Reklama

Nabożeństwo ekumeniczne

Niedziela lubelska 32/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czerwcowe popołudnie (23 VI) zgromadziło przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich Lublina na wspólną modlitwę, zanoszoną do Ojca przez Serce Pana Jezusa. Miejscem spotkania był kościół starokatolicki Mariawitów przy ul. Paganiniego 1. Sceneria, w jakiej znajduje się kościół, jest urocza. Już samo wejście na górkę po schodach robi wrażenie, przywodząc na myśl wznoszenie ducha ku sprawom niebieskim. Niewielki kościół otoczony drzewami jest enklawą spokoju mimo bliskości wieżowców i ruchliwej drogi. Świątynia Matki Bożej Nieustającej Pomocy zbudowana została w początkach XX w. Warto podkreślić, że w burzliwych czasach powstania ruchu mariawickiego, w Lublinie Mariawici wybudowali w krótkim czasie swoją świątynię na przedmieściu i opuścili kościół św. Mikołaja na Czwartku. Nie było żadnych walk o kościół, jak to działo się w niektórych miejscowościach.
Zgromadzonych na nabożeństwie powitał proboszcz, ks. Sławomir Rosiak. Obecni byli duchowni: z Kościoła polskokatolickiego - ks. A. Gontarek i dn K. Wołyński, z Kościoła rzymskokatolickiego - przedstawiciel Archidiecezjalnej Rady Ekumenicznej piszący te słowa oraz kleryk z Seminarium Księży Marianów. Gospodarz nawiązał do połowu ryb przez Apostołów na polecenie Pana Jezusa. W pierwszym połowie były ryby dobre i złe, ponadto sieć się rwała. Po Zmartwychwstaniu Chrystus również polecił uczniom zarzucić sieć. Tym razem były tylko dobre. Dziś Chrystus również łowi ludzi przez głosicieli Słowa Bożego. „My jesteśmy rybami z drugiego połowu, gdy słuchamy słów Pana Jezusa”. Witając zgromadzonych wyraził radość, że jesteśmy blisko siebie, nawet w sposób fizyczny, siedząc razem w ławce. Minął czas, kiedy z wyklętym nie można było rozmawiać ani podać ręki; teraz spotykamy się, aby się razem modlić do naszego Ojca w niebie.
Po odczytaniu fragmentów z Pisma Świętego głos zabrał pastor Józef Siczek z Kościoła zielonoświątkowego. W wielowątkowym kazaniu nawiązał najpierw do przeżywanego Dnia Ojca. „Każdy ma ojca, bez ojca nie byłoby nas. Przede wszystkim jednak mamy Ojca w niebie. Jesteśmy tu razem, bo mamy wszyscy jednego Ojca”. Innym tematem poruszonym przez Kaznodzieję było zdanie z Listu św. Pawła „nikt bez pomocy Ducha Świętego nie może powiedzieć: »Panem jest Jezus«” (1Kor 12, 3). Rozwijając tę myśl odwołał się do sceny Zwiastowania i Nawiedzenia opisanych w Ewangelii św. Łukasza. Podkreślił, że niesłusznie uważa się, iż wyznania zielonoświątkowe nie oddają czci „Przeczystej Pannie Maryi”. Przeciwnie, mają dla Niej wielki szacunek jako „obdarzonej łaską, błogosławionej między niewiastami, napełnionej Duchem Świętym, ocienionej mocą Najwyższego” i chcą naśladować Jej posłuszeństwo Bogu i pokorę. Przy spotkaniu Maryi z krewną, Duch Święty napełnił Elżbietę. Pod wpływem Ducha wyznała ona: „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (por. Łk 1, 43). Dzięki działaniu tego Ducha rozpoznała Jezusa ukrytego w łonie Maryi i uznała Go swoim Panem. My z pomocą Ducha Świętego możemy powiedzieć: „Jezus jest Panem mojego życia”. Nie chodzi o tytuł grzecznościowy, jakim zwracamy się do kogoś, ale chodzi o uznanie Jezusa za Stworzyciela; Tego, który był na początku, Władcę każdego z nas i naszego Zbawiciela.
Następnie wspólnie odśpiewano Litanię do Serca Pana Jezusa. Wezwanie: „Serce Pana Jezusa, w Przenajświętszym Sakramencie utajone”, nieznane w wersji katolickiej tej litanii, wyraża zasadniczy rys duchowości mariawickiej, wywodzący się z objawień założycielki, Marii Franciszki Kozłowskiej. Cześć Przenajświętszego Sakramentu jest ratunkiem dla ginącego w grzechach świata. Oddaje tę myśl także zawołanie Mariawitów, którym są słowa z Psalmu 65: „Wszystka ziemia niech Cię adoruje i błaga”. Po odśpiewaniu pieśni ku czci Serca Jezusowego gospodarz zaprosił na drugą część spotkania do ogrodu, gdzie była okazja do przyjacielskich rozmów uczestników nabożeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie będą tubą propagandową…

2025-07-08 07:36

Niedziela Ogólnopolska 28/2025, str. 24-26

[ TEMATY ]

Ks. dr Leszek Gęsiak SJ

Biuro Prasowe KEP

Ks. Leszek Gęsiak

Ks. Leszek Gęsiak

O burzy wokół reformy katolickich mediów mówi ks. Leszek Gęsiak, rzecznik KEP.

Katarzyna Woynarowska: Głośno ostatnio o medialnej polityce Kościoła. Dostało się rzecznikowi KEP, dostało się biskupom... A zaczęło się od oświadczenia Marcina Przeciszewskiego, który po 32 latach zrezygnował z funkcji prezesa Katolickiej Agencji Informacyjnej...
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. - seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

Diecezja Tarnowska

Bp Władysław Bobowski

Bp Władysław Bobowski

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję