Reklama

Być ojcem

Niedziela w Chicago 5/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Miłość do małżonki, która została matką, i miłość do dzieci są dla mężczyzny naturalną drogą do zrozumienia i urzeczywistnienia swego ojcostwa”
Jan Paweł II

Rodzina przeżywa dzisiaj wyraźny kryzys ojcostwa. Wiele matek wychowuje samotnie dzieci. Od wielu rodzin ojcowie odeszli, nie zdając życiowego egzaminu. W wielu rodzinach są ojcowie, ale ich obecność budzi zagrożenie, niepewność, a czasami lęk i przerażenie. Tymczasem do pełni szczęścia dziecka potrzebny jest prawdziwy, czuły i zatroskany ojciec. Mężczyzn w pojęciu „macho” jest wielu, ale wciąż brakuje prawdziwych ojców. W takiej sytuacji trudno jest kształtować psychicznie i moralnie dojrzałą osobowość dziecka, bowiem do prawidłowego wychowania konieczna jest nie tylko matka, ale także ojciec. Normalnym etapem rozwoju dziecka jest wzrastanie u boku kochającej matki i kochającego ojca. Co znaczy zatem być ojcem? Co znaczy być chrześcijańskim ojcem?
Patrząc na karty Biblii, można zauważyć, że być ojcem oznacza dbać o rodzinę. Komuś może się wydać taka recepta sloganem. W życiu codziennym nie jest to jednak takie oczywiste. Być prawdziwym ojcem oznacza nie tylko troszczyć się o zabezpieczenie materialne rodziny. Jest to ważne, ale najistotniejsze jest odnoszenie się z szacunkiem do małżonki i dzieci we własnym domu. Co pomoże pracowanie do późna w nocy, jeżeli syn czy córka nie mają możliwości porozmawiać z własnym ojcem, bo ma on nieustanne wymówki, zajęcia i spotkania? Co da oszczędzanie z roku na rok, jeśli dzieci wzrastają bez duchowej obecności ojca? Co pomoże jedności rodzinnej nowy samochód lub oszczędności na koncie w banku, jeśli zaniedbana żona odnosi się obojętnie do męża? W osamotnieniu staje się oziębła. Nigdy nie usłyszy ciepłego i czułego słowa, lecz jedynie pretensje i żale. Niejedna żona nie wytrzyma takiego stanu rzeczy i odejdzie. Ojciec i mąż nie jest panem w domu, ale osobą, przy której wszyscy powinni czuć się bezpiecznie. Przypomina o tym Jan Paweł II w Familiaris consortio, stwierdzając, że „Miłość do małżonki, która została matką, i miłość do dzieci są dla mężczyzny naturalną drogą do zrozumienia i urzeczywistnienia swego ojcostwa” (FC 25). Zobowiązuje to do czynienia na co dzień gestów miłości w postaci słów podziękowania, zauważenia, docenienia, a także zwykłego czułego przytulenia.
Oznacza to, że aby żona i dziecko mogły wypełnić właściwe Boże pragnienie miłowania świata, muszą znajdować się w zasięgu prawdziwej miłości męża i ojca. Jeżeli ojciec przekonany jest o swojej ważnej obecności w domu i w procesie wychowawczym, to praca zawodowa nie przysłoni mu roli bycia małżonkiem i ojcem, a wśród obowiązków domowych rozmowy z żoną i dziećmi staną się głównym zadaniem. Wówczas można być spokojnym o atmosferę życia rodzinnego. Taka postawa podporządkuje wszystkie aspiracje sprawom całej rodziny i zapewni jej bezpieczeństwo. Być ojcem to nade wszystko dawać świadectwo o Bożej miłości Ojca, który jest w niebie. Świadomość takiego wyzwania nie pozwoli ubliżać małżonce, ani bić dzieci. Wręcz przeciwnie, ojciec ożywiony miłością będzie się starał być człowiekiem słowa, które raz wypowiedziane, nigdy nie będzie zmienione. Będzie unikał zachowań chorągiewki, do której nikt nie ma szacunku. Bo czyż można mieć szacunek dla chorągiewki?
Być ojcem oznacza również dać przykład rozmowy z Bogiem Ojcem. Rozmowa ta dokonuje się na modlitwie. Ojciec na kolanach uczy dzieci postawy służby, a także wyrzeczenia i ofiary, bez której nie ma prawdziwej miłości w rodzinie. Wówczas sprawdza się obiegowa teoria miłości, że kochać to nie patrzeć na siebie, ale patrzeć w tym samym kierunku. Jeżeli kierunkiem działania i życia w rodzinie będzie sam Bóg, to ojciec ziemski na stare lata zapewniony będzie miał szacunek, a jego własne dzieci będą dla niego chlubą i okazją do życiowej satysfakcji. To wszystko zapewni Chrystus, który - jak uczy bł. Matka Teresa z Kalkuty - „kochał nas tak bardzo, miłość zraniła Go tak mocno, że stał się Chlebem życia i sprawił, że każdy z nas, nawet małe dziecko, może Go przyjąć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: duchowny zawieszony po zarzutach dotyczących posiadania i udzielania substancji

2025-05-17 11:36

[ TEMATY ]

komunikacja

Archidiecezja Warszawska

Red.

- Władze archidiecezji niezwłocznie podjęły decyzję o jego zawieszeniu we wszystkich czynnościach duszpasterskich - poinformował ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej, w związku z zatrzymaniem jednego z duchownych pod zarzutem posiadania oraz udzielania substancji psychoaktywnej.

Duchowny Archidiecezji Warszawskiej został zatrzymany w ubiegłym tygodniu. Jak poinformowała prokuratura, usłyszał zarzuty dotyczące posiadania oraz nieodpłatnego udzielenia mefedronu. Po zatrzymaniu, zgodnie z decyzją władz kościelnych, został zawieszony we wszystkich czynnościach duszpasterskich, w tym w sprawowaniu sakramentów, do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy.
CZYTAJ DALEJ

Relikwie założycielki sióstr felicjanek bł. Marii Angeli Truszkowskiej spoczęły przy Obrazie Jasnogórskim

2025-05-16 20:15

[ TEMATY ]

Jasna Góra

relikwie

Siostry Felicjanki

BPJG

Relikwie założycielki sióstr felicjanek bł. Marii Angeli Truszkowskiej

Relikwie założycielki sióstr felicjanek bł. Marii Angeli Truszkowskiej

W 200-ną rocznicę urodzin bł. Marii Angeli Truszkowskiej jej relikwie spoczęły przy Cudownym Obrazie na Jasnej Górze. Bł. Matka Angela swoje życie i losy założonego przez siebie zgromadzenia zakonnego „postawiła na Maryję Jasnogórską”. Tu modliła się, pielgrzymowała pieszo z siostrami i podopiecznymi, przebywała sercem i myślami.

To Maryja od początku istnienia Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo wyznacza siostrom cel działania. Wszędzie, gdzie siostry felicjanki podejmowały i podejmują służbę Bogu i ludziom, tam też zabierają ze sobą kopię Cudownego Obrazu.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: duchowny zawieszony po zarzutach dotyczących posiadania i udzielania substancji

2025-05-17 11:36

[ TEMATY ]

komunikacja

Archidiecezja Warszawska

Red.

- Władze archidiecezji niezwłocznie podjęły decyzję o jego zawieszeniu we wszystkich czynnościach duszpasterskich - poinformował ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej, w związku z zatrzymaniem jednego z duchownych pod zarzutem posiadania oraz udzielania substancji psychoaktywnej.

Duchowny Archidiecezji Warszawskiej został zatrzymany w ubiegłym tygodniu. Jak poinformowała prokuratura, usłyszał zarzuty dotyczące posiadania oraz nieodpłatnego udzielenia mefedronu. Po zatrzymaniu, zgodnie z decyzją władz kościelnych, został zawieszony we wszystkich czynnościach duszpasterskich, w tym w sprawowaniu sakramentów, do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję