Markowa: wręczono medale "Sprawiedliwy wśród narodów świata"
Pięć rodzin z Podkarpacia zostało dziś uhonorowanych medalami "Sprawiedliwy wśród narodów świata". Odznaczenia wręczyła ich krewnym ambasador Izraela w Polsce Anna Azari. Uroczystość odbyła się w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej k. Łańcuta.
Odznaczeni zostali: Anna i Andrzej Antonikowie, Marianna i Jan Gac, Weronika i Franciszek Łyda, ks. Gabriel Marszałek oraz Maria i Piotr Węglowscy.
Rodzina Antoników we wsi Lisie Jamy k. Lubaczowa przez dwa lata ukrywała małżeństwo Brochów oraz ich syna i siostrzenice. Dyplom i medal odebrała wnuczka Antoników.
W domu Marianny i Jana Gaców z Zarzecza k. Zamościa schronienie znalazła Sara Sabina Fizik. Uratowana przyjechała na poniedziałkową uroczystość ze swoją rodziną z Izraela. Wyróżnienie odebrał wnuk małżeństwa Gaców.
Weronika i Franciszek Łyda w Krzeszowie k. Niska od 1942 roku do zakończenia wojny ukrywało rodzeństwo Abrahama, Elżbietę i Marię Westrajchów. Odznaczenie odebrała wnuczka wyróżnionych.
Medal odebrał również siostrzeniec ks. Gabriela Marszałka. Kapłan m.in. Borowicach k. Lwowa ukrywał Ginę Diamant.
Z kolei Maria i Piotr Węglowscy z Zawady k. Dębicy ukrywali żydowskie małżeństwo Neszke i Szlomo Taubów. Kryjówka została przygotowana w piwnicy pod oborą. W 2001 r. syn ocalałych napisał do Yad Vashem: „Nie znajduję słów, by wyrazić swoją wdzięczność dla odwagi i poświęcenia państwa Węglowskich, którzy uratowali moich rodziców. Ryzykowali nie tylko swoim życiem, ale również życiem swojej, wówczas czteroletniej córki Barbary”. Medal odebrała córka odznaczonych Zofia.
Reklama
Wręczając medale ambasador Anna Azari stwierdziła, że sprawiedliwi są „świętymi naszych czasów”.
W wydarzeniu wzięło udział prawie 200 przedstawicieli szkół z Tel Awiwu w Izraelu oraz uczniowie Zespołu Szkół Elektronicznych w Rzeszowie.
Sprawiedliwy wśród Narodów Świata to odznaczenie ustanowione przez izraelski parlament w 1953 r. jako hołd dobroczyńcom, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów podczas Holokaustu. Nadawane jest przez Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Zagłady Yad Vashem w Jerozolimie.
Ratując naszych współbraci w czasach drugiej apokalipsy, robiliście to ze względu na moralne, etyczne głosy, które w Was były. Służyliście Polsce i człowieczeństwu – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z przedstawicielami Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Premier podziękował polskim Sprawiedliwym za apel, który wystosowali do rządów, parlamentów i narodów Izraela i Polski.
Bardzo dziękuję za apel, który skierowali Państwo do wszystkich ludzi dobrej woli, po to, żeby wypracować jak najbardziej akceptowalne, ale też opierające się na prawdzie rozwiązania. To, w jaki sposób służyliście człowieczeństwu i Polsce, i jak ratowaliście naszych współbraci w czasach drugiej apokalipsy, to robiliście to ze względu na konieczność, jaką czuliście w sercu – ratowania drugiego człowieka, ale też pewnie na moralne i etyczne głosy, które w Was były i przekładały się na ten dzielny czyn i odważne kroki, które przedsięwzięliście w tych strasznych czasach – mówił szef rządu do zebranych.
Sytuacja, która teraz panuje w naszym kraju, skłania, niestety, do postawienia dramatycznego pytania: ile jeszcze zostało polskiej niepodległości.
Z rosnącą paniką przyglądam się „osiągnięciom” rządu premiera Donalda Tuska. To już nie tylko kasacja wszelkich prorozwojowych inwestycji, które mogłyby być konkurencyjne wobec planów niemieckich. Sztandarowym tego przykładem są skasowanie planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i cały kontredans kłamstw maskujących efekt i wymowę tej decyzji. Dochodzi do tego całkowite współgranie z niemiecką polityką historyczną, którego przykłady mamy właśnie przed oczami w Gdańsku, Berlinie, Jedwabnem, we Wrocławiu. Oto w Berlinie – z wyjątkowo bezczelnym i kłamliwym wystąpieniem – pojawia się niejaki Peter Oliver Loew z Deutsches Polen-Institut w Darmstadt, który wprost sugeruje, że Polacy muszą zastanowić się nad swoimi „współodpowiedzialnością i współudziałem” w Holokauście wschodnioeuropejskich Żydów. Przysłuchuje się temu prof. Rafał Wnuk, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, i... milczy, a więc akceptuje nowe niemieckie kłamstwa! To dyrektor tego samego muzeum, z którego usunięto ekspozycje poświęcone rtm. Witoldowi Pileckiemu, św. Maksymilianowi Marii Kolbemu oraz rodzinie Ulmów. W czasie rządów Tuska zmienione zostało kierownictwo Instytutu Pileckiego, który teraz także stał się ośrodkiem szerzenia niemieckiej propagandy historycznej. Z kłamliwym wystąpieniem potomka narodu morderców zbiegła się wystawa „Nasi chłopcy” przygotowana w Muzeum Miasta Gdańska, która pokazuje, jak wielu Polaków służyło w Wehrmachcie. Jaka z tych faktów wynika konstatacja? Otóż to „nasi chłopcy” nosili mundury feldgrau i strzelali do bezbronnych cywilów różnych narodowości, w tym Żydów. Zbrodnie Wehrmachtu zostały udowodnione, a więc należy jedynie podmienić narodowość bandytów noszących mundury tej zbrodniczej organizacji... Wynika z tego, że byli to Polacy, a więc tezy p. Loewa mają pełne potwierdzenie na ekspozycji w Gdańsku, przygotowanej przecież za pieniądze polskich podatników. We Wrocławiu w auli głównej Uniwersytetu Wrocławskiego skuto płaskorzeźbę orła białego i na jej miejsce powieszono portret oberłajdaka kaisera Fryderyka II, odpowiedzialnego za rozbiory Rzeczypospolitej Polskiej. W tym samym czasie władze samorządowe dokonują remontu mostu Grunwaldzkiego na Odrze i na poważnie zastanawiają się nad tym, „czy nie przywrócić mu historycznego wyglądu i kształtu”. Wszystko zmierza ku temu, aby nazywał się „Kaiserbrücke” i był oznaczony insygniami Hohenzollernów. Podobne przypadki germanizowania nazw i miejsc publicznych mają miejsce w Opolu i Poznaniu. Co jest wspólnym mianownikiem tych wszystkich miejsc? Otóż rządzą tam członkowie Platformy Obywatelskiej.
W przeddzień Światowego Dnia Walki z Handlem Ludźmi doroczny raport przedstawiła Talitha Kum, czyli sieć osób konsekrowanych zajmująca się pomocą ofiarom i podnoszeniem świadomości w społeczeństwie. Profilaktyka pozostaje najskuteczniejszą bronią w walce z tym coraz powszechniejszym procederem.
To nie są liczby, to nadzieja. 939 185 - to liczba mężczyzn, kobiet i dzieci na całym świecie, którym w zeszłym roku udało się pomóc za pośrednictwem Talitha Kum, międzynarodowej sieci osób konsekrowanych walczącej z handlem ludźmi, powstałej w 2009 roku w ramach Międzynarodowej Unii Przełożonych Generalnych zakonów żeńskich.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.