Wrześniowe mgły otulają ziemię i mówią o nadchodzącej jesieni, kładąc się srebrzystą rosą na wrzosowiska. Wśród wrzosów i mchów pojawiają się kolorowe kapelusze grzybów: kozaki, maślaki, prawdziwki. Czasem,
gdzieś pod złociejącą brzozą spotkasz czerwonego kozaka, a myśl ucieknie w historię, kiedy w I i II wojnie wojska sunęły przez polską ziemię, na wrzosowiskach padali żołnierze Austro-Węgier, Rosji i Niemiec
i nasi z orzełkiem na przestrzelonej czapce... Popłynie tęskna pieśń: „Żołnierz róży nie przyniesie, tylko polny kwiat”.
Kraju mój, deptany przez różne złe armie sąsiadów złowrogich, których zawsze dwóch szło zaborczo na polską ziemię. Ojczyzno miła, podnosząca się z popiołów i zgliszcz do życia, do działania. Ziemio
szumiących lasów i pól zasiewanych zbożem rozmaitym na nowy plon, aby nie brakło chleba. Włóczą się wieczorne dymy z ognisk, co siwymi płachtami kładą się po dolinach i polach, jakby chciały okryć nagość
ściernisk i zagonów znaczonych bruzdami kartofliska.
Panno Siewna, przepasana lnianym płótnem, co rzucasz ziarno dobrym gestem, spraw niech spadnie ono na urodzajną glebę naszych serc i dusz, aby nie było odłogów, ale zasobny łan pachnący chlebem. Spraw
niech serca ludzkie będą pełne miłości do ziemi, do lasów i łąk i do siebie nawzajem „bo zgoda buduje, a niezgoda rujnuje”..... Matko Płacząca na wrześniowej hali w La Salette pachnącej macierzanką
i rozchodnikiem... Bo tam padały Twoje łzy żalu i bólu i napomnienia, a gdzie spadły tam na pewno wyrósł storczyk pachnący...
Piękna Pani prosząca Melanię i Maksymina o modlitwę o nawrócenie serc i dusz, o zwrócenie swej myśli do Boga, do Jezusa, którego rękę podtrzymujesz, aby nie spadła na nas karą, spraw, aby Polska ziemia
kwitła urodzajem cnót z chleba Miłości, za którą tęsknią wszyscy ogromnie.
Wrzosowiska płonące fioletem
tęsknot i bólów...
Wrzosowiska wspomnień zabłąkanych...
Wrzosowiska lśniące rosą
Łez tam wypłakanych...
Wrzosowiska wznoszące się
Płomieniami Miłości
Co z ziemi wyschniętej
I twardej rodzi Niebo
Nigdy nie gasnące...
Pomóż w rozwoju naszego portalu