O przywrócenie właściwej rangi nauczania historii w szkołach upomniał się dziś abp Marek Jędraszewski. Metropolita łódzki przewodniczył mszy świętej w bazylice archikatedralnej w Łodzipodczas obchodów Święta Niepodległości. Abp Jędraszewski przypomniał w homilii trwającą wiele pokoleń walkę o niepodległość Polski. "Z punktu widzenia socjologicznego, sześć kolejnych pokoleń Polaków, którzy mieli niestety prawo i obowiązek powtarzać za Mickiewiczem: urodzony w niewoli, okuty w powiciu" - przypominał hierarcha.
Zaznaczał jednocześnie, że walka o wolność Polski była i jest wielopokoleniowa. „Z pokolenia na pokolenie, z ojca na syna, przechodzi ten szczególny, zbiorowy obowiązek – by Polskę strzec. A jeśli trzeba oddać życie, jak owe kamienie rzucane na szaniec, to w świetle tej szczególnej sztafety pokoleń, tego dziedzictwa, które przechodzi jako skarb najświętszy, trzeba zrozumieć kolejne po 1918 roku zmagania o Ojczyznę" - mówił dalej abp Jędraszewski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Święto Niepodległości to nie tylko okazja do wspominania historii, ale również podkreślania miłości do Ojczyzny. „Jakże pod tym względem wymowne są strofy, które pisał kardynał Karol Wojtyła: »Wolność stale trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać. Przychodzi jako dar, utrzymuje się, jako zmaganie. Dar i zmaganie wpisują się w karty ukryte, a przecież jawne. Całym sobą płacisz za wolność, więc to wolnością nazywaj, co możesz płacąc, ciągle na nowo posiadać. Tą zapłatą wchodzimy w historię i dotykamy jej epok. Którędy przebiega dział pokoleń między tymi co niedopłacili, a tymi co musieli nadpłacić? Po której jesteśmy stronie?«" - cytował abp Jędraszewski.
Reklama
Metropolita łódzki podkreślał, że to pytanie, stawiane Polakom w latach 70. minionego stulecia, wraca dzisiaj z całą dramatycznością. "Po której stronie jesteśmy, gdy chodzi o wolność. Po której jesteśmy stronie, gdy chodzi o to, ile za tę wolność i zmaganie o nią płacimy? Czy pośród tych, którzy niedopłacają, czy pośród tych, którzy muszą nadpłacić? Żeby bilans wychodził na tyle pozytywny, by Polska trwała i nie uległa" - zastanawiał się hierarcha.
Abp Jędraszewski przypomniał również katastrofę smoleńską. "Wielkie zmaganie o pamięć, które stało się jakże tragicznie wymowne 10 kwietnia 2010 roku. Wielkie zmaganie o pamięć, które przechodzi na nas. Jakże w tym momencie nie upomnieć się o to, aby przywrócić właściwą rangę nauczania historii w naszych szkołach" - apelował hierarcha. Jest to niezbędne, tłumaczył, "aby echa przeszłości, niekiedy tragicznej, ale bardzo często chlubnej, docierały do nas, do dzisiejszej młodzieży i współcześnie uczęszczających do szkół dzieci. Właśnie po to, by rozumieli, że ojczyzna jest kochana i musi być kochana, a miłość do niej jest święta. To wielkie zobowiązanie, które spoczywa na nas wszystkich. Właśnie tam, gdzie przychodzi nam żyć, pracować i dawać świadectwo" - mówił abp Jędraszewski.