Reklama

Dziękuję za wczasorekolekcje

Niedziela płocka 40/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz 13. odbywały się wczasorekolekcje dla chorych organizowane przez ks. Janusza Zdunkiewicza, proboszcza parafii Stara Biała w Zieluniu. Trzeci turnus tych rekolekcji, który prowadził ks. Roman Zieliński wraz z diakonem Michałem Fordubińskim, rozpoczął się 5 sierpnia, i tego dnia zjechali się uczestnicy z różnych stron diecezji. To tu, w tej małej wiosce doświadczyliśmy ogromnej miłości Pana, którą objawił przez ludzi, których tam przyprowadził. Jedno serce, jedna wiara i miłość do Boga i ludzi to jest to, co nas połączyło, co sprawiło, że poczuliśmy skrawek nieba. Niepełnosprawni czy sprawni - nieważne. Sprawni pomagają niepełnosprawnym w codziennych czynnościach, jak: ubieranie, mycie, karmienie, wychodzeniu na spacery. My, niepełnosprawni, odwdzięczamy się im uśmiechem, serdecznością, dobrym słowem i radą. Jak sami później wyznają, uczą się od nas cierpliwości i wytrwałości w znoszeniu swoich problemów.
Tematem tegorocznych rekolekcji była Eucharystia. Codziennie rozważaliśmy poszczególne części Mszy św. Szczególne podziękowania składamy diakonowi Michałowi, który bardzo jasno i klarownie wyjaśnił nam tajniki tej największej tajemnicy wiary. Wielki udział w tych konferencjach miał sam ks. Romek, który czuwał nad prawidłowością wypowiedzi naszego diakona; czasami sam dodawał kilka zdań od siebie. Po konferencji w dwóch grupach: chorych i opiekunów dzieliliśmy się uwagami i doświadczeniem własnego przeżywania Eucharystii.
Jak akumulator potrzebuje naładowania prądem, tak my potrzebujemy co roku takich wczasorekolekcji. Na nich ładujemy nasze duchowe akumulatory prądem Bożej i ludzkiej miłości. Ta Boża energia, którą otrzymujemy w Zieluniu, jest nam niezbędna w naszym codziennym życiu. W życiu, w którym jest wiele cierpienia, bólu, łez i samotności. To właśnie samotność i brak miłości jest chyba największym cierpieniem ludzi niepełnosprawnych. My nie pragniemy litości, ale właśnie miłości. Miłości prawdziwej, czystej i nieobłudnej.
Najpełniej odczuwaliśmy miłość Chrystusa podczas Eucharystii, w której uczestniczyliśmy codziennie. Dla nas, chorych, Eucharystia jest czymś najważniejszym. Niestety, wielu z nas nie może w ciągu roku regularnie w niej uczestniczyć. Główny powód to nasza zależność od drugiego człowieka: często nie ma nikogo, kto zaprowadziłby nas do kościoła albo po prostu mamy za daleko do kościoła. Dlatego tak chętnie i gorliwie uczestniczymy we Mszach św. na rekolekcjach.
Na wieczornych Apelach Jasnogórskich rozważaliśmy osiem błogosławieństw Chrystusa. Niektóre z nich były ilustrowane scenkami przygotowywanymi przez kleryków. My, niepełnosprawni, często doświadczamy smutku we własnym domu, gdzie nie zawsze jest akceptacja i zrozumienie osoby niepełnosprawnej. Gdzie często jesteśmy sami w swoim cierpieniu jak Jezus w Ogrójcu. Największym naszym cierpieniem jest samotność i brak miłości. W Zieluniu otrzymujemy zawsze ten przedsmak pocieszenia, o którym mówi Jezus.
Chciałbym zaapelować do sprawnych, aby nie bali się poświęcić trochę swego cennego czasu nam ludziom niepełnosprawnym i nie przechodzili obok nas obojętnie. Też mamy serca, które spragnione są miłości i chcemy obdarzać tą miłością każdego, kogo Pan stawia na naszej drodze.
Chcę podziękować tym, którzy opiekowali się nami podczas tych wczasorekolekcji, przede wszystkim księżom i klerykom, pani Marzenie, która czuwała nad kuchnią, a także Aldonie, Izie, Emilce i Marysi. Z wielkim utęsknieniem czekamy na następne wczasorekolekcje w 2005 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Grecja: biskupi krytykują przekształcenie kościoła w Stambule w meczet

2024-05-17 16:25

[ TEMATY ]

Grecja

meczet

Stambuł

Smuldur/pixabay.com

Grecki Kościół Prawosławny skrytykował niedawne przekształcenie w meczet kościoła w stambulskiej Chorze, poinformował serwis informacyjny wiedeńskiej fundacji ekumenicznej Pro Oriente. W oświadczeniu wydanym przez Stały Synod Kościoła, który zebrał się w tych dniach w Atenach pod przewodnictwem arcybiskupa Hieronima, biskupi wyrazili głębokie zaniepokojenie. Zwrócili uwagę, że decyzję tureckiego rządu należy rozpatrywać w kontekście kilku podobnych wydarzeń w ostatnich latach: Hagia Sophia w Stambule (2020), Hagia Sophia w Trapezuncie (2013) i Hagia Sophia w Nicei/Izniku (2011) również zostały już przekształcone w meczety.

Prawosławni biskupi Grecji stwierdzili, że historyczne zabytki chrześcijańskie zostały w ten sposób przekształcone z miejsca światowego dziedzictwa w „symbol sprawowania władzy”, który oznacza separację i podział.

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję