Reklama

Komentarze

By miłość do Ojczyzny była dla nas odświętna i powszednia zarazem

Wywieszając rok temu flagę narodową z okazji Święta Niepodległości, zadałem sobie pytanie: Co chcę przez to wyrazić? W tym momencie mój wzrok padł na sąsiada, który robił dokładnie to samo co ja. Pozdrowiliśmy się uśmiechem i… już wiedziałem jak sobie odpowiedzieć na pytanie. Ten biało-czerwony materiał powiewający za moim oknem oznacza, że ja, mój sąsiad oraz miliony rodaków nad Wisłą i na całym świecie przynależymy do tego samego „rodu”. Łączy nas przyznawanie się do tej samej historii, języka, kultury, tradycji, rytuałów, symboli i wartości. Ta przynależność i przyznawanie się ma charakter dobrowolny. Jestem Polakiem nie tylko dlatego, że nim się urodziłem i zostałem tak wychowany. Jako dorosły i świadomy obywatel potwierdzam ten fakt własnym wyborem.

[ TEMATY ]

ojczyzna

gashgeron/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi się, że patriotyzm to postawa szacunku i umiłowania swojej Ojczyzny. Jednak z drugiej strony – jako forma miłości – jest on również źródłem satysfakcji i spełnienia. Dzieje się tak, gdyż przeżywanie zakorzenienia w naszej wspólnocie narodowej daje poczucie bliskości. Sprawia, że wyraźniej dostrzegamy sens naszej codziennej pracy i wyrzeczeń. Mamy świadomość, że jako osoby, rodziny, społeczności lokalne, tworzymy elementy większej całości, która pozostanie nawet, gdy nas już tu nie będzie. Sprawia to radość i daje poczucie samorealizacji. Bo człowiek został tak skonstruowany, że bez wspólnoty żyć nie może.

Jeśli miedzy osobą, a wspólnotą coś jest „nie tak”, pojawia się poczucie zranienia i izolacji. Gorączkowo szuka się wówczas winnych (władza?, politycy?, niskie zarobki?). Ludzie przechodzą na pozycję malkontenctwa czy nawet wrogości. Podświadomie źle życzą rodakom, którym się w Ojczyźnie udaje, uwypuklają wszystko co „w tym kraju” nie wychodzi. To frustrująca sytuacja dla jednostki ale też dla wspólnoty. Dlatego jestem za pogodnym patriotyzmem, otwartym na innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wspominałem już kiedyś, że na wiosnę tego roku powstał znakomity dokument Episkopatu Polski na temat patriotyzmu. Proponuje się tu patriotyzm relacji, przejawiający się w trosce o potrzeby ludzi, których Pan Bóg postawił na naszej drodze. Kluczową rolę odgrywają więzi rodzinne, w szkole, zakładzie pracy czy miejscu zamieszkania. Patriotyzm taki uwzględnia różnorodność narodowości i wyznania, unika pogardy i wywyższania się jednych nad drugich. Jego istotną cechą jest obywatelskość manifestująca się w pracy, uczestnictwie w społeczeństwie obywatelskim, trosce o ekologię, opłacaniu podatków, itd. Uzupełnieniem tego są tradycyjne przejawy patriotyzmu takie jak szacunek dla symboli narodowych, historii i tradycji.

Proponowane przez biskupów rozumienie patriotyzmu z ciekawością konfrontuję z zapisem świadomości Polaków, zawartym w badaniach. Okazuje się, że według CBOS (2016 r.) współczesny patriotyzm jest częściej niż kiedyś kojarzony z kibicowaniem, płaceniem podatków, gotowością do służby wojskowej oraz podejmowaniem aktywności dla społeczności lokalnej. Coraz więcej osób jest przekonanych, że przejawia się on w udziale w demokratycznych wyborach, rzetelnym wypełnianiu obowiązków zawodowych oraz poszanowaniu prawa. Sądzę, że to prawidłowe trendy i życzyłbym sobie może nawet mniej wzruszeń, a za to więcej czynów. Jak stwierdzają polscy biskupi prawdziwa miłość ojczyzny to nie tyle piękne, uroczyste deklaracje, ile praktyczna postawa, solidna troska i praca dla wspólnego dobra.

Tak rozumiany patriotyzm domaga się edukacji dzieci i przykładu ze strony dorosłych. Wspominam to w momencie, gdy niespełna miesiąc temu minęła okrągła 170. rocznica urodzin mistrza polskiego pióra i edukacji patriotycznej Władysława Bełzy. Wierszem, który potrafi dokończyć każdy Polak, powstałym kilkanaście lat przed odzyskaniem niepodległości (wyd. w 1900r.), pozwolę sobie zakończyć moje wywody. Życzę z okazji 11 listopada 2017 r., by miłość do Ojczyzny była dla nas odświętna i powszednia zarazem, a także prosta jak wiara dziecka.

Kto ty jesteś?

– Polak mały.

Jaki znak twój?

Reklama

– Orzeł biały.

Gdzie ty mieszkasz?

– Między swemi.

W jakim kraju?

– W polskiej ziemi.

Czem ta ziemia?

– Mą Ojczyzną.

Czem zdobyta?

– Krwią i blizną.

Czy ją kochasz?

– Kocham szczerze.

I w co wierzysz?

– W Polskę wierzę.

Coś ty dla niej?

– Wdzięczne dziecię.

Coś jej winien?

– Oddać życie.

2017-11-09 11:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Ojczyźnie

Obcokrajowiec na ulicach Sandomierza tuż przed 11 listopada pyta dlaczego Polacy nie obchodzą swego Święta Niepodległości podobnie jak np. Amerykanie fajerwerkami czy Francuzi wielogodzinną fiestą. Polacy, mówi cudzoziemiec, chodzą na cmentarze, wspominają bitwy, powstania i śpiewają smutne pieśni. Czemu nie cieszycie się, że macie wolny kraj, pyta. Może to kwestia klimatu?
CZYTAJ DALEJ

Polski biskup w drodze na Madagaskar. Mianował go jeszcze Franciszek

2025-08-10 09:56

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Madagaskar

polski biskup

w drodze

Flickr BP KEP

bp Marek Ochlak OMI

bp Marek Ochlak OMI

Po 26 latach posługi misyjnej na Madagaskarze Polak wraca na tę wyspę jako biskup diecezjalny. W niedzielę, 10 sierpnia odbędzie się jego ingres do katedry św. Maurycego w Fenoarivo Atsinanana. „To na pewno diecezja misyjna, ważne będzie przywracanie godności ludzkiej” - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim – Vatican News bp Marek Ochlak.

„Przyjdź Królestwo Twoje”
CZYTAJ DALEJ

Św. Filomena – dla tych, którzy tracą nadzieję

2025-08-10 17:52

Magdalena Lewandowska

Orszak św. Filomeny

Orszak św. Filomeny

W Gniechowicach wielkie święto, a to za sprawą św. Filomeny.

Patronka jedynej takiej parafii w Polsce przyciąga pielgrzymów z całego kraju i nie tylko – w tym roku na uroczystości odpustowe przyjechali m.in. z Hopowa i innych Kaszubskich miejscowości, Gdańska, Łodzi i Wrocławia. Eucharystii odpustowej przewodniczył dziekan dekanatu Kąty Wrocławskie ks. Piotr Komander. Po Mszy św. odbyła się procesja eucharystyczna, której towarzyszył Orszak św. Filomeny – z dziewczętami i dorosłymi paniami niosącymi kwiaty lilii oraz palmy symbolizujące czystość i męczeństwo świętej. W ogrodach parafialnych czekał poczęstunek, pielgrzymi mogli także obejrzeć przejmujący spektakl poświęcony św. Filomenie – misterium „Filomena wierna i niezłomna” w reżyserii Elżbiety Gajdy – uczcić relikwie i przyjąć olej św. Filomeny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję