Reklama

Smutny wrzesień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je”
(Mk 10,16).

Smutne są wrześniowe dni. Nie tylko dlatego, że opuszcza nas już lato, że niedługo wejść będziemy musieli w słoty i chłody, że szaro zrobi się na świecie i ponuro. Wrześniowe dni nam, Polakom, nieodmiennie już od 65 lat kojarzą się z wybuchem najstraszniejszej wojny i trwającą później przez lata niemiecką okupacją i tragedią Narodu.
3 lata temu, 11 września, stało się coś przerażającego, co zburzyło poczucie bezpieczeństwa milionów ludzi na świecie, co do dziś wielu spędza sen z powiek. Straszliwa tragedia World Trade Center, pomimo że minęły już 3 lata, trwa do dziś, a rany zadane światu wciąż bolą dotkliwie.
W tym roku, w pierwszych dniach września byliśmy świadkami nowych niewyobrażalnych wprost cierpień, straszliwych wydarzeń, w których uczestniczyli i uczestniczą ci, których wszyscy powinniśmy ochraniać i bronić, izolować od trosk i zmartwień, ci, za których los wszyscy jesteśmy jednakowo odpowiedzialni bez względu na miejsce zamieszkania, kolor skóry, narodowość czy wyznanie. Tym razem, choć nie pierwszy to raz w historii świata, zaatakowane zostały małe, niewinne dzieci. Dzieci ufające, że w towarzystwie dorosłych i pod ich opieką nie może stać się nic złego, dzieci wierzące, że światem rządzi dobro i sprawiedliwość, dzieci pełne miłości do wszystkiego, co stworzył Bóg i przez Boga specjalnie ukochane, „do takich bowiem należy królestwo Boże” (Mk 10,14).
„Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10,15) - mówi Jezus. A nasz świat, świat dorosłych, świat polityków i biznesmenów, świat korupcji i pieniądza, kłamstwa i pogardy nie jest światem bezpiecznym i radosnym dla nikogo. Szczególnie dla dzieci. To my, my sami, uczyniliśmy świat miejscem przerażającym. To my odbieramy naszym dzieciom ufność i niewinność, karmiąc je co dzień złością i nienawiścią. To my wprowadzamy w każdą dziedzinę życia zamęt, wojnę i politykę. I my sami musimy teraz postarać się, żeby powróciło bezpieczeństwo, radość i niewinność. Żeby nasz świat stał się światem dobrym i dla nas, i dla dzieci. To od nas zależy, kto i jak będzie nami rządził, czy kierował się będzie Prawem Bożym, miłością i miłosierdziem czy chciwością, fałszem i żądzą zemsty.
„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz zaniedbaliście to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. (...) Tak spadnie na was cała krew niewinna, przelana na ziemi, począwszy od krwi Abla sprawiedliwego...” (Mt 23, 23. 35). A krew dzieci z Osetii woła do Boga o miłość, miłosierdzie i prawdę na świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 21, 20-25.

Sobota, 18 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana I, papieża i męczennika

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję