Reklama

Wiadomości

Patryk Jaki: "Nie wyobrażam sobie aborcji dziecka z zespołem Downa. Syn jest dla nas całym światem"

Bardzo osobiste wyznanie. Patryk Jaki: "Nie wyobrażam sobie aborcji dziecka z zespołem Downa. Syn jest dla nas całym światem"

[ TEMATY ]

polityka

zespół Downa

Twitter/com/Patryk Jaki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie wyobrażam sobie aborcji dziecka z zespołem Downa. Syn jest dla nas całym światem, olbrzymią miłością -podkreśla.

O tym, że nasz syn może urodzić się chory, dowiedzieliśmy się w czasie badania USG.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lekarz zasugerował badanie prenatalne - amniopunkcję, która pozwoliłaby na terminację ciąży ze względu na poważne uszkodzenie płodu.

To było nasze kochane, wyczekane dziecko, w ogóle nie braliśmy pod uwagę tego, że moglibyśmy je zabić - mówiła Anna - mama Radka w rozmowie z Dorotą Łosiewicz dla tygodnika „wSieci”.

Widzieliśmy go na monitorze, słyszeliśmy serduszko, ruszał się, jak więc mogliśmy pozbawić go życia? Od razu powiedzieliśmy, że aborcja nie wchodzi w grę. Na szczęście lekarz nie naciskał, a los naszego dziecka powierzyliśmy Bogu -opowiadała pani Ania.

Radek jest najważniejszą częścią rodziny. Ma w sobie tyle pogody ducha, jakby był wdzięczny za życie. Dzięki niemu każdy nasz dzień jest piękniejszy -podkreślał Patryk Jaki.

W rozmowie z serwisem se.pl polityk przyznał, że wychowanie dziecka z trisomią nie jest proste, ale daje bardzo dużo satysfakcji. .

Musimy z żoną wykonać więcej pracy. To, co u innych dzieci przychodzi łatwo, u nas z trudem. Ale to też ogromna satysfakcja. Walczymy, aby Raduś mówił, rozumiał, ma intensywną rehabilitację każdego dnia. Poświęcam mu każdą wolną chwilę. Razem się bawimy, gramy w piłkę. To bardzo ambitne dziecko, co widać przy wykonywaniu ćwiczeń -opowiada Jaki i dodaje:

Nasz synek jest dla nas motorem. Jesteśmy silni, bo jesteśmy kochającą się rodziną - podkreśla.

2016-09-30 13:40

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sieroty ekonomiczne

Termin „eurosieroty”, używany na określenie sieroctwa społecznego, wszedł na stałe do polskiej terminologii po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej.
Oznacza dłuższy brak w wychowaniu dziecka jednego lub dwojga rodziców.
Jakie skutki społeczne i psychiczne wywołuje takie sieroctwo?

Wyjazdy na saksy do krajów Zachodu zawsze były popularne w Polsce. Standardy życia u nas i w rozwiniętych krajach Europy oraz Stanów Zjednoczonych różniły się zasadniczo. Furtką do lepszego życia był wyjazd z Polski i praca umożliwiająca godziwe zarobki, które były skrupulatnie odkładane na inne życie w Polsce. Wyjazdy te były jednak obwarowywane murem przepisów często niemożliwych do pokonania. Dla wielu paszport do raju ekonomicznego pozostawał w strefie marzeń. Sytuacja zmieniła się z chwilą wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i otwarcia granic. Rozpoczęła się masowa emigracja Polaków za chlebem. Ponad 2 mln rodaków znalazło się na obczyźnie. Niektóre emigracje są tymczasowe, ale wielu Polaków zbudowało swój nowy dom poza granicami ojczyzny. Prof. Krystyna Iglicka-Okólska, rektor Uczelni Łazarskiego, przewiduje, że w ciągu pięciu lat z kraju wyjedzie kolejne 500-800 tys. osób. Gus-owskie dane wykazują, że ponad rok przebywa za granicą ok.1,6 mln Polaków. Jesteśmy w czołówce euroimigrantów. Coraz częściej mamy do czynienia z eurosieroctwem. MEN zdefiniował to zjawisko jako dekonstrukcję głównych zadań rodziny, a składa się na to: przekazywanie wartości kulturowych, wspieranie emocjonalne, nauka życia w społeczeństwie. Za kluczowy okres budowania pierwotnej więzi z rodzicami uważa się pierwsze trzy lata życia dziecka. To wówczas powstaje bezpieczeństwo emocjonalne oparte na miłości i bliskości rodzica. A jest to podstawa prawidłowych więzi społecznych w przyszłych latach życia dziecka, a później – dorosłego człowieka.
CZYTAJ DALEJ

Włoskie miasto zalane wydrążonymi cytrynami. Symbol lata problemem mieszkańców

2025-08-10 10:07

[ TEMATY ]

symbol lata

wydrążona cytryna

włoskie miasto

Amalfi

Adobe Stock

Symbolem lata w tym włoskim mieście jest sorbet podawany w wydrążonej cytrynie

Symbolem lata w tym włoskim mieście jest sorbet podawany w wydrążonej cytrynie

W Amalfi na południu Włoch ustawiono w różnych punktach specjalne pojemniki na odpady, do których należy wrzucać tylko wydrążone cytryny. To w podaje się słynny lokalny deser - sorbet cytrynowy. W ten sposób rozwiązano problem ogromnych ilości resztek cytrusów wyrzucanych przez turystów.

Biały sorbet podawany w dużej wydrążonej cytrynie jest symbolem lata na Wybrzeżu Amalfitańskim, odwiedzanym przez setki tysięcy turystów z całego świata. Niemal każdy, kto tam przyjeżdża, próbuje tego specjału. Z tą tradycją wiąże się jednak poważny problem: skórki cytryn porzucane są wszędzie, na ulicach i placach, na promenadzie, na ławkach.
CZYTAJ DALEJ

7- dniowe uroczystości w Cmolasie

2025-08-11 00:21

Łukasz Lewandowski

Procesja eucharystyczna na ołtarz polowy w Cmolasie

Procesja eucharystyczna na ołtarz polowy w Cmolasie

Cmolaskie sanktuarium wyznaczone w Roku Jubileuszowym jako kościół stacyjny, jest miejscem szczególnym do przemiany siebie i proszenia o przemianę innych. Sprzyjały temu bardzo uroczyście celebrowane nabożeństwa – każdego dnia przewodniczyli im wysocy hierarchowie kościelni. Modlitwą i błogosławieństwem objęte zostały wszystkie stany i grupy społeczne: kapłani, w tym złoci i srebrni jubilaci, osoby życia konsekrowanego, małżeństwa i rodziny, osoby starsze, chore i samotne, rolnicy i ludzie pracy najemnej, samorządowcy i parlamentarzyści, przedstawiciele licznych grup duszpasterskich, parafianie i pielgrzymi. W piątek, 1 sierpnia na parafialnym cmentarzu modlono się za tych, którzy poprzedzili nas w drodze do wieczności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję