Reklama

Włocławek

Historyczne rekolekcje

Niedziela włocławska 16/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

21 marca br. rozpoczęły się w parafii pw. Najświętszego Zbawiciela Miłosiernego we Włocławku rekolekcje wielkopostne, naznaczone obecnością obrazu Jezusa Miłosiernego i relikwii św. Faustyny. Wierni zgromadzili się przed godz. 17.00 na Zielonym Rynku. Modlitewną atmosferę oczekiwania na obraz i relikwie zapewnił koncert orkiestry młodzieżowej z Nieszawy pod kierunkiem Romana Organiściaka.
Obraz i relikwie przywiózł z parafii św. Józefa proboszcz, ks. kan. Eugeniusz Strzech wraz z bp. Bronisławem Dembowskim. Przejął je proboszcz parafii pw. Najświętszego Zbawiciela, ks. prał. Zbigniew Szygenda, a następnie, w imieniu miasta Włocławka i jego mieszkańców, święte znaki powitał prezydent miasta Władysław Skrzypek.
Ulicami Włocławka wyruszyła uroczysta procesja do kościoła Najświętszego Zbawiciela. Obraz niesiony był kolejno przez przedstawicieli Straży Miejskiej, kombatantów oraz ministrantów. Do pomnika Armii Krajowej w Parku Łokietka obraz przenieśli: prezydent W. Skrzypek, komendant WKU - ppłk Jan Sroka, komendant Straży Miejskiej - płk Janusz Lazar oraz mjr Roman Wodziński. W tym miejscu ks. kapelan ppłk Zbigniew Szygenda wygłosił krótkie przemówienie patriotyczne i odśpiewano Boże, coś Polskę. Obraz przejęli i wnieśli do świątyni lektorzy z parafii.
Na progu świątyni obraz i relikwie zostały powitane intradą organową w wykonaniu miejscowego organisty - Zbigniewa Wiśniewskiego, a następnie uroczystą pieśnią Witaj, Miłosierny Jezu w wykonaniu Chóru DSO, kierowanego przez ks. prał. Józefa Nowaka i Mariana Szczepańskiego.
Po powitaniu obrazu przez przedstawicieli poszczególnych „stanów”, słowa powitania wypowiedział Ksiądz Proboszcz, który przypomniał o tym, że w parafii od 20 lat kultywowane jest nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia od czasu powstania Koła Czcicieli Miłosierdzia Bożego, które sprowadziło obraz „Jezu ufam Tobie” jeszcze do kapliczki przy ul. Jagiellońskiej. Rozpoczęte wówczas czwartkowe nabożeństwa i poniedziałkowy wieczernik były nieustanną modlitwą do Miłosiernego Zbawiciela, która jest nadal praktykowana. W 1988 r. bp Henryk Muszyński ustanowił odpust parafialny w Niedzielę Miłosierdzia, co wzmogło kult Jezusa Miłosiernego w parafii i rozszerzało go na całe miasto. Trzeba też pamiętać, że konsekracja świątyni Najświętszego Zbawiciela Miłosiernego odbyła się w przeddzień beatyfikacji s. Faustyny Kowalskiej.
Po przemówieniach powitalnych rozpoczęła się Msza św. celebrowana przez biskupa włocławskiego Wiesława Meringa, w obecności wikariusza biskupiego na rejon włocławski, ks. prał. Stanisława Waszczyńskiego i dziekana włocławskiego - ks. prał. Teodora Lenkiewicza. W przygotowaniu Liturgii swój udział zaznaczyli lektorzy świeccy: Elżbieta Straszewska i mjr Roman Wodziński oraz kantorka Anita Łozińska. Homilię wygłosił rekolekcjonista - ks. dr kom. por. Zbigniew Jaworski ze Świnoujścia.
Na zakończenie Mszy św. Pasterz diecezji podziękował ks. prał. Z. Szygendzie za przygotowanie uroczystości i udzielił pasterskiego błogosławieństwa, prosząc Jezusa Miłosiernego o szczególne łaski dla parafii i miasta.
Kolejne dni rekolekcji naznaczone były nieustającym modlitewnym czuwaniem przed obliczem Jezusa Miłosiernego. Świątynię wypełniały kolejno: dzieci, młodzież, dorośli, chorzy, grupy modlitewne, służba liturgiczna. Podniosłym i wzruszającym momentem wieńczącym kolejne dni rekolekcji było ucałowanie relikwii podczas Apelu Jasnogórskiego. Także Koronka do Miłosierdzia Bożego gromadziła tłumy wiernych.
Równocześnie z rekolekcjami parafialnymi odbywały się rekolekcje szkolne. Pierwszy dzień poświęcony był różnym formom modlitwy do Bożego Miłosierdzia, następne - Miłosierdziu Bożemu w sakramencie pokuty i Eucharystii. Katecheci, w trosce o jak najgłębsze i najpełniejsze przeżycie i zrozumienie przez dzieci i młodzież przekazywanych prawd, przygotowali ilustrujące je przedstawienia.
Uwieńczeniem młodzieżowych spotkań z Jezusem Miłosiernym było zaniesienie Jego orędzia do pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej, znajdującego się na terenie Parafii. Uczniowie Szkoły Podstawowej Nr 14 udali się tam, by ofiarować w imieniu Księdza Proboszcza obraz „Jezu, ufam Tobie” poświęcony podczas nawiedzenia Parafii wraz z błogosławieństwem rekolekcyjnym, a następnie wystąpili w przedstawieniu Kwiaty w glinianym dzbanku, które mieszkańcy DPS przyjęli ze wzruszeniem i wdzięcznością.
Rekolekcje wielkopostne zakończyły się 24 marca. Jesteśmy świadomi obfitości łask, jakimi została obdarzona nasza wspólnota i wdzięczni Bogu za dar świętych dni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ciała 6 sióstr katarzynek były odnajdywane i ekshumowane przez IPN

2025-05-30 20:57

[ TEMATY ]

siostry katarzynki

Vatican News

W sobotę, 31 maja 2025 r. o godz. 11.00 na placu przy bazylice św. Katarzyny w Braniewie odbędą się uroczystości beatyfikacyjne piętnastu sióstr katarzynek - męczennic ofiar komunizmu, w tym sześciu odnalezionych i ekshumowanych przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Liturgii przewodniczyć będzie kard. Marcello Semeraro, prefekt watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. W uroczystościach wezmą udział zastępcy prezesa IPN: dr hab. Karol Polejowski oraz dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, po. dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.

Zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w wyniku trzech etapów ekshumacji przeprowadzonych w 2020 roku w Gdańsku (lipiec), Olsztynie (19-30 października) i Ornecie (grudzień) odnalazł i ekshumował szczątki siedmiu sióstr katarzynek.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Ciche bohaterki wielkiego czasu

2025-05-31 10:12

[ TEMATY ]

beatyfikacja

św. Katarzyna

siostry katarzynki

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W czasach, gdy świat zdaje się gubić sens, gdy młodzi toną w morzu niepewności, a Polska szuka nowych autorytetów, historia piętnastu sióstr katarzynek – ofiar komunizmu – jawi się jak promień światła przebijający się przez gęstą mgłę beznadziei. To nie są tylko postacie z przeszłości, zamknięte w klasztornych murach i archiwach. To bohaterki, których cicha odwaga i ofiara mają dziś ogromne znaczenie – większe, niż mogłoby się wydawać.

Siostry te nie chwytały za broń, nie pisały manifestów, nie szukały chwały. Ich heroizm był codzienny, cichy, zanurzony w trosce o drugiego człowieka. I właśnie ta prostota jest dziś rewolucyjna. W epoce, w której dominuje krzyk, powierzchowność i pogubienie, przykład sióstr, które zginęły z rąk żołnierzy Armii Czerwonej tylko dlatego, że były wierne swojemu powołaniu i ludziom, którym służyły, staje się wołaniem o sens, o powrót do wartości, które naprawdę budują człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję