Tradycją już stało się opłatkowe spotkanie bp. Stanisława Stefanka z rolnikami w rekolekcyjnym domu w Szelkowie. I w tym roku na spotkaniu zgromadziło
się około trzydziestu ludzi wsi, którzy chcieli chociaż na chwilę zapomnieć o swoich codziennych problemach i zatopić się w słuchanie Słowa Bożego i jeszcze
bożonarodzeniowy klimat. Opłatek dla rolników odbył się 6 stycznia - w dzień Objawienia Pańskiego. O godz. 10.15 w kościele parafialnym w Szelkowie biskup
Stanisław odprawił Mszę św., w której uczestniczyli rolnicy z diecezji łomżyńskiej, płockiej, warszawskiej oraz miejscowi wierni. Przybyłych do Szelkowa na modlitwę powitał ks. kan.
Stanisław Marzec, wyrażając radość ze spotkania przy betlejemskiej stajence. „Ujrzawszy gwiazdę, bardzo się uradowali” - to słowa zaczerpnięte z Ewangelii, które
stały się mottem biskupiej homilii. Kaznodzieja zachęcał ludzi pracujących na roli, aby mimo swoich kłopotów nie tracili nadziei. „Wasze rodziny mają być nadzieją jutra, Europa ma być nadzieją”
- powiedział Ksiądz Biskup. Tym, co zabija ludzką nadzieję, jest według Księdza Biskupa strach, lęk przed jutrem naszych rolniczych gospodarstw.
Druga część spotkania odbyła się w Domu Rekolekcyjnym. Tam najpierw podzielono się opłatkiem, a następnie wysłuchano konferencji Biskupa Stanisława. Organizator spotkania Antoni
Jankowski z Różana zaznaczył: „Na spotkanie nie zaprosiłem w tym roku żadnego polityka, bo oni tyle już powiedzieli, a my dalej stoimy w miejscu”.
Ksiądz Biskup swoją wypowiedź rozpoczął od nawiązania do pracy rolnika. Przypomniał, że „rolnik dziś zamiast pracować na ziemi, musi zastanawiać się nad tym, jak swoją ziemię ma opisać, by dostać
parę groszy”. Ostrzegł: „Ktoś za wszelką cenę chce wciągnąć rolnika w chore zadania, które mogą przynieść nieobliczalne skutki (...). To wam, rolnikom, wmawia się, że
wasza przyszłość zależy tylko i wyłącznie od unijnych dotacji. Czy tak rzeczywiście ma być? Uważajcie, na awarię sprzętu rolniczego możemy sobie pozwolić, na awarię człowieka - nie”.
Biskup świdnicki Marek Mendyk wręcza okolicznościowy dokument ks. prałatowi Stanisławowi Franczakowi podczas jubileuszu 70-lecia kapłaństwa, 15 czerwca 2025 roku w kaplicy Domu Księży Emerytów w Świdnicy.
Nie każda rocznica święceń kapłańskich ma w sobie tyle prostoty, wzruszenia i głębi jak ta, której świadkami byliśmy 15 czerwca w kaplicy Domu Księży Emerytów w Świdnicy.
Choć właściwa data jubileuszu przypada dopiero na 19 czerwca, to właśnie w niedzielny poranek, w uroczystość Trójcy Świętej bp. Marek Mendyk przewodniczył Mszy Świętej w intencji księdza prałata Stanisława Franczaka, świętującego 70-lecie kapłaństwa.
Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska
To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem
z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył
Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć,
jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może
się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.
Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św.,
którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno,
tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie,
które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza,
gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem
i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz
przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i
rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć
Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę
stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało
mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września
- i nic z tego.
UOKiK sprawdza, czy sposób weryfikacji wymiarów bagażu podręcznego i nakładanie za niego opłat w Ryanairze i Wizz Airze są zgodne z prawem - podał we wtorek Urząd. Przypomniał, że według TSUE linie lotnicze nie powinny pobierać dodatkowej opłaty za "rozsądnej wielkości i wagi bagaż podręczny".
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów analizuje postanowienia umowne związane z warunkami przewozu bagażu podręcznego u Ryanaira i Wizz Aira - podano w komunikacie. Urząd sprawdza, jakie informacje otrzymuje klient kupujący bilet, jaka jest procedura pomiaru bagażu i zasady naliczania opłat oraz jakie są konsekwencje dla konsumentów, jeśli takiej opłaty nie uiszczą. Bada również sposób rozpatrywania reklamacji ws. opłat, które - zdaniem pasażerów - zostały niesłusznie nałożone.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.