Reklama

Na krawędzi

Sierpień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odwiedził mnie przyjaciel z dawnych lat, Mirek. Przed laty pracowaliśmy razem w bibliotece - wówczas dzisiejsza Książnica nosiła poetycką nazwę Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Razem z Lidką, plastyczką, w gorących miesiącach 1981 r. wydaliśmy jednodniówkę Pro Memoria z okazji 190. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Jednodniówka zrobiła wówczas w Szczecinie pewne wrażenie - za naszą zgodą lub bez niej Komisje Zakładowe „Solidarności” powielały ją w tysiącach egzemplarzy. Potem, w sierpniu Mirek wyjechał do Kanady, a Lidka malowała dla Szczecińskiego Klubu Katolików piękne plakaty - to był okres najpiękniejszych plakatów w naszym klubie, przy okazji każdego walnego zebrania robiliśmy wystawę... Okazało się jednak, że Mirek w dalekiej Kanadzie nie zapomniał o Lidce i swojej - jak to dziś określa - skrytej miłości do niej. Gdzieś w połowie lat 80. Lidka pojechała do Mirka do Kanady i pobrali się - dziś wychowują trójkę dzieci, z których najstarszy Dustin ma już 18 lat.
Mirek patrzy z Kanady krytycznie na to, co dzieje się w Polsce. Kiedy przyjeżdża odwiedzić rodziców, jego myśli o tym, by może wrócić do wolnej Polski, mijają szybko - i to nie tylko dlatego, że jego dzieci wrosły mocno w kanadyjską glebę. Zauważa wyraźniej niż my wulgarność i agresję na ulicach miasta, widzi, co dzieje się z polską polityką i gospodarką, nie dostrzega w Polsce mężów stanu zdolnych poprowadzić Polskę w dobrym kierunku przez kolejny trudny czas. Przeciwnie - widzi przede wszystkim hochsztaplerów, aferzystów, populistów i potworne tracenie niespotykanych w dziejach naszej Ojczyzny szans. Pyta mnie: Przemek, co dzisiaj najbardziej jest potrzebne Polsce?
Patrzyliśmy w naszej pogawędce na polski sierpień - to bardzo szczęśliwy dla Polski miesiąc, to wspaniałe daty budujące naszą tożsamość. Oczywiście najbardziej kontrowersyjna pozostaje ta pierwsza - wybuch Powstania Warszawskiego. Ale dziś już wiadomo dokładnie, że dla polskiego przetrwania komunizmu to Powstanie było absolutnie konieczne, że ofiara została przyjęta i wydała owoc niepodległości - choć po wielu latach. 15 sierpnia nie budzi już kontrowersji: Polacy w wojnie z bolszewizmem nie tylko sobie sprezentowali 20 lat niepodległości, ale dali czas całej Europie. I wreszcie koniec sierpnia - w Szczecinie 30, w Gdańsku 31 - sukces strajków w 1980 r. Wówczas dały półtoraroczny karnawał wolności i solidarności, po latach przyniosły pełną niepodległość i demokrację. Wówczas, we wszystkich tych sierpniach byli przywódcy, byli mężowie stanu, choć i wówczas nie brakowało kłótni. Mirek twierdzi, że właśnie światłych przywódców najbardziej nam dziś brakuje.
Dziś nie stoimy naprzeciw bolszewizmu, hitleryzmu ani komunizmu. Jesteśmy wolni. Nasz dzisiejszy przeciwnik jest bardziej w nas samych niż na zewnątrz. Dlatego dzisiaj trzeba koniecznie przypomnieć sobie jeszcze jedną sierpniową datę: 26 sierpnia 1956. To wówczas z Jasnej Góry padły słowa: „Przyrzekamy usilnie pracować nad tym, aby w Ojczyźnie naszej wszystkie dzieci Narodu żyły w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku”. Napisał te słowa wielki Mąż Stanu, wówczas jeszcze uwięziony w Komańczy, kard. Stefan Wyszyński. Kiedy się zastanawiam, czego dziś najbardziej Polsce potrzeba, przychodzi mi do głowy właściwie to jedno: spełnienia wreszcie Jasnogórskich Ślubów Narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ok. 100 osób złożyło przysięgę na czas konklawe

2025-05-06 07:42

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego złożyły przysięgę osoby, które będą mogły mieć kontakt z kardynałami w czasie konklawe. W stuosobowym gronie znajdują się m.in. spowiednicy, obsługa Domu św. Marty i przedstawiciele służb, dbających o bezpieczeństwo. Wszystkich obowiązuje m.in. bezwzględna dyskrecja, pod karą zaciągnięcia ekskomuniki.

O zaprzysiężeniu poinformował dyrektor watykańskiego Biura Prasowego, podczas spotkania z dziennikarzami, podsumowującego popołudniową, 11. kongregację generalną – przedostatnią, przed rozpoczynającym się w środę konklawe.
CZYTAJ DALEJ

W środę rozpocznie się konklawe, trzecie w ciągu ponad 20 lat

2025-05-06 07:46

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Kardynał William Goh Seng Chye

Kardynał William Goh Seng Chye

W środę rozpocznie się oczekiwane z wielkim zainteresowaniem konklawe, które wybierze następcę papieża Franciszka. To trzecie konklawe w ciągu ponad 20 lat. Poprzednie odbyły się w 2005 roku po śmierci Jana Pawła II i w 2013 roku po rezygnacji Benedykta XVI. W obecnym udział weźmie rekordowa liczba 133 elektorów.

Pracom konklawe będzie przewodniczyć dotychczasowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolin jako najstarszy pod względem nominacji kardynał-biskup uprawniony do udziału w wyborze papieża.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję