Reklama

Życie z sensema

Niedziela w Chicago 38/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomiędzy tym, co było, a tym co będzie, między przeszłością, a przyszłością jest czas dla człowieka.
Mój nowy przyjaciel lubi taką wierszowaną frazę:

Życie - stary sposób na zbieranie zdziwień
Kończy się dość jednak nieszczęśliwie - bowiem śmiercią.
I choć tyle miewa znaczeń,
Nie słyszałem, by skończyło się inaczej
Żyj!
Jakiś sens przy tym miej,
Bowiem żyć, samo żyć - nie wystarcza za sens.
Miej nadzieję na szczęście - powiedzmy od września,
Miej nadzieję!
I na tym poprzestań.

Kiedy wróciłam ze Stanów, wszyscy pytali mnie: Jak było? Wiem, czego oczekiwali. I dostawali to, czego chcieli:
Tak, w Stanach ludziom żyje się lepiej niż u nas.
Tak, mają pracę i dach nad głową.
Tak, mają szerokie autostrady i olbrzymie centra handlowe. Tak, tak, tak...
Wszystkie amerykańskie sny mogą się tam spełnić, jeśli jesteś wystarczająco pracowity, obrotny albo sprytny...
Rzecz w tym, że w Ameryce ludzie, goniąc za doczesnością, za materią, za mamoną, za sukcesem nie dostają na tym punkcie fioła. Potrafią cieszyć się życiem. Po tym zresztą można poznać Polaka, który dopiero co przyjechał, od tego zadomowionego. Ten ostatni nie ma w oczach szaleństwa pod tytułem „to wszystko kiedyś będzie moje”.
Najbardziej podobali mi się w Ameryce ludzie i pod ich urokiem pozostaję do dziś. Bo przy całym zapracowaniu, zabieganiu, zafrasowaniu mieli czas na drugiego człowieka. Nie był to czas na tzw. jednej nodze. Robili kawę, herbatę lub coś innego przedziwnie kolorowego i zapraszali na pogaduszki, na bycie z sobą bez patrzenia z niecierpliwością na zegarek.
Anna Maria Jopek w jednej ze swoich nastrojowych piosenek wyśpiewuje arcymądre zdanie: „Życie po to jest, żeby pożyć”. Zwyczajnie, po ludzku...
Kiedy patrzę dziś na młodych polskich biznesmenów, wysłałabym ich na krótki kurs do Was, do Chicago, na przykład, żeby zdobyli tam umiejętność zachowania tej kruchej równowagi, która pozwala zrealizować się zawodowo i nie stracić najważniejszych chwil w życiu: wielkich miłości, pasji, rozczarowań i zachwytów, narodzin dzieci, ich pierwszego kroku, wspólnych wakacji nad jeziorem, świąt, jakiś płaczów i śmiechów... Całej tej masy zdarzeń małych, niezauważalnych dla reszty świata, tylko naszych, rodzinnych, przyjacielskich, sąsiedzkich, zawodowych. Nie wolno dać się zaprząc w kierat, dla samego kieratu tylko. Czymkolwiek lub kimkolwiek ten kierat zdaje się być.
Pamiętajmy o tym, zwłaszcza teraz, gdy skończyło się lato, które ma to do siebie, że rozświetla świat i czyni go miejscem o wiele milszym. Czekają nas teraz miesiące jesiennych krajobrazów, jesiennych zajęć bez perspektyw na urlop czy choćby lżejszy oddech. Czas, który niektórzy nazywają nostalgicznym, melancholijnym, z lekka depresyjnym. A może jesień to dobry powód, by pomyśleć o przemianie swojego życia, by nabrało ono głębi i perspektywy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijanie nie obchodzą Halloween

Tytuł tego artykułu właściwie nie jest prawdziwy. Jest w nim zawarte pobożne życzenie. Chrześcijanie, niestety, coraz częściej obchodzą to „święto”, które ani nie jest świętem, ani też nie da się pogodzić z wiarą w Chrystusa.

Są takie elementy amerykańskiej popkultury, które raz za razem wdzierają się do niegdyś konserwatywnej kulturowo Polski. Wcześniej św. Mikołaj został zastąpiony przez zlaicyzowaną maskotkę Coca-Coli, następnie walentynki wyparły wspomnienie św. Walentego, a teraz Halloween próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego.
CZYTAJ DALEJ

Anglia: Od dziś modlitwa w milczeniu będzie przestępstwem

2024-10-31 08:03

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Od czwartku wokół szpitali i klinik wykonujących aborcje w Anglii i Walii obowiązują strefy ochronne, w których zabronione jest "celowe lub lekkomyślne" wpływanie na decyzję innej osoby o przerwaniu ciąży lub blokowanie dostępu do takiego zabiegu – podał Reuters.

Brytyjskie MSW ogłosiło w komunikacie, że "strefy bezpiecznego dostępu", zwane przez media "strefami buforowymi", będą się rozciągały w promieniu 150 metrów wokół klinik, by "zapewnić ich personelowi oraz kobietom korzystającym z ich usług lepszą ochronę przed nękaniem".
CZYTAJ DALEJ

"Żołnierska Pamięć" - lubelscy terytorialsi odwiedzają groby bohaterów

2024-10-31 18:19

2LBOT

Dzień Wszystkich Świętych to szczególny czas zadumy i refleksji. Jak co roku, w ramach akcji „Żołnierska Pamięć”, żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej odwiedzają i porządkują groby oraz miejsca pamięci bohaterów w naszym regionie. Kultywowanie pamięci o tych, którzy walczyli za naszą wolność i niepodległość trwale wpisane jest w zadania terytorialsów. W tym roku działania te prowadzone są we współpracy z lubelskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję