Reklama

Polska

ŚDM największym wydarzeniem medialnym w historii Polski

Światowe Dni Młodzieży w Krakowie były największym wydarzeniem medialnym w historii Polski. Dla polskich mediów było to wielkie przedsięwzięcie techniczne. Światowe media pokazały Kościół w Polsce nie stereotypowy, ale rzeczywisty, a wszelkie katastroficzne wizje, że ŚDM nie może się udać, okazały się nieprawdziwe – podkreślili w czwartek w sekretariacie Episkopatu Polski przedstawiciele mediów zaangażowanych w organizację i przebieg Światowych Dni Młodzieży.

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Andrzej Tarwid

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W zorganizowanej przez Biuro Prasowe KEP i Stowarzyszenie Komunikacji Społecznej Signis – Polska konferencji „Światowe Dni Młodzieży Kraków 2016 ze swoim przesłaniem o miłosierdziu w przekazie medialnym” wzięli udział przedstawiciele Telewizji Polskiej, Polskiej Agencji Prasowej, Polskiego Radia oraz Katolickiej Agencji Informacyjnej.

Prezes Zarządu Polskiego Radia Barbara Stanisławczyk-Żyła podkreśliła, że Światowe Dni Młodzieży miały dla całego polskiego społeczeństwa podwójny wymiar. Pierwszy polegał na przypomnieniu wartości duchowych i kulturowych, na których została zbudowana polska państwowość. Zostało to zaznaczone także podczas kwietniowych obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugim wymiarem było stworzenie dzięki ŚDM w Krakowie wyjątkowej wspólnoty ludzi zgromadzonych na tym wydarzeniu. Światowe Dni Młodzieży były transmitowane na wszystkich antenach Polskiego Radia. – Informowaliśmy o wydarzeniach w wymiarze religijnych, ale pokazywaliśmy też, jak tworzyły się przyjaźnie, a wkrótce być może także małżeństwa – mówiła prezes PR.

Jak dodała, uczestniczyła w ŚDM nie tylko ze względu na swoje obowiązki zawodowe, ale także jako uczestnik wydarzeń. – Mój odbiór był zatem również emocjonalny. Z jednego i drugiego punktu widzenia dostrzegłam tworzenie się wspólnoty, która powstała mimo podsycanych wcześniej lęków – stwierdziła Barbara Stanisławczyk-Żyła.

Podkreśliła, że wspólnie z innymi mediami zaangażowanymi w obsługę medialną ŚDM obawy – wiązane m.in. z lękiem przed atakami terrorystycznymi czy chaosem organizacyjnym - udało się Polskiemu Radiu rozwiać.

„Trzy miliony ludzi stworzyło rzeczywiście rodzinną atmosferę. Nigdy nie widziałam Krakowa tak przyjaznego i tak czystego” – przyznała prezes Polskiego Radia.

Dyrektor Biura Koordynacji Programowej TVP Joanna Klimek przyznała, że Światowe Dni Młodzieży były szczególnym wydarzeniem. – Czuliśmy, że uczestniczymy w czymś wyjątkowym. Dla telewizji, jeśli chodzi o zaangażowanie środków technicznych, było to gigantyczne przedsięwzięcie – powiedziała.

Reklama

Artur Dmochowski, prezes Polskiej Agencji Prasowej podkreślił, że Światowe Dni Młodzieży stanowiły „piękne świadectwo tego, czym jest Kościół powszechny, świadectwo chrześcijaństwa pełnego radości i niosącego wolność”. - Była to także okazja do przypomnienia 1050-letnich tradycji Kościoła w Polsce – zaznaczył.

Dla Polskiej Agencji Prasowej – podkreślił Dmochowski – uczestniczenie w relacjonowaniu Światowych Dni Młodzieży było wielkim przywilejem. Na PAP spoczywała ponadto odpowiedzialność za współorganizację (razem z KAI) obsługi medialnej Światowych Dni Młodzieży. W serwisach PAP opublikowano 1500 depesz i materiałów video poświęconych ŚDM. W kulminacyjnym momencie wydarzenie to relacjonowało 40 dziennikarzy. Na przygotowanym specjalnie dla mediów i prowadzonym wspólnie przez PAP i KAI portalu www.pope2016.com opublikowano ok. 2,5 tys. tekstów.

Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej podkreślił, że ŚDM były zdecydowanie największym wydarzeniem medialnym w historii Polski, z którym nie mogło się równać nawet EURO 2012. Olbrzymie zainteresowanie mediów samymi ŚDM oraz pielgrzymką papieża Franciszka do Polski uwidoczniło się m.in. w wydaniu przez KAI 5674 kart akredytacyjnych dziennikarzom z całego świata.

Odnosząc się do sposobu relacjonowania tych wydarzeń przez światowe media, prezes KAI powiedział, że wydarzył się pewnego rodzaju cud. Polegał on na tym, że dziennikarze pokazali Kościół w Polsce taki, jakim jest on w rzeczywistości, choć dotychczas często w mediach świeckich Kościół był przedstawiany poprzez stereotypy, takie jak konserwatyzm i nie podążanie za współczesnością.

Jak podkreślił, fenomen ŚDM polegał na tym, że w Krakowie doszło do spotkania w jednym miejscu całego Kościoła powszechnego: duchownych, osób konsekrowanych i wiernych świeckich. Reprezentowane były wszystkie istotne nurty duchowości Kościoła katolickiego, w tym te najbardziej żywe i młode. – Stąd to świadectwo musiało być czymś nieprawdopodobnym. A wszelkie katastroficzne wizje, że ŚDM nie może się udać, okazały się nieprawdziwe – dodał Marcin Przeciszewski.

Reklama

Jego zdaniem, najważniejsze pytanie po zakończeniu ŚDM brzmi: co dalej? Powinni je sobie postawić przede wszystkim sami dziennikarze. Media czeka bowiem teraz refleksja nad tym, jak kontynuować ŚDM rozumiany jako fenomen społeczno-religijny.

Przeciszewski przypomniał, że w organizację wydarzenia zaangażowało się ponad 100 tys. młodych ludzi. – Teraz jest kluczowy moment: czy tych ludzi włączymy do Kościoła, przez co kościelne wspólnoty zdynamizujemy, czy też pozwolimy im spokojnie się rozejść? – zastanawiał się prezes KAI.

Wskazał, że zadaniem mediów jest pokazywać konkretne inicjatywy wyrosłe na gruncie Światowych Dni Młodzieży w polskich parafiach, wspólnotach i ruchach religijnych. – Od nas zależy, czy wykorzystamy to zjawisko jako nową inspirację dla Kościoła – dodał.

2016-09-29 14:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziwisz: chcemy, aby młodzi ludzie zanieśli w świat iskrę pokoju

„Pragniemy młodzież wprowadzić w temat miłosierdzia. Jezus powiedział, że jeżeli się nie zwrócimy do Bożego Miłosierdzia, to nie będzie pokoju na świecie” – powiedział Dziwisz.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję