Reklama

Praca z ministrantami na przykładzie Koła Ministrantów przy Katedrze w Przemyślu w latach 1946 - 1960 (4)

Niedziela przemyska 6/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przemyscy księża i ich stosunek do „Koła Ministrantów”

Dużą życzliwość okazywali i częstymi gośćmi na różnych imprezach bywali ówcześni biskupi przemyscy: biskup ordynariusz Franciszek Barda i sufragan Wojciech Tomaka. Księża opiekunowie umieli wkraść się w ich łaski, kilkakrotnie w roku składając wraz z wszystkimi ministrantami życzenia, czy to imieninowe, czy świąteczne. Biskupi rewanżowali się słodyczami, a ich życzliwość przekładała się na życzliwość pozostałych księży. Bp Wojciech wspierał też finansowo różne akcje. Przez całe lata dla każdego ministranta, który służył w jego kaplicy w sobotę, przygotowywał w przepastnej kieszeni odpowiednią porcję cukierków i precelków.
Ówczesny proboszcz katedry ks. Jan Grochowski okazywał chłopcom wiele serdeczności i życzliwości. Nie zachowały się wprawdzie rachunki za zakup komeżek, pelerynek, sutann, biretów, szaf do zakrystii na te liczne „stroje ministranckie” jak je nazywano. Nie zachowały się rachunki za ich pranie, za utrzymanie świetlicy, opał, sprzęt świetlicowy, nie mówiąc o nagrodach, wycieczkach, dopłatach do kolonii itp. Ale ktoś te znaczące wydatki pokrywał. Czynił to zapewne ówczesny „senior kolegium wikarych” (które cieszyło się dużą autonomią) ks. Stanisław Dudziński. On też musiał tolerować niemal stałą obecność chłopców na wikarówce katedralnej, co - widzę to po latach - zakłócało normalne jej funkcjonowanie. Z nabożną czcią - wszczepianą przez innych księży - odnosili się ministranci do ks. Jana Balickiego, rektora Seminarium Duchownego, już wtedy uważanego przez nas za świętego. Wielkim przyjacielem był ks. Stefan Momidłowski, znany przemyski kaznodzieja i patriota, który często - zapraszany - głosił dla ministrantów konferencje. Niewysoki staruszek, nikłej postury, potrafił swym donośnym głosem utrzymywać w napięciu uwagę ponad setki niesfornych zwykle dzieciaków. A głośników jeszcze wtedy nie było.
Zaraz na początku „służby” każdy ministrant otrzymał kieszonkowy modlitewnik z tekstem polsko-łacińskim. Ten Mój niedzielny Mszalik, wydany dla polskich żołnierzy na Zachodzie, dla młodych chłopców stanowił pierwszy kontakt z tekstami liturgicznymi. Był on darem od Caritas, zapewne w ramach pomocy UNRRA. Wielkimi dobroczyńcami Koła, chociaż pozostającymi w ukryciu byli: ks. Hieronim Kocyłowski, dyrektor Caritas, ks. Adolf Tymczak, wielki dobroczyńca Seminarium. List oraz fotografia wszystkich ministrantów, wysłany do niego w 1947 r. wydają się świadczyć o uzyskanej pomocy.
Korepetycji udzielali: ks. Karol Domka, uzdolniony matematyk, przedwojenny profesor w prywatnej szkole Pań Benedyktynek, w owym czasie ich kapelan. Potrafił najbardziej abstrakcyjne funkcje trygonometryczne wyjaśniać na przykładzie promieni słońca, sznura do bielizny i drabiny.
Ks. Julian Ataman, historyk, przedwojenny harcerz. Znany był jako zamiłowany piechur przemierzający okoliczne lasy, austriackie forty, w harcerskich spodenkach z finką przy boku. My ministranci zrobiliśmy mu kiedyś psikusa: wiedząc, że nosi pod sutanną krótkie spodenki, po którejś Mszy św. przypięliśmy mu agrafką albę do sutanny. Na efekt nie trzeba było długo czekać.
Ks. Dominik Bialic, profesor Seminarium Duchownego i katecheta w przemyskich szkołach, lingwista, pomagał w łacinie.
Mówiąc o kapłanach należy wspomnieć jeszcze ówczesnych dwóch kościelnych. Starszego, Stanisława Różyckiego i młodszego, Stanisława Nuckowskiego. Z nimi jako włodarzami zakrystii chłopcy mieli najczęściej do czynienia. Ich ogromne przywiązanie do katedry było wzorem dla chłopców, chociaż robiliśmy im przeróżne psikusy. Jednak trzeba było zabiegać o ich względy, bo wyznaczali ołtarze do służenia, wydawali dzwonki, ampułki, mszał itp.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katecheza powinna prowadzić do spotkania z Bogiem i człowiekiem [Felieton]

2025-09-21 08:49

ks. Łukasz Romańczuk

W dzisiejszych czasach niszczone są podstawowe chrześcijańskie normy moralne, wzorce i idee. Chrześcijańskie przekonania spycha się na margines życia, jako czysto prywatne, nieobowiązujące społecznie, bez żadnego znaczenia. Liczą się tylko pieniądze, zakupy, rozrywki i całkowite folgowanie instynktom. Kościół natomiast jest przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństwa bez wiary i zasad moralnych, dlatego jest przedmiotem ustawicznego ataku - między innymi poprzez ograniczanie nauczania lekcji religii w szkołach z 2 do 1 godziny tygodniowo.

Tymczasem należy stwierdzić, że chrześcijaństwo nie jest pomysłem człowieka. Jest natomiast darem Boga - i ten dar poznajemy w ramach katechezy. Katecheza przybiera różne formy – od kazania, przez lekcję religii w szkole, czytanie prasy i książek katolickich czy w końcu - nauczania w zaciszu domowym chrześcijańskich zasad moralnych przez rodziców czy dziadków. Dlatego pierwsza katecheza odbywa się właśnie w domu rodzinnym. Celem katechezy – również tej nauczanej w rodzinie - jest budzenie wiary i jej umocnienie, a także nawiązanie i ożywianie osobistego kontaktu człowieka z Panem Bogiem. Katecheza powinna prowadzić do uczestnictwa we Mszy Świętej i innych sakramentów. Katecheta – niezależnie od tego czy w szkole, czy w domu - powinien być głęboko wierzącym nauczycielem i powinien znać swój przedmiot - czyli Ewangelię. Aby ją skutecznie przekazywać swoim słuchaczom, konieczna jest znajomość współczesnego świata, jego problemów, a zwłaszcza problemów nurtujących młodych ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: ostatnie tajemnice Bazyliki Grobu Świętego zostaną ujawnione

2025-09-21 13:57

[ TEMATY ]

Jerozolima

Bazylika Grobu Pańskiego

Adobe Stock

Jerozolima, Bazylika Grobu Świętego. Edykuła – budowla kryjąca grób Chrystusa i kopuła rotundy Anastasis

Jerozolima, Bazylika Grobu Świętego. Edykuła – budowla kryjąca grób Chrystusa i kopuła rotundy Anastasis

Procesje wokół kaplicy grobu i zmartwychwstania Chrystusa w Bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie są nadal wstrzymane. Za osłonami i plandekami słychać odgłosy młotków, pił i wiertarek, trwają badania i pomiary; mini-ciężarówki wyrównują wyrwane dziury w ziemi, a robotnicy uszczelniają historyczną podłogę grubymi kamiennymi płytami. Niemniej jednak dostęp do dwuczęściowej komory grobowej, w której zgodnie z tradycją złożono ciało Jezusa po ukrzyżowaniu, jest otwarty.

Gdy w 2016 roku opiekujący się świątynią prawosławni, katolicy i Ormianie uzgodnili w ekumenicznym porozumieniu pilną konieczność renowacji najświętszego miejsca chrześcijaństwa, założyli, że Bazylika Grobu Świętego musi pozostać otwarta, a liturgia musi być sprawowana. Mają nadzieję, że już w przyszłym miesiącu zwiedzanie edykuli z rosyjską cebulastą wieżą powinno być, bez przeszkód, ponownie możliwe.
CZYTAJ DALEJ

Cyberatak sparaliżował lotnisko w Brukseli

2025-09-21 19:56

[ TEMATY ]

lotnisko

cyberatak

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

Lotnisko w Brukseli

Lotnisko w Brukseli

W związku z cyberatakiem na lotnisko w Brukseli PLL LOT odwołały trzy rejsy – powiedział w niedzielę PAP rzecznik przewoźnika Krzysztof Moczulski. Chodzi o loty z Brukseli, tamtejszy port lotniczy od piątku zmaga się z efektami cyberataku. Pasażerowie posiadający bilety na odwołane loty mogą liczyć na pomoc.

Lotnisko w Brukseli zmaga się z poważnymi utrudnieniami po piątkowym cyberataku na zewnętrznego dostawcę usług informatycznych. Według danych portu, w niedzielę zaplanowanych było 257 odlotów. Aby uniknąć chaosu, linie lotnicze poproszono o wcześniejsze skasowanie połowy lotów. Ostatecznie odwołano 38 rejsów, a sześć samolotów wylądowało poza Brukselą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję