Reklama

Sylwetka: ks. inf. dr Antoni Stankiewicz

Wybitny kanonista i pokorny kapłan

31 stycznia 2004 r. Radio Watykańskie poinformowało, że ks. inf. Antoni Stankiewicz - dotychczasowy audytor Trybunału Roty Rzymskiej - został przez Ojca Świętego Jana Pawła II mianowany dziekanem tejże Roty. Radujemy się z tego powodu, że po raz drugi, po ks. kard. Bolesławie Filipiaku, kapłan polski objął najwyższy urząd w Rocie. Dla diecezji zielonogórsko-gorzowskiej jest to tym większa radość, gdyż ks. inf. Antoni Stankiewicz jest kapłanem naszej diecezji, wychowywał się w Łagowie Lubuskim i kończył Wyższe Seminarium Duchowne w Gorzowie Wlkp. W grudniu 2003 r. minęło 36 lat od chwili jego wyjazdu do Rzymu. Ksiądz Infułat jest więc mało znany przez rodzinę diecezjalną, z której się wywodzi i dlatego warto przypomnieć jego postać.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drodze do Rzymu

Urodził się 1 października 1935 r. w Oleszczenicach w woj. wileńskim. W lipcu 1945 r. rodzice przenieśli się do Łagowa Lubuskiego, gdzie ukończył szkołę podstawową. Następnie wstąpił do niższego seminarium w Słupsku, które ukończył egzaminem maturalnym eksternistycznym. W 1951 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Gorzowie Wlkp. Udostępnienie pocysterskiego klasztoru w Paradyżu na seminarium w 1952 r. umożliwiło przeniesienie wydziały filozoficznego do Paradyża. Dlatego kl. Antoni przez rok czasu kształcił się w Paradyżu. Studia teologiczne ukończył w 1956 r. Ponieważ nie posiadał wieku kanonicznego do święceń, dlatego został skierowany na Akademię Teologii Katolickiej do Warszawy na studia specjalistyczne z prawa kanonicznego. Od 1957 r. kontynuował studia z prawa kanonicznego w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Święcenie kapłańskie otrzymał 20 grudnia 1958 r. z rąk bp. Wilhelma Pluty w katedrze gorzowskiej.
Jako kapłan kontynuował studia w Lublinie, które ukończył doktoratem z prawa kanonicznego w 1961 r. Młodego ks. doktora prawa kanonicznego bp W. Pluta mianował notariuszem Sądu Biskupiego w Gorzowie Wlkp. dekretem z 10 sierpnia 1961 r., a dekretem z 26 października 1965 r. czasowo wiceoficjałem tegoż Sądu. W 1966 r. otrzymał nominację na notariusza w Kurii Biskupiej. W roku akademickim 1966/67 pracował jako adiunkt Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie.

Rzym

Zaraz po Bożym Narodzeniu w 1967 r. wyjechał na dalsze studia do Rzymu. Bp W. Pluta starał się w Watykanie o odznaczenie dla ks. Antoniego Stankiewicza. Owocem tych zabiegów było mianowanie go kapelanem Jego Świątobliwości Pawła VI w 1971 r.
Studia z prawa cywilnego w Uniwersytecie Lateraneńskim w latach 1968-70 ukończył stopniem licencjata, a doktorat z tegoż prawa uzyskał w 1975 r. Równocześnie przygotowywał się do pracy w Trybunale Roty Rzymskiej przez specjalne studium, które ukończył dyplomem adwokata Roty w 1970 r., oraz studia z teologii pastoralnej na Uniwersytecie Laterańskim w latach 1973-1975. W 1972 r. ukończył Wyższą Szkołę Języka Łacińskiego w Uniwersytecie Gregoriańskim. Gdy do tego doda się jeszcze korzystanie z kursów języków nowożytnych, to wówczas dopiero uzyskuje się obraz kapłana niezwykłej wprost pracowitości i systematyczności. A to zaowocowało gruntownym i wszechstronnym wykształceniem, którym imponuje wszystkim przy wielkiej skromności.
Pracę w Trybunale Roty Rzymskiej rozpoczął w 1969 r. w kancelarii. Nominację na prałata audytora, czyli sędziego otrzymał 14 lutego 1978 r.
31 stycznia 2004 r. mianowany został przez Ojca Świętego Jana Pawła II dziekanem Trybunału Roty Rzymskiej.
Znany jest jako profesor wyższych uczelni w Rzymie. Od 1980 r. prowadzi wykłady w Uniwersytecie Gregoriańskim, na wydziale prawa kanonicznego, a od 1995 r. także w Uniwersytecie Santa Croce. Przez 2 lata prowadził wykłady z prawa kanonicznego na Urbanianie.
Przez wiele lat pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Dyscyplinarnej Państwa Watykańskiego. Obecnie jest sędzią w Sądzie Apelacyjnym Państwa Watykańskiego i od ponad dwudziestu lat konsultorem w Kongregacji ds. Duchowieństwa.

Papieski Instytut Polski

Zdumiewa wielość obowiązków, jakie spełniał i spełnia ks. infułat Antoni w Trybunale Roty, w uniwersytetach rzymskich i w Państwie Watykańskim. Jest to możliwe dlatego, że jest bez reszty oddany Kościołowi świętemu. Uczy się tego w kaplicy Instytutu Polskiego w Rzymie, gdzie w ciągu tygodnia odprawia Mszę św., odmawia brewiarz, wiernie uczestniczy we wszystkich nabożeństwach i codziennej medytacji. W niedzielę odprawia Mszę św. w domu generalnym sióstr felicjanek, wygłaszając w każdą niedzielę i święto homilię.
Oprócz pracy w Trybunale Roty Rzymskiej przez wiele godzin opracowuje wykłady lub wyroki sądowe czy też opinie dla Kongregacji. Opracowania wyroków sądowych w języku łacińskim, w przekładach na języki nowożytne są publikowane w materiałach dla studentów prawa kanonicznego Europy i obu Ameryk. Należą one do najbardziej sumiennie i wzorcowo opracowanych.
Sam sprząta mieszkanie i wykonuje wszelkie prace Marty z wyjątkiem gotowania. Prace domowe traktuje jako najlepszy wypoczynek. Stołuje się w Instytucie Polskim razem z polskimi księżmi studentami.
Cichy, skromny, niemal niewidoczny. Jest tam, gdzie jest potrzebny. Nikomu się nie narzuca. Wszyscy szukający rozwiązań problemów w dziedzinie prawa kanonicznego lub cywilnego szukają u niego pomocy. Wiedzą bowiem, że jest człowiekiem najbardziej kompetentnym w tych sprawach w Rzymie, a nawet w świecie.
W tradycji Kościoła świętego istnieje zasada, że mądrzy, pracowici i pokorni wierni, a szczególnie duchowni, są największym jego skarbem. Dziękujemy Bogu, że przez nominację ks. inf. Antoniego Stankiewicza dziekanem Trybunału Roty Rzymskiej Ojciec Święty stawia nam jego osobę jako wzór intelektualnego i duchowego rozwoju w kapłaństwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z medalikiem św. Benedykta w życie

Niedziela toruńska 28/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

medalik

św. Benedykt z Nursji

Archiwum autorki

Awers i rewers medalika św. Benedykta

Awers i rewers medalika św. Benedykta
W miesiącu lipcu teksty liturgiczne przypominają głównego patrona Europy św. Benedykta. Jego święto obchodzone jest w Kościele katolickim, anglikańskim i ewangelickim w dniu 11 lipca na pamiątkę przeniesienia relikwii świętego z Monte Cassino do opactwa Fleury (11 lipca 673 r.). To doroczne święto ustanowił papież Paweł VI, gdy w 1964 r. w trakcie Soboru Watykańskiego II ogłosił św. Benedykta patronem Europy, podkreślając w ten sposób rolę, jaką zakony oparte na jego regule odegrały w łączeniu tradycji Wschodu i Zachodu oraz w cywilizowaniu Europy.
CZYTAJ DALEJ

W Barcelonie beatyfikacja Lycariona Maya. Chciał być bratem wszystkich

2025-07-11 17:18

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Barcelona

Vatican Media

Brat Lycarion May, marysta

Brat Lycarion May, marysta

Kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, będzie przewodniczył jutro, 12 lipca, Mszy Świętej, podczas której młody szwajcarski zakonnik, wychowawca ubogich w Hiszpanii, zamordowany w czasie rewolt ludowych w 1909 roku, zostanie wyniesiony na ołtarze. Głosił braterstwo w świecie pełnym konfliktów.

„Aby udać się do Pueblo Nuevo, trzeba być gotowym oddać życie”. Tak mawiał Lycarion May (z domu François Benjamin), brat marysta, który 12 lipca, zostanie beatyfikowany w Barcelonie, w Hiszpanii. Uroczystość odbędzie się w południe w kościele św. Franciszka Salezego i będzie jej przewodniczył w imieniu Papieża kardynał Marcello Semeraro.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję