Reklama

Temat tygodnia

Nawrócenie - chodzi o przyszłość

Niedziela kielecka 11/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawrócenie to jedno z tych słów, które kojarzą nam się z Wielkim Postem. Mówimy, że to czas nawrócenia. Co rozumiemy pod tym pojęciem? Co dzieje się w życiu człowieka, który mówi o sobie, że się nawrócił?
W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania zainspirowała mnie książka ks. T. Węcławskiego Królowanie Boga. Dwa objaśnienia wyznania wiary Kościoła. Ta inspiracja stała się tak głęboka, iż Czytelnikowi niekiedy będzie trudno odróżnić moje słowa od tego, co zapisał ks. Węcławski, a co stało się również dla mnie pomocne do zrozumienia tego, w co w Kościele wierzymy.
Wróćmy do pytania o nawrócenie. Zanim odkryjemy sens nawrócenia, wpierw trzeba odkryć coś zasadniczego. Mianowicie to, że „za sprawą Jezusa okazało się raz na zawsze, że w ludzkim życiu i w świecie króluje Bóg. Królowanie Boga daje się doświadczać jako ludzka wolność”. Kiedy w moim życiu króluje Bóg, kiedy moje życie należy do Boga, doświadczam, że jestem wolny.
Dziś nieraz trudno zrozumieć, że człowiek wtedy jest wolny, jeśli wybiera Boga - raczej jesteśmy skłonni myśleć, że bycie posłusznym Bogu dzieje się kosztem utraty naszej wolności. Tymczasem ks. Węcławski przekonuje, że „jesteśmy naprawdę wolni nie dlatego, że możemy powiedzieć «nie» nawet samemu Bogu, ale dlatego, że możemy też nie powiedzieć Mu «nie» - i w ten sposób zarazem prawdziwie wybrać siebie i swoje własne życie”. Na tyle więc jestem wolny, na ile w moim życiu króluje Bóg, na ile moje życie do Niego należy.
To, że moje życie może należeć do Boga, jest darem. Oznacza bowiem, że moje życie jest uratowane od klęski, że ma przyszłość - bo przyszłość należy do Boga. Tylko wtedy moje życie ma przyszłość, a więc nie skończy się klęską. Życie musiałoby skończyć się klęską, gdyby nie Jezus - dlatego że człowiek, grzesząc, odwraca się od Boga i trwa w upadku. A upadek oznacza, że człowiek zwraca się jak do Boga ku czemuś, co Bogiem nie jest i co nie ma przyszłości. Takie życie okaże się klęską.
Bóg nie zostawia człowieka samego, jest z nim. Tę prawdę przynosi i urzeczywistnia Jezus. To On wzywa do nawrócenia. O co więc chodzi, kiedy słyszymy słowo o nawróceniu, o jego potrzebie?
Greckie słowo metanoia tłumaczy się najczęściej jako „nawrócenie, nawrócenie od czegoś do czegoś, ku czemuś”, ale można je oddać w języku polskim także przez następujące zwroty: „zmienić myślenie”, „odmienić ducha”. Pierwsze słowa, jakie wypowiada Jezus w Ewangelii Markowej, brzmią: „Już jest czas i przybliżyło się królowanie Boga; odmieńcie ducha (metanoeite) i wierzcie w tę dobrą nowinę” (Mk 1, 15 - w tł. TW). Jeśli odczytamy to wezwanie Jezusa na zasadzie paralelizmu, to sens jest następujący: „Już jest czas - odmieńcie ducha” / „przybliżyło się królowanie Boga - wierzcie w tę dobrą nowinę”.
To zdanie można odczytać jeszcze na inny sposób - w ten mianowicie, że „metanoia jest znakiem bliskości królowania Boga, tak jak głoszenie dobrej nowiny jest znakiem wypełnienia się czasu”. Jeżeli więc przyjmuję wezwanie do odmiany, to w moim życiu zaczyna królować Bóg. I po drugie, odmiana mojego ducha, a więc mnie i mojego życia, polega na uwierzeniu w dobrą nowinę.
Na czym polega ta dobra nowina? Co jest jej treścią? To, że mogę odzyskać wolność - „nawrócenie jest tym (nowym) imieniem wolności, które jest możliwe po upadku człowieka” - że w moim życiu może królować Bóg, a w konsekwencji moje życie ma przyszłość.
Chodzi więc o takie spojrzenie na świat i wyobrażenie przyszłości, które jest inne od tego, czego my chcemy. Odrzucam swoją wizję na rzecz wezwania Boga. Przyjmuję je w wierze. Dokonuje się zmiana mojego myślenia o sobie, o życiu i o przyszłości. Ta zmiana skłania do zwrócenia się ku Bogu, do powiedzenia Mu „tak”. Dokonuje się we mnie odmiana ducha.
Taka wizja życia i jego przyszłości, czyli dobra nowina, jest Ewangelią. Chodzi więc o przyjęcie wizji życia zawartej w Ewangelii. Jest to nowy obraz - inny od mojego. Przyjęcie go powoduje w życiu człowieka „zasadniczy wstrząs”. Wiara w Ewangelię radykalnie odmienia los człowieka. I dopiero tutaj możemy mówić o moralnych skutkach nawrócenia. Moralne skutki są konsekwencją nawrócenia.
„Już jest czas - odmieńcie ducha” (Mk 1, 15).
Święta uobecniające Paschę Jezusa coraz bliżej, przy konfesjonałach coraz dłuższe kolejki. Warto jeszcze teraz, w połowie Wielkiego Postu, pogłębić rozumienie tego, co określamy mianem nawrócenia. Jest to konieczne dla penitenta i szafarza sakramentu - sakramentu, który jest znakiem nawrócenia. Wtedy będziemy przeżywać sakrament pokuty i pojednania inaczej, głębiej. Chodzi bowiem o uratowanie mojego i Twojego życia od klęski, o odkrycie radości z Bożej wizji mojego i Twojego życia. Chodzi o rezygnację z własnej wizji i przyjęcie, uwierzenie tej, która jest Dobrą Nowiną. Chodzi o moją i Twoja wolność, o moją i Twoją przyszłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

"Beczka. Bierzemy odpowiedzialność"

2025-09-25 12:19

[ TEMATY ]

film

duszpasterstwo

duszpasterstwo akademickie

Mat.prasowy

„Beczka” – jedno z największych i najbardziej znanych duszpasterstw akademickich w Polsce, które nieprzerwanie od ponad 60 lat formuje kolejne pokolenia studentów. Powstało przy krakowskim klasztorze dominikanów z woli i inspiracji ówczesnego biskupa Karola Wojtyły. „Niech Beczka nie pęka!” – te słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas jednej z pielgrzymek, stały się mottem i duchowym impulsem dla dominikańskiej wspólnoty akademickiej w Krakowie.

W filmie Beczka. Bierzemy odpowiedzialność chcemy opowiedzieć i podzielić się naszą historią, która pokazuje, że odwaga wiary i siła wspólnoty są mocniejsze niż jakiekolwiek przeciwności i naprawdę mogą przemieniać świat wokół nas. — mówi o. Paweł Szylak OP, obecny duszpasterz „Beczki”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję