Reklama

Duszne pogawędki

Co ty tu robisz?

Niedziela rzeszowska 6/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijaństwo może być określone jako religia dialogu. Pan Bóg stworzywszy świat i człowieka, zaproponował temu ostatniemu możliwość dokonywania wyborów. Cała nasza historia zbawienia też jest jednym wielkim dialogiem - Pan Bóg składa swą propozycję, którą człowiek może przyjąć lub odrzucić - za każdym jednak razem jest miejsce na naszą odpowiedź; nawet obojętność człowieka jest swego rodzaju odpowiedzią. Boże przykazania, pouczenia proroków, rady ewangeliczne są propozycjami dawanymi nam przez Ojca, na które w jakiś sposób powinniśmy zareagować. Nieraz ludzie zadają pytania w stylu - czy muszę iść do kościoła? Czy muszę codziennie się modlić? Czy muszę zachowywać posty? Uczniowie na katechezie pytają, czy na przykład rekolekcje szkolne są obowiązkowe. Wszystkie te pytania świadczą o niezrozumieniu najbardziej podstawowej zasady naszej wiary - chrześcijanin niczego nie musi. Nawet wezwanie do zbawiania się jest jedynie propozycją, którą możemy przyjąć lub odrzucić. I chociaż słowa te mogą dla niektórych wydać się dziwne, taka jest prawda - Pan Bóg szanuje naszą wolność. Na tym też polega piękno naszej religii - jak bardzo Stwórca szanuje swe stworzenie, skoro niczego nam nie narzuca.
Wielu ludzi potrafi to docenić, potrafi zrozumieć, jak kochający i wielkoduszny jest nasz Ojciec niebieski. Ludzie ci właśnie dlatego, że nie są przymuszani, wybierają dobrowolne podporządkowanie się Bożym propozycjom - jak należałoby nazwać przykazania czy inne, zbawienne wskazania Pisma Świętego. Są jednak i tacy, dla których brak ewidentnego przymusu oznacza przyzwolenie na wszystko, co tylko człowiek pomyśli, a odległa perspektywa kary za zło jest pojmowana wręcz jako zachęta do jego czynienia. A Pan Bóg, co nieraz nas dziwi, czy nawet denerwuje, szanuje naszą wolność, pozwalając na samodzielne podejmowanie wszelkich decyzji.
„Co ty tu robisz, Eliaszu?” - pyta Bóg proroka, który w obawie o swe życie porzucił swą misję i schronił się na górze Horeb (1Krl 19, 9 nn). Słowa te mają poniekąd zmusić proroka do przemyślenia swego stosunku do Boga i zadania, które mu zlecono. „Co ty tu robisz?” - to pytanie, które wszyscy powinniśmy sobie często zadawać. Co robisz, czyli kim tak naprawdę jesteś, co jest dla ciebie w życiu najważniejsze, jakie motywy tobą kierują; co robisz ze swym życiem, jak odpowiadasz na wezwania stawiane ci przez Boga - oto zagadnienia do gruntownego przemyślenia. A w życiu kierujemy się nieraz bardzo różnymi motywacjami, nierzadko zupełnie obcymi poczuciu wolności dzieci Bożych. Jakże nieraz łatwo wpływają na nas tendencje, mody i zachcianki obce chrześcijaństwu. Niepostrzeżenie pozwalamy sobie na poniesienie się lansowanym prądom i niczym pierwsi mieszkańcy rajskiego ogrodu - zamiast zaufać Stwórcy, pokładamy nasze nadzieje w tym, co nam się proponuje w zamian za zwątpienie w Boga i Jego wartości. I dochodzi do sytuacji, kiedy bez pamięci dajemy się pochłonąć żądzy posiadania, jesteśmy gotowi godzinami stać przed sklepem, a potem dać sobie połamać żebra czy nogi, bo gdzieś ogłoszono promocję czy wyprzedaż. Jesteśmy gotowi zapomnieć o zasadach moralnych, bo oto pojawiła się możliwość łatwego wzbogacenia. Bo dla przyjemności potrafimy zdeptać czyjąś godność, zniszczyć czyjąś niewinność. Bo dla satysfakcji potrafimy prześladować bliźniego.
Co ja tu robię? Czy umiem dać dobrą odpowiedź zapraszającemu mnie do zbawienia Bogu? Czy jestem wystarczająco dorosły i odpowiedzialny, by rozumnie kierować swym losem? Homo sapiens, „człowiek rozumny” - brzmi nazwa naszego gatunku; gatunku stworzonego na obraz i podobieństwo mądrego i kochającego Boga. Czy w moich decyzjach i moim postępowaniu zawsze widać tę rozumność?
Pamiętajmy, jak bardzo szanuje nas Ojciec i jak wiele daje nam swobody; nie przymusza, ani nie zniewala. Czeka na pełną miłości odpowiedź. Rozmawiajmy z Nim, ciesząc się tym, jak ważni jesteśmy dla Tego, który nas stworzył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Indie: cud eucharystyczny w Vilakkannur

2025-05-19 20:01

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Indie

Karol Porwich

Na 31 maja zaplanowane jest ogłoszenie uznania przez Stolicę Apostolską cudu eucharystycznego, do jakiego doszło w Indiach. 15 listopada 2013 roku w czasie porannej Mszy św., odprawianej przez ks. Thomasa Pathickala w kościele Chrystusa Króla w Vilakkannur, w stanie Kerala, na konsekrowanej hostii pojawiła się twarz Jezusa Chrystusa.

O watykańskim uznaniu cudu poinformował 9 maja abp Joseph Pamplany, metropolita Tellicherry obrządku syromalabarskiego. Uroczyste ogłoszenie tej decyzji nastąpi w kościele w Vilakkannur podczas Mszy odprawianej przez nuncjusza apostolskiego w Indiach abp. Leopoldo Girellego.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Kapłaństwo odwagi, miłości i radości

2025-05-24 17:06

[ TEMATY ]

Świdnica

diecezja świdnicka

święcenia kapłańskie

święcenia prezbiteratu

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Neoprezbiterzy 2025 diecezji świdnickiej. Od lewej: Ks. Marcin Dudek, ks. Aksel Mizera, ks. Piotr Kaczmarek, ks. Jakub Dominas

Neoprezbiterzy 2025 diecezji świdnickiej. Od lewej: Ks. Marcin Dudek, ks. Aksel Mizera, ks. Piotr Kaczmarek, ks. Jakub Dominas

O teologicznej głębi i wymagającej naturze kapłaństwa – osadzonego na odpowiedzialności, odwadze i miłości – mówił bp Marek Mendyk podczas święceń prezbiteratu w katedrze świdnickiej.

W sobotnie przedpołudnie 24 maja świdnicka katedra wypełniła się modlitwą i radością. Czterech diakonów, absolwentów Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Świdnickiej oraz Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, przyjęło sakrament święceń prezbiteratu. Nowymi kapłanami Kościoła zostali: ks. Jakub Dominas z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wałbrzychu, ks. Marcin Dudek z parafii Miłosierdzia Bożego w Bielawie, ks. Piotr Kaczmarek z parafii św. Jakuba Apostoła w Małujowicach (archidiecezja wrocławska) oraz ks. Aksel Mizera z parafii Matki Bożej Królowej Polski i św. Maternusa w Stroniu Śląskim.
CZYTAJ DALEJ

Nie pamiętają Księża Małego bez sercanów

2025-05-25 16:00

Marzena Cyfert

Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga

Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga

Na Księżu Małym wiele powodów do radości i dziękczynienia: parafialny odpust ku czci NMP Wspomożycielki Wiernych, rozpoczęcie 9. Parafialnej Oktawy Małżeńskiej i 25 lat obecności sercanów białych.

Uroczystej Mszy św. dziękczynnej przewodniczył bp Maciej Małyga, który przekazał dla zakonników i parafian błogosławieństwo papieża Franciszka. Był parafialny piknik z grochówką i ciastem, koncert zespołu Wrocław Wielbi, atrakcje dla dzieci i wiele miłych niespodzianek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję