w Przemyślu (XVII w.), prawdopodobnie w Krakowie (zachował się XVIII-wieczny obraz św. Iwona w zakrystii kościoła Ojców Pijarów), w Warszawie i we Lwowie. W diecezji krakowskiej czczono św. Iwona w Nowym Korczynie (w 1715 r. w kościele Ojców Franciszkanów konsekrowano ołtarz św. Iwona) oraz w Nowym Sączu, w kręgach związanych z Bractwem Przemienienia Pańskiego. Natomiast we Wrocławiu, w kaplicy kościoła pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku, znajduje się witraż wyobrażający św. Iwo. Został on ufundowany w 1996 r. przez adwokatów dolnośląskich z okazji 50-lecia tamtejszej adwokatury.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. kan. Józef Andrzejewski

2025-05-19 20:24

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

Rzepin

Bojadła

Cybinka

Archiwum parafii w Rzepinie

Śp. Ks. Kan. Józef Andrzejewski

Śp. Ks. Kan. Józef Andrzejewski

19 maja 2025 w wieku 92 lat odszedł do wieczności Ksiądz Kanonik Józef Andrzejewski. Święcenia kapłańskie przyjął prawie 68 lat temu.

Urodził się 4 maja 1933 roku w Księżyznej. Pochodził z parafii pw. św. Stanisława Biskupa w Serokomli. Święcenia kapłańskie przyjął 23 czerwca 1957 roku, z rąk biskupa Teodora Benscha w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gorzowie Wielkopolskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję