Reklama

Pielgrzymujemy po Ziemi Kaszubskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo często szukamy pięknych pielgrzymkowych miejsc na światowych czy europejskich trasach. Wystarczy jednak bardzo często wyjechać choćby kilkadziesiąt kilometrów od własnego miejsca zamieszkania, aby przeżyć coś nadzwyczajnego. Doświadczyli tego m. in. pielgrzymi z Grudziądza z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła. W jesienny poranek pod duchową opieką ks. Mirosława Parulskiego wyruszyła autokarowa pielgrzymka zorganizowana przez członków Akcji Katolickiej. Zabraliśmy również ze sobą grupę ministrantów z parafii św. Stanisława Biskupa z ich opiekunem - ks. Piotrem Pokojskim. Tym razem trasa wiodła przez znane kaszubskie sanktuaria maryjne.
Pierwszy dłuższy postój zrobiliśmy w Wielu koło Czerska, wsi, która słynie z Kalwarii, kościoła św. Mikołaja i pięknego położenia nad Jeziorem Wielewskim. Kustosz tego miejsca - proboszcz ks. Eugeniusz Filipski opowiedział nam interesującą historię tej neobarokowej świątyni. Jej najsłynniejszym zabytkiem jest XVIII-wieczny, łaskami słynący obraz Matki Bożej Pocieszenia, sprowadzony z kościoła Augustianów w Chojnicach. Po modlitwie w kościele udaliśmy się na Kalwarię - kaszubskie sanktuarium Męki Pańskiej, zbudowane w latach 1915-27. Inicjatorem i budowniczym Kalwarii był ówczesny proboszcz parafii, ks. Józef Szydzik, który został zamordowany przez hitlerowców w Fordonie na początku II wojny światowej. Wielewska Kalwaria leży na malowniczych, zalesionych stokach Białej Góry. W jej skład wchodzą 23 obiekty, w tym 14 kaplic, 6 kompozycji rzeźbiarskich, święte schody, ambona w postaci łodzi z żaglem i pustelnia. Tu odprawiliśmy Drogę Krzyżową. Kalwaria jest i pozostanie świadectwem chrześcijańskiej kultury regionu kaszubskiego. Uduchowieni i pokrzepieni przeżyciami na Kalwarii udaliśmy się do Chmielna - jednego z najpiękniejszych zakątków Kaszub. Stary kościół wznosi się na pagórku w centrum wsi, a jego wnętrze zdobią kasetony sufitowe ze 100 wzorami kaszubskimi. W tym miejscu nasz pielgrzymkowy przewodnik, rodowity Kaszub i ojciec jednego z braci pielgrzymkowych, opowiedział nam historię kościoła oraz związane z nim legendy. Spacerkiem udaliśmy się do zakładu garncarskiego prowadzonego przez dziewięć pokoleń rodziny Neclów. Pokazano nam proces wytwarzania wyrobów z gliny, m.in. jak powstają wazony, świeczniki, dzbany. Jedna z naszych sióstr pielgrzymkowych miała okazję spróbować formowania misy na kole garncarskim.
Dalsze nasze drogi wiodły do Sianowa. Po drodze zatrzymaliśmy się na krótko w Mirachowie, gdzie znajdują się XVIII-wieczne zabytki: dworek drewniany i siedziba sądów ziemskich oraz kaplica z sygnaturą. Miejscową atrakcją jest otoczony legendą olbrzymi głaz, zwany „diabelskim kamieniem”. W Sianowie proboszcz kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny przedstawił nam dzieje tamtejszego sanktuarium. Słynąca łaskami figura Matki Bożej Sianowskiej - Królowej Kaszub przedstawia siedzącą z Dzieciątkiem Madonnę w złocistych szatach, z gotycką koroną na głowie. Mierzącą 48,5 cm statuę wykonano z drewna lipowego. Ciekawa jest też architektura kościoła - pruski mur pokryty gontem. W sianowskim sanktuarium odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia, a także zawierzyliśmy Sianowskiej Pani naszą parafię Następnie udaliśmy się do Kartuz. Nazwa miejscowości pochodzi od zakonu kartuzów opartego na dostosowanej do życia monastycznego regule św. Benedykta. Kartuzów obowiązywało milczenie. Ich pozdrowieniem podczas spotkania było: Memento mori - Pamiętaj o śmierci. Gotycki kościół, zbudowany na przełomie XIV i XV w., został otoczony 18 eremami, czyli pustelniami zakonnymi. Wszystkie eremy, z których do dziś zachował się tylko jeden, wychodziły na wspólny krużganek otaczający cmentarz. Sufit poklasztornej świątyni ma sklepienie gwiaździste. Na ścianie wschodniej umieszczony jest ołtarz stożkowy, ołtarz główny - renesansowy. W prezbiterium, którego ściany są wyłożone kurdybanami, znajduje się też rzeźbiony XVII-wieczny tron przeora. Ciekawostką tego obiektu jest wahadło zegara przedstawiające anioła śmierci, który z kosą w rękach porusza się nad głównym wejściem do świątyni pod chórem. Najcenniejszym zabytkiem kościoła są barokowe ołtarze przy północnej i południowej ścianie. Przedstawiają one rzeźbione postacie Apostołów, świętych kartuskich i świętych eremitów. Znajduje się tutaj także tzw. złota kaplica Najświętszej Maryi Panny, stanowiąca część dawnego krużganku. Jest tu najstarszy i najpiękniejszy zabytek - ołtarz gotycki z 1444 r.
W „złotej kaplicy” znajduje się 12 relikwiarzy. Elementem świadczącym o zwyczajach mieszkańców dawnego klasztoru jest zegar słoneczny na ścianie prezbiterium. Kartuski zespół klasztorny jest perłą zabytków sakralnych diecezji pelplińskiej.
Uwieńczeniem peregrynacji była Msza św. koncelebrowana przez księży Mirosława i Piotra w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W liturgię włączyli się pielgrzymi. W tej kartuskiej parafii zostaliśmy również podjęci poczęstunkiem przez proboszcza ks. Piotra Krupińskiego. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na krótko w Nowej Karczmie koło Kościerzyny, aby odwiedzić naszego byłego wikariusza, a obecnie proboszcza - ks. Jana Spierawkę. Pielgrzymowanie po ziemi kaszubskiej ubogaciło nas duchowo, wzrosła też nasza wiedza o tym regionie. Słowa z hymnu brewiarza: „Choć zewsząd gwar nas otacza i świat przywabia złudami, szukamy Twej obecności i mocy z Krzyża płynącej” - niech będę refleksją z naszej pielgrzymki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczęśliwy i oczekiwany dzień dla diecezji

2025-05-31 16:20

[ TEMATY ]

święcenia prezbiteratu

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Neoprezbiterzy z biskupami naszej diecezji i przedstawicielami wspólnoty seminaryjnej

Neoprezbiterzy z biskupami naszej diecezji i przedstawicielami wspólnoty seminaryjnej

Bp Tadeusz Lityński udzielił święceń prezbiteratu dwóm diakonom Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Uroczysta liturgia odbyła się 31 maja w gorzowskiej katedrze pw. Wniebowzięcia NMP.

W tym szczególnym momencie, diakonom, towarzyszyli bliscy, znajomi i rodzina, kapłani oraz przedstawiciele wspólnoty seminaryjnej. Neoprezbiterzy to ks. Jakub Błażyński z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu i ks. Jakub Cieplak z parafii św. Henryka w Sulęcinie.
CZYTAJ DALEJ

Egipt: historyczny klasztor św. Katarzyny na Synaju przechodzi na własność państwa

2025-05-30 16:08

[ TEMATY ]

Egipt

św. Katarzyna

klasztor

Synaj

wikipedia/Berthold Werner

Klasztor Świętej Katarzyny znajdujący się u stóp Góry Świętej Katarzyny i góry Synaj, na półwyspie Syna.

Klasztor Świętej Katarzyny znajdujący się u stóp Góry Świętej Katarzyny i góry Synaj, na półwyspie Syna.

Po 15 wiekach niezależnego istnienia prawosławny klasztor św. Katarzyny na półwyspie Synaj, mający status autonomicznego Kościoła prawosławnego, staje się własnością państwa egipskiego. Taką decyzję wydał 28 maja sąd w Ismailiji, co oznacza w istocie skonfiskowanie przez władze państwowe ogromnego bogactwa materialnego i duchowego tego obiektu: prastarych ikon, rękopisów, starodruków, bibliotek i innych dóbr, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Klasztor św. Katarzyny powstał około 530 roku na rozkaz cesarza bizantyjskiego Justyniana I, choć pierwszą kaplicę wzniesiono tam na początku IV wieku na polecenie cesarzowej Heleny (zmarłej około 328-330 roku) i jest najstarszym, działającym do dzisiaj. monasterem chrześcijańskim na świecie. Znajduje się w wąskiej dolinie Wadi al-Dajr na południu Synaju w miejscu, w którym tradycja biblijna umiejscowiła krzak gorejący, z którego Bóg przemawiał do Mojżesza (Wj 3, 1-6), a w pobliżu wznosi się góra Synaj, zwana też Górą Mojżesza, gdzie miał on otrzymać od Boga tablice Dekalogu. Obiekt, otoczony wysokim na 12-15 metrów i grubym na ponad półtora metra murem obronnym, jest położony na wysokości 1570 m npm.
CZYTAJ DALEJ

Ma 9 lat i już zorganizował pielgrzymkę na Jasną Górę!

2025-06-01 12:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.

Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję