Reklama

Polska

Bp Ryś w Tauron Arenie: jesteście żywym słowem Bożym

„Jesteście żywym słowem Bożym. Jesteście ludźmi, na których Bóg wypisał swoje słowo – na waszych sercach, wrażliwości, osobowości, marzeniach i zdolnościach” – mówił do młodzieży zebranej w Tauron Arenie na pierwszym spotkaniu po ŚDM 2016 z cyklu „ŚDM. Jesteśmy razem”. W piątkowym wydarzeniu pod hasłem „Are you ready? Yes!” uczestniczyło blisko 4,5 tysiąca osób.

[ TEMATY ]

młodzi

abp Grzegorz Ryś

Archiwum Nowej Ewangelizacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w krakowskiej hali widowiskowo-sportowej bp Ryś zaznaczył, że bardzo ważne wydaje mu się zdanie papieża Franciszka, które wypowiedział podczas Światowych Dni Młodzieży o tym, że znacznie łatwiej buduje się mosty, niż burzy mury. „To jest zdanie, które bardzo dobrze rokuje, gdyż żyjemy w społeczeństwie, które jest bardzo mocno podzielone, a tych murów w ostatnim czasie wyrosło bardzo dużo” – powiedział.

„Proszę was, by to zdanie w was pracowało, bo wtedy staniecie się ostatecznie pokoleniem, które będzie budowało mosty. Ono nie pozwoli wam być bezczynnymi” – zaapelował.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odwołując się do odczytanej liturgii słowa o całonocnej modlitwie Chrystusa, hierarcha zaznaczył, że Jezus rozmawia wtedy z Bogiem o swoich uczniach. „Na tej modlitwie Pan Jezus dostaje rozeznanie co to swoich uczniów. Ojciec wskazuje mu ludzi, których uczyni apostołami i którzy mają być posłani, by być misjonarzami” – powiedział.

Reklama

Podkreślił, że także papież Franciszek głosi, że uczeń musi stać się apostołem. „Kto jest uczniem, wcześniej czy później, zostanie posłany przez Jezusa. Nie jesteśmy uczniami tylko po to, by się czegoś dowiedzieć. Bycie przy Jezusie nie jest tylko po to, by zdobywać pierwsze miejsca w olimpiadach wiedzy religijnej” – nauczał. „Uczniostwo nie jest dla wiedzy, jest dla posłania. Bycie uczniem polega na tym, że przyjmujesz Boże słowo i nie możesz trzymać go dla siebie, ale musisz go głosić” – tłumaczył dalej.

Biskup zaznaczył również, że uczniowie, z którymi Jezus schodzi do ludu po modlitwie, są odzwierciedleniem 10 przykazań, z którymi Mojżesz także zszedł z góry do ludu Bożego. „To jest nowość misji Jezusa, że słowo Boże nie jest wypisane na kamiennych tablicach, ale jest wypisane na sercach i głęboko w osobie. Znakiem Boga nie jest kamienna tablica, tylko człowiek, który przyjął słowo Boga w sobie i może je pokazać sobą” – mówił.

„Tu wszyscy zebrani jesteście żywymi tablicami Boga. Jesteście ludźmi, na których Bóg wypisał swoje słowo” – uwypuklił. Zaznaczył, że Chrystus potrzebuje właśnie takich apostołów – którzy nie tylko słuchają słowa, ale się nim stają. „Oni mają wcielać to słowo w sobie. Nie muszą o nim gadać. Wystarczy, że są i idą we wspólnocie, w której widać miłość wzajemną” – kontynuował.

Hierarcha wskazał, że opis powołania apostołów w Ewangelii św. Łukasza jest w 6. rozdziale, a ich posłanie na świat dopiero w rozdziale 24. „Co oni robią przez ten czas? Są świadkami we własnym gronie. Bardzo często jest tak, że Kościół przypomina tłum uczniów Jezusa, którzy się nie znają. Kościół może stać się wielką liczbą anonimowych ludzi. I do uczniów, którzy są tłumem Chrystus posyła uczniów, którzy są apostołami – oni mają pokazać co znaczy konkretna wspólnota i miłość bliźniego” – wyjaśnił.

Reklama

„Jak przemienić tłum uczniów Jezusa we wspólnotę braterską, konkretną, opartą na miłości, gdzie miłość jest dotykalna? Tego się nie da zrobić inaczej jak przez ludzi, którzy zrozumieli słowa Jezusa i pokazują je sobą” – stwierdził.

„Pójdziecie?” – spytał biskup, zaznaczając, że pierwszym miejscem tego posłannictwa jest parafia, która nie może być tylko „biurem i strukturą”. „Potrzeba żyjących wspólnot, gdzie miłość jest widoczna. Takie wspólnoty przemieniają parafie – są jak drożdże, które zakwaszą wcześniej czy później całe to ciasto” – uwrażliwiał.

„Na razie jeszcze nigdzie nie wychodźcie poza Kościół, tylko wejdźcie w swoje parafii i bądźcie tam znakiem Kościoła wspólnoty, w którym miłość do Boga i bliźniego jest konkretna i namacalna. Jest tak mocna, że przemienia je od środka. Wtedy one będą dla nas wspólnotami wzrostu i miejscem, gdzie będziemy mieli odwagę zaprosić innych” – powiedział.

„Jesteście od nas młodsi. Zróbcie taki Kościół – weźcie go w swoje ręce i zróbcie go takim. W posłuszeństwie Duchowi św. Wtedy przyszłość będzie należała absolutnie do Ewangelii. A ludzie będą przychodzić zafascynowani i zdumieni tajemnicą Kościoła” – zaapelował za zakończenie bp Ryś.

2016-10-29 10:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Potężni świadkowie Jezusa

Niedziela łódzka 1/2018, str. I

[ TEMATY ]

abp Grzegorz Ryś

Maria Niedziela

Abp Grzegorz Ryś poświęcił pomnik św. Brata Alberta

Abp Grzegorz Ryś poświęcił pomnik św. Brata Alberta
Trzy klucze do tajemnicy życia św. Szczepana i św. Brata Alberta to podobieństwo do Jezusa, słowo „służba” i słowo „radykalizm”. Od odpowiedzi na pytania: kim jest dla ciebie Jezus Chrystus, co znaczy słowo „służba” i na ile idziesz w swym życiu na całość, zależy, czy będziesz spokojnie umierać i zasypiać, czy będziesz w dniu śmierci przerażony. Dostajemy jednak dwóch potężnych świadków, którzy swoim życiem pokazują, że to, co wydaje nam się w życiu niemożliwe, w oparciu o Bożą łaskę staje się możliwe i osiągalne. Musimy tylko nauczyć się pić ze źródła, a nie z konewki i poznać Boga, by chcieć stawać się takim jak On. O takiej postawie, o radykalizmie wiary w męczeństwie i ubóstwie objawiającym się w poświęceniu się dla drugiego człowieka mówił w homilii podczas Mszy św. kończącej Rok św. Brata Alberta w naszej archidiecezji abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki. W parafii św. Alberta na łódzkim Widzewie zgromadzili się licznie wierni, wśród których obecne były osoby ze Stowarzyszenia „Dom Wschodni – Domus Orientalis” i przedstawiciele Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta.
CZYTAJ DALEJ

Egzorcyzm papieża Leona XIII

W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.

Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka pod znakiem pożegnania papieża Franciszka

2025-05-11 23:30

Danuta Niemiec

Turyn- kompleks ks. Bosko

Turyn- kompleks ks. Bosko

W dniu wyjazdu pielgrzymów dotarła smutna i poruszająca wiadomość – do Domu Ojca odszedł papież Franciszek. Śmierć Ojca Świętego wstrząsnęła całym światem, a dla uczestników pielgrzymki stała się przełomowym momentem. Konieczna była zmiana pierwotnego planu, aby móc wziąć udział w uroczystościach pogrzebowych w Watykanie. Pielgrzymi jednogłośnie zdecydowali, że chcą osobiście pożegnać Papieża – człowieka, którego prostota, miłosierdzie i oddanie Ewangelii inspirowały miliony wiernych.

W czasie dziewięciodniowego pobytu we Włoszech pielgrzymi odwiedzili Padwę, Sirmione, urokliwe średniowieczne, miasteczko nad Jeziorem Garda, Montechiari-Fontanelle, gdzie znajduje się Sanktuarium Rosa Mystica – Matki Kościoła, miejsce objawień maryjnych (kościół jubileuszowy), Mediolan, Turyn, malowniczą Pizę, Sienę, jedno z najpiękniejszych średniowiecznych miast Europy. Pielgrzymi zwiedzili Kościół św. Dominika z relikwiami św. Katarzyny Sieneńskiej – patronki Europy. Na drodze pielgrzymowania znalazła się również piękna Wenecja. Najważniejszym punktem pielgrzymki stał się jednak dwudniowy pobyt w Rzymie. Pielgrzymi z Nienadówki wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Dla wielu uczestników była to chwila głębokiego wzruszenia, modlitwy i jedności z całym Kościołem. Osobiste pożegnanie Ojca Świętego pozostanie w ich sercach na zawsze jako niezatarte wspomnienie. W drodze powrotnej pielgrzymi zatrzymali się w Wiedniu, na Wzgórzu Kahlenberg.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję