Reklama

Chrześcijańskie Forum Społeczne

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 25/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy można mówić o polityce w perspektywie ewangelizacji? Nie jest to pytanie całkiem niezasadne, a odpowiedź twierdząca musi budzić wątpliwości, skoro obie te rzeczywistości - polityka i ewangelizacja - dla wielu kojarzą się jako różne, nierzadko nawet jako zupełnie skrajne.

Ewangelizacja jest przede wszystkim świadectwem o Jezusie Chrystusie i troską o zbawienie człowieka. To ciąg działań w sferze ducha. Polityka dotyczy zaś tego, co doczesne, ziemskie i co dotyka sfery władzy, która nierzadko deprawuje człowieka, zniewala go lub nawet - jak powiadają niektórzy - odczłowiecza. Jeśli tak, to czy nie powinniśmy raczej mówić nie tyle może o ewangelizacji, co o humanizacji życia, o chrześcijańskiej humanizacji?

Dla uzasadnienia tej wątpliwości wypada podkreślić, że ewangelizacji w płaszczyźnie wykonawczej nie wystarczy sama znajomość języka Ewangelii. Z tą u polityków odwołujących się do wartości chrześcijańskich i nauczania społecznego Kościoła, jako inspirujących ich do twórczego udziału w różnych obszarach życia publicznego, bywa nie najgorzej. Ale sam język, którego - jak każdego innego języka - można się nauczyć, tu nie wystarczy. O wiele ważniejsza jest postawa ewangeliczna i " chrześcijański styl" realizowania misji ewangelizacyjnej. Sama chrześcijańska retoryka to stanowczo za mało.

Obserwując scenę polityczną, także tę w wymiarze lokalnym, te formacje i tych polityków, którzy odwołują się do społecznej nauki Kościoła, a więc po prostu do inspirującej ją Ewangelii, dostrzegamy nierzadko schizofreniczne niemalże zjawisko funkcjonowania w dwóch porządkach i dwóch wymiarach. Wyraźnie jawi się tu typowy dualizm: język Ewangelii - tak, postawa ewangeliczna i chrześcijański styl uprawiania polityki - nie.

Prezentacja takich zachowań powodować może mało optymistyczne reperkusje. Wydaje się bowiem, że aktualnie przy dość wyraźnej krytyce formacji odwołujących się do nauki społecznej Kościoła, istnieje duże niebezpieczeństwo nie tylko kontestacji tego nauczania, ale może nawet odrzucenia przez samych wierzących bez żadnej już próby jego zrozumienia i akceptacji rzeczywistych jego treści.

Rodzić to musi pytanie, czy to odrzucenie nie pociągnie za sobą krytyki samego Kościoła, w którym - chociaż niekoniecznie za Jego przyzwoleniem - te formacje się legitymizowały. Czy wobec tego taki styl uprawiania polityki nie jest swoistą antyewangelizacją?

Niebezpieczeństwo takie istnieje, ale równocześnie jest dużym wyzwaniem dla stowarzyszeń i ruchów katolickich, bardziej autentycznych i bardziej lojalnych wobec deklarowanych wartości. Jest to wyzwanie do podejmowania dzieła kształtowania właściwej formacji ludzi zdolnych do działalności publicznej - społecznej i politycznej, zgodnie ze wskazaniami nauki społecznej Kościoła, a więc siłą Ewangelii.

Potrzebna jest tylko płaszczyzna porozumiewawcza i koordynacyjna dla zorganizowanych struktur laikatu katolickiego na szczeblu lokalnym. W naszej diecezji taką płaszczyznę powinno stanowić Chrześcijańskie Forum Społeczne. I to pod jego egidą winna odbywać się formacja katolicko-społeczna i polityczna członków ruchów i stowarzyszeń katolickich poprzez międzystowarzyszeniowy Ośrodek Katolickiej Formacji Społeczno-Politycznej oraz formacja duchowa, czyli dbałość o kondycję moralną i życie religijne w ramach Duszpasterstwa Osób Odpowiedzialnych za Sprawy Społeczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św. Szarbela...

[ TEMATY ]

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Karol Porwich/Niedziela

Relikwie św. Szarbela

Relikwie św. Szarbela

Wygląd Św. Szarbela znamy wyłącznie z fotografii z 1950 r. na której jego wizerunek pojawił się w niewytłumaczalny dla nauki sposób, wykluczający fotomontaż, czy jakąkolwiek inną manipulację zdjęciem. W 1898 r. Św. Szarbel doznał udaru mózgu w czasie celebrowania Mszy św., w momencie, kiedy modlił się słowami „Ojcze prawdy. Oto Twój Syn - ofiara, aby Cię uwielbić. Przyjmij tę ofiarę”.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Życiodajna modlitwa

2025-07-22 10:21

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Francuski sługa Boży Henri Caffarel, założyciel ruchu małżeńskiej duchowości Équipes Notre-Dame, często był zapraszany do głoszenia rekolekcji w seminariach duchownych. Przyjmował te zaproszenia i z wielkim przejęciem wygłaszał nauki.

Pewnego razu pojechał na jeden dzień na francuską prowincję, do grupy seminarzystów, którzy poprosili, aby porozmawiał z nimi o tym, czego rodziny oczekują od księdza. W drodze powrotnej nie był z siebie dymny, ponieważ nękało go pytanie, dlaczego nie udało mu się przekonać przyszłych kapłanów do tego, że to modlitwa jest konieczna i najważniejsza, i że to o niej trzeba rozmawiać z ludźmi. Analizował spotkanie i zrozumiał, że bardziej przemawiają do młodych argumenty o służbie ludziom, ubogim, ciemiężonym, ale dużo mniej o prymacie modlitwy ponad tymi działaniami. Napisał list do seminarzystów.
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję